Japierdziele... Co ja powinnam w tej sytuacji zrobić???

Pewnie gówniara jest w rodzinie nadwornym lekarzem :D Pewnie dla nich net to nowość i jak gówniara wklikała jakiś objaw i wyskoczył jej ZA to rodzinka uznała ją za geniusza. Tak ich to kręci, że nawet temat na forum zakładają.

Gdybyś chciała pomóc to kategorycznie zabroniłabyś dziecku rozmawiać o tym z innymi dziećmi, po prostu szukasz taniej sensacji.

Tu autorka Czy wy jesteście chore?! Jakie zło, pisałam już tyle razy, że nie robimy tego złośliwe, tylko chcemy pomóc. Z niego już się inni w szkole śmieją i nabijają, ale tak moja córka i mąż są przewodniczącymi, ale oczywiście, szukamy haków na chłopaka i niezłe ziółka z nas...

W wieku 15 lat to on już chyba powinien być zdiagnozowany pod kątem Aspergera, to nie jest zaburzenie które nagle występuje u nastolatków, to już powinno być widać w szkole podstawowej.

A poza tym Aspergera się nie wyleczy. Chłopiec dobrze sobie radzi, dobrze się uczy, jest już w gimnazjum, nie odstaje w sensie nauki. Nie piszesz że jest prześladowany, czy coś, więc o co Ci chodzi. Zesp.ASP.można czasem uznać za swoisty dar.Nie wiem zazdroście chłopcu wiedzy, powodzenia w nauce???

GDYBYŚ CHCIAŁA POMÓC TO NIE POZWOLIŁABYŚ OBMAWIAĆ TEGO CHŁOPCA. Jeśli to nie prowokacja to wyrządzacie drugiemu człowiekowi dużo zła!

tylko mam do czynienia ze środowiskiem szkolnym, bo w mojej rodzinie sami nauczyciele i dużo wiem o tym i widzę... Ale wy i tak tego nie pojmiecie, bo jesteście pępkiem świata i właśnie potem przychodzą takie p******e mamusie xxxxx Przebywanie w środowisku nauczycielskim najwyraźniej nie idzie u ciebie w parze z kulturą osobistą, skoro już się zaczynają inwektywy... :P

Tu autorka Nie obmawiamy absolutnie tego chłopca!!! Tylko między mną a niektórymi z was jest zasadnicza różnica. Ja staram się wczuć w sytuację tego chłopca i przede wszystkim mojej córki, rozmawiam z nią o jej obawa i podzielam zdanie na ten temat, a wy mi piszecie: "zlej ją". Ale za co?! Za to, że ma podejrzenia?! Bo żadnych pochopnych wniosków ani tym bardziej diagnoz nie stawiamy!!! Po prostu moja córka martwi się i przyszła z tym do mnie, bo wie, że jej pomogę i może na mnie polegać, a nie walnę ją w łeb i może jeszcze dam karę! Mamy stosunki prawie koleżeńskie, ja jestem z tego bardzo dumna, że się nie boi, że jej pasem przyleję...

Żeby zdiagnozować ZAspergera potrzeba współpracy lekarzy kilku specjalności, a ty myślisz, że wystarczy do tego wpisanie w wyszukiwarkę kilku haseł?! Myślisz, że żaden z kilkunastu pedagogów z którymi ten chłopiec miał styczność nic nie zauważył tylko twoja córeczką? Myślisz, że będzie lekarzem bu ha hajaj

Tu autorka znowuuu... Tak się składa, że córka tego nie wyczytała w googlach, bo nie siedzi cały dzień na necie, tylko w "Dobrych Radach"... I się przeraziła, bo od razu jej się skojarzyło. A teraz próbujemy rozwiązać problem, bo ona jako przewodnicząca naprawdę się martwi, bo wbrew pozorom, bardzo tego chłopca lubi, no tylko że on nie jest taki jak inne dzieci...

Autorko, ile masz lat?

Wyrządzone temu dziecku wielką krzywdę. Nawet jeśli odstaje od grupy, to każdy mądry wie, że jest wiele chorób, stanów chorobowych,które mają rzeszę podobnych objawów, a ty z Aspergerem wyjeżdżasz. A może ma inne problemy, może np. był molestowany?! TO TYlko przykład. Żeby nie było!!!!!!!!!!

" Dobre rady" padam :D Mam dobrą radę: ogarnij się!

No właśnie, skąd wiesz, że szkoła i rodzice o tym nie wiedzą? Stosowanie terapii nie oznacza pozbycia się Aspergera, tego się nie da wyleczyć!

W takiej sytuacji idzie się do pedagoga szkolnego, nawet nie do nauczyciela, bo ci czasami sobie pożywkę z takich rzeczy robią, ale w żadnym razie nie pozwala się dziecku tym zajmować. Powinnaś od razu wybić jej sprawę z głowy!

gość dziś autorko powiem od siebie jedno...... Moje dziecko ma postawione pewne orzeczenie, o tej dysfunkcji wie TYLKO nauczyciel i dyr. NIKT WIECEJ NIKT!! Żadne dziecko z jej szkoluy i klasy nie ma takiej wiedzy i nie ma prawa się dowiedzieć, bo my sobie tego nie zyczymy Wiec przymknij dziub, utemperuj corcie aby nie robila afery, bo bardzo możliwe nauczyciel wie od rodzicow o wiel więcej niż wam się wydaje To ze ty i twoja corcia nie ma takiej wiedzy to nie znaczy , ze macie robic dym xxx to mój wpis I powtorze!!!zaden rodzic i małolat nie ma o tym wiedzy i nie uzyska takiej informacji, bo wyraznien zaznaczyliśmy w szkole ,ze nie ma prawa to wyciec nie napisze jakie to zabyrzenie i jakie moja ma orzeczenie, ale nie chciałabym ,aby tego typu jakas smarkula pokroju twojej obsmarowywała mojej plecy i swoje wyssane z palca dziwne wyczytane autodiagnozy wstaiwala rozsieajac po całej szkoe swoje wnioski

Tu autorka... nie wierzę w to co czytam. Czy wy musicie tak naskakiwać na siebie,jak przekupki na targu,jedna nakręca drugą.Nie mogę już liczyć na rzadną radę, bo wszystkie mnie wyzywacie i moją córkę, nie znając mnie. Wasze "opinie" są bezpodstawne. Moja córka nie jest jakąś gówniarą, mam syna z Zespołem Downa i ona musiała naprawdę szybko dojrzeć, jest uczulona na takie rzeczy, czy to coś złego,że przychodzi do mnie z problemem. Powiedziała o tym dwóm koleżanką, którym ufa, żeby porównać opinie i to nie jest obgadywanie, bo to wy obgadujecie siebie na tym portalu.

A ty pewnie masz dysleksję czy inna dys, co ? Żadną, koleżankOM.

ciekawe czy będziesz nadal tak bardzo zadowolona i wdzięczna za troskę tej osoby szukasz sensacji i pozwalasz gówniarze na ocenianie innych, a to juz jest mega patologia

Tu autorka Nie mam dysleksji, tylko tak szybko piszę, że mi się litery mieszają. Jutro nic szkoła nie zacznie gadać, bo jeszcze tydzień ferii :P. Poza tym, tak, i na pewno ktoś w te plotki o galeriance by uwierzył, nauczyciele moje "ziółko" za wzór uważają... Co rok zachowanie wzorowe.

Tu autorka Popatrzcie sobie na moje poprzednie wpisy...

:D:D:D

Moim zdaniem Autorka postępuje poprawnie,bo rodzice mogą nie zdawać sobie sprawy z problemu a nauczyciele często udają,że nic się nie dzieje.To jest takie przerzucanie odpowiedzialności.Znam przypadki rodziców,którzy twierdzą,że skoro szkoła nie interweniuje,to wszystko jest w porządku.Jedyne do czego mogę się przyczepić to wylewność jej córki.Rozumiem,że chciała dobrze,ale dzieci potrafią być okrutna.

Autorko wybrałaś złe forum tu każda kura dziobie ostro w obronie swojej obesranej grzędy, a dulszczyzna kwitnie :P Córka dobrze zrobiła, to znaczy, że nie siedzi jak ten debil w ryjem w serialiku dla kretynów typu: barwy szczęścia, tylko wie co nieco o świecie, no bo jakoś połączyła te fakty, coś poczytała. a tu takie oburzenie jakby co najmniej niesłusznie o morderstwo kogoś oskarżała. Czy waszym zdaniem Asparger to jest jakiś wstyd, trąd albo plama na honorze? Tak się plujecie jak jakieś ciemne szajbuski średniowieczne i mylicie pojęcia! a jak się boicie, że cała szkoła zacznie huczeć i dzieci się będą śmiać to znaczy, że wy swoje dzieci na takie skur/wiałe, podłe bestie wychowujecie. Wiedzcie, że nie wszyscy są tacy zacofani i ciemni jak wy :)

łejeje to oczywiście autorka ten sam styl i głupota ogarnij sie kobieto jak 50 osób c***isze ze źle robisz to moze sie nad tym zastanów a nie idź w zaparte to tu chodzi o dobro 15 letniego chłopca, którego spokojne życie ty i twoja równie plotkarska córeczka chcecie zaburzyć.... oczywiście w imię jego dobra... skad sie tacy ludzie biorą?

Córka dobrze zrobiła, to znaczy, że nie siedzi jak ten debil w ryjem w serialiku dla kretynów typu: barwy szczęścia, tylko wie co nieco o świecie, no bo jakoś połączyła te fakty, coś poczytała. x no właśnie, coś poczytała, coś połączyła, coś sobie dopowiedziała i juz wie co chłopcu z klasy dolega i jeszcze przekazała koleżanką.... normalnie znachor! jak niewiele potrzeba żeby komuś zniszczyć życie.. a ty jeszcze gówniarze poklaskujesz!

już lepiej żeby ta twoja córka oglądała Barwy szczęścia, tym przynajmniej nikogo nie skrzywdzi.

woja córka stwierdziła Aspergera że kolega jest "nienormalny" bo dinozaury interesują go bardziej niż hot wheelsy czy Angry Birds? Prawda jest taka, że ludzie z "obsesyjnymi zainteresowaniami mają szansę osiągnięcia sukcesów w życiu bo ich wiedza i umiejętności nie mają sobie równych.

Taaa, tak wrzeszczycie i wyzywacie młoda od gówniar, a potem kiedys wyjdzie, że chłopak był molestowany czy bity i nikt nic nie widział, nikt nic nie wie, łojej jak to możliwe! :o A jak ktos się zainteresuje i chce zwrócić uwagę na pewne dziwne sygnały to ujadacie jak wściekłe psy!

ty się nie interesujesz! TY wchodzisz z buciorami w czyjeś życie!