Facet ciągle podejrzewa mnie o zdradę

Od 5 miesięcy jestem ze swoim facetem. Ciągle rzuca mi teksty o zdradzie - najczęściej niby w formie żartu, ale tak często się to zdarza, że wcale nie śmieszy. Mówi to przy różnych okazjach - nie mam danego dnia ochoty na seks - zdradzam. Jakiegoś dnia jestem trochę nie w humorze, nie okazuje czułości - zdradzam go. Nie mam któregoś czasu dnia się spotkać - zdradzam itp. po za tym mimo, że on twierdzi że nie mówi poważnie, jego mina często mówi coś innego. Okoliczności w jakich zostaliśmy razem były dość nietypowe - porzuciłam dla niego swojego wcześniejszego faceta. Nie stało się to jednak tak bezproblemowo. Niestety, przez około dwa miesiące nie mogłam się zdecydować, którego wybrać, byłam strasznie zagubiona. Przyznam, że wówczas kilka razy z nim spałam - zdradziłam więc tamtego faceta. Nigdy wcześniej mi się to nie zdarzyło. Ja i obecny partner wcześniej byliśmy przyjaciółmi . już wcześniej on był we mnie zakochany ale wtedy sprawy postawiłam jasno - kocham mego partnera i powiedziałam, że tylko przyjaźń. Potem nawet jakoś tam wyszło że kontakt się urwał. Ale potem miałam gorszy okres z partnerem i zupełnie przypadkowo odnowił się nasz kontakt. Pojechaliśmy razem na wakacje i ... on znów postanowił starać się o mnie a ja... cóż po dwóch miesiącach rozterek i wyrzutów sumienia rzuciłam byłego i zostałam z nim. Rozumiem, że nieuczciwie się zachowałam wobec byłego partnera, ale on wiedział o tym. Dlaczego teraz robi mi przykrość? Nie ufa mi? To się staje naprawdę męczące. Nie rozumiem, czemu zdecydował się być ze mną, jeśli te podejrzenia ciągle mają nas zadręczać, choć jemu nigdy nie dałam powodu do niepokoju w tym względzie.

up

up up up

up

widać sie poznał na tobie kurefko

Jakbym czytala siebie. Mam dokladnie ta sama identyczna wrecz sytuacje.

Zdradzałaś z nim swojego byłego!!! Nie chce mi się rozpisywać, jesli jeszcze nie kapujesz to nigdy nie zrozumiesz. Powodzenia