Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy jesli mam teraz mysli samobójcze i nie radzę sobie

Polecane posty

Gość gośćula
obecne odziały psychiatryczne są kolorowe ,pełne atrakcji i przyjazne pacjentowi ,pacjenci sami np gotują obiady , grają w gry ,chodzą po zakupy. Personel jest życzliwy i uczynny,to nie prl . W takim szpitalu odpoczywasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dragonfly778
A, i jeszcze jedno. Uważaj na leki przeciwdepresyjne. Na początku przyniosą ulgę ale potem przy odstawianiu bywa różnie. Pewnie będą chcieli Ci jakieś przepisać ale zastanów się poważnie czy chcesz je brać. Dużo lepiej mogą pomóc spotkania z psychologiem i świadome dążenie do poprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja chyba jako male dziecko mialam depresje, matka dawala mi leki psychotropowe, potem przeszlo ale wlasciwie cale zycie mialam depresje, dziwne ze jeszcze zyje, pije troche za duzo i mam nadzieje, ze bede miala wypadek albo cos, moglby mnie ktos szybko zastrzelic, z depresja chyba da sie zyc, cale zycie tak zyje, juz od 10 lat, funkcjonuje w miare normalnie, ale jak nie musze widywac ludzi ani wychodzic z domu na uczelnie czy do pracy to nie robie nic, robie tylko to co musze i nic ponadto, jak mam wolny czas to marze o smierci, spie, zaszywam sie w lozku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dragonfly778
gościula, to dobrze, że o tym powiedziałaś. Mówię o tym, co widziałam sama ale dobrze wiedzieć, że są też przyjemniejsze szpitale ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gośćdziś Oj gimbusy gimbusy ... Myślicie ,że Policja bedzie szukała osoby która napisała "powieś się " czy osoby która przyznała ,że posiada i używa narkotyków ? Naprawde macie nasrane we łbie po serialach w TV . Otóż powiem wam ,że ani jednej ani drugiej .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćula
nie zgodzę się ze antydepresanty ciężko odstawić ,gorzej zaczać - skutki uboczne poczatkowo dają w kosć . Natomiast leki z grupy benzodiazepin tzw uspokajające ,nasenne ,przeciwlękowe to samo ZŁO!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćula
dragonfly778 wiesz to też zależy w jakim stanie są chorzy na danym odziale ,gdy są bez kontaktu , lub w totalnej paranoi to jest ponuro i strasznie ,wygląda to jak umieralnia połaczona z więzieniem. Jednak personel grupuje chorych i tak np chadowców daje na jeden odział , hebefreników na osobny,paranoidalnych na osobny ,katatoników na osobny.. Nie jest już tak że lezy dwóch z alzhaimerem bez kontaktu , trzech w pasach i jeden w kontakcie z depresją :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dragonfly778
Okej. Tak jak mówię - powiedziałam o tym, co widziałam sama. Na szczęście standart w szpitalach w ogóle zmienia się na + No a co do leków to różne osoby mogą reagować w różny sposób, więc pewnie też nie ma stalych zasad. Co nie zmienia faktu, ze lepiej się nimi nie faszerować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Leki przeciwdepresyjne na początku działają tak że mogą nawet potegowac myśli samobójcze. Poczytajcie ulotki. No i problem jest też ze na NFZ do psychiatry czeka się bardzo długo, mnóstwo osób chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skad jestes..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam to samo zapisalam sie do psychiatry ale termin dopiero w kwietniu. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co cię tak dołuje? Może razem znajdziemy jakieś wyjście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Polecam Ci bardzo dobrego psychiatre, który przyjmuje na Ursynowie w Psychomedic.pl nazywa się Paweł Skrzycki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co mnie dołuje...? Wszystko i nic, najbardziej brak planów na zycie (studiuje na prywatnej uczelni, ale myśle, zeby rzucić... Nie chce tego robic), martwi mnie moj związek, kiedyś było inaczej, brak pieniedzy, brak przyjaciół i znajomych (jedynie na uczelni, poza nia z nikim sie nie widuje, bo kazdy ma swoje sprawy - wiele razy cos komuś proponowałam...). Dodatkowo czuje jak młodość ucieka mi przez palce, zazdroszczę innym szalonych imprez czy spontanicznych wyjazdow. Na codzień dorabiam sobie robieniem paznokci - robie to nielegalnie i ciagle stresuje sie kontrola... Nie mam kontaktu z ojcem, co mnie bardzo boli... Chociaż nie jest dobrym człowiekiem. Tej relacji nie da sie naprawić. No i dodatkowo stres dnia codziennego - bardzo nerwowo reaguje na zwykle sytuacje np uciekł mi autobus a ja sie spoznie na uczelnie. Troche tego jest... A jestem z zachodniopomorskiego, wiec do Warszawy mam troche za daleko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam podobnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olikaa
Podstawą jest wyjście do ludzi. Ale wiadomo, to nie zawsze pomaga. Z tego co słyszałam to są bardzo ciekawe oferty leczenia takich stanów. O nawet ta http://www.wolmed.pl/page/terapie/depresja.html jest bardzo obiecujaca. Trzeba się tylko przełamać i zacząć działać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×