Szczerość a chamstwo

Jak szczerze wypowiadać swoje myśli na dany temat/pogląd,ukazywać własne zdanie tak,żeby nie urazić drugiej osoby? Jak okazać szacunek wobec odmiennego zdania drugiego człowieka? Jestem ciekawa Waszej opinii na owy temat. Zapraszam do dyskusji. Również chętnie się wypowiadam!

taką podstawą jest to,żeby nie oceniać i nie uderzać w kogoś "jesteś głupi,skoro tak uważasz" tylko odnosić sie do konkretnej cechy czy poglądu czy zachowania " myśle,że nie masz racji,bo.." "głupio sie zachowałeś,bo" i tłumaczyć spokojnie czemu. To raczej da sie wyczuć,czy ktoś z nas szydzi czy po prostu kulturalnie zwraca nam uwagę. Albo jak ktoś pyta,czy wygląda ładnie "wiesz,myśle że tamta sukienka bylaby bardziej odpowiednia" to nie powinno nikogo urazić,a jak sie wypali,że wyglada paskudnie,to już może.

Zasada jest taka, a mianowicie: w każdej dyskusji ty masz racje, opnonent jej nie ma. Jak tego nie zrozumie wtedy bierzesz takiego pod but ;)

Popieram Twoje zdanie. Dziękuję za wypowiedź!

Na ten przykład. Założyłaś temat, ale nie rozwiniesz nawet wątku. Sprowadzisz wszystko do komentarzy innych. Daj coś z siebie. Chamska podpucha, czy szczera rada?

Mam problem,a mianowicie taki,że gdy się wypowiadam twarzą w twarz - jestem szczera do bólu i mimo iż staram się nikogo nie urazić to słyszę,ze przekraczam granice...dlatego chciałabym poznać różne opinie...a pierwsza z nich sugeruje właśnie,ze nie powinnam mieć z tym problemu. Czy tonacja i gestykulacja ma duże znaczenie?

wszystko wszystkim można powiedzieć ale trzeba wiedzieć kiedy i jak :) ale nie mniej wązne jest czy to co mówisz przyniesie komuś pożytek czy mówisz to tylko po to żeby powiedzieć :)

Co innego prawda, a co innego grzeczność, powiadasz? Czyli jeżeli ktoś ją zranił, a ona w gniewie wyraziła swoje zdanie to powinna tak jak do tej pory czuć się źle z tym? Nawet jeśli kogoś przy tym obraziła? Co z nią w takim razie? Ma wiecznie się uśmiechać i udawać, że nic się nie stało?

i prawdę można powiedzieć na różne sposoby . Ważne jest jak i w jakich okolicznościach mówisz to co mówisz .

O jakich okolicznościach mowa? W 4 oczy nie wystarczy aby się uruchomić? O taką sytuację się rozchodzi.

inaczej brzmi szczerość kiedy okazujesz ja w obecności osób trzecich a inaczej kiedy możesz powiedzieć coś w 4 oczy . Ponadto ważne jest też kim jesteś dla tego z kim rozmawiasz . Nie sądzę ,żebyś była zbyt szczera wobec swojego szefa czy profesora :) Ponadto takie tematy zakładają , niejako odgórnie że w/w szczerość jest równoznaczna z mówieniem rzeczy przykrych . Czyż szczerość nie obliguje nas również do wygłaszania pochwał , komplementów i dobrych myśli o naszych bliźnich ?:) jak szczerość - to w każdej dizedzinie :)

inaczej brzmi szczerość kiedy okazujesz ja w obecności osób trzecich a inaczej kiedy możesz powiedzieć coś w 4 oczy . Ponadto ważne jest też kim jesteś dla tego z kim rozmawiasz . Nie sądzę ,żebyś była zbyt szczera wobec swojego szefa czy profesora :) Ponadto takie tematy zakładają , niejako odgórnie że w/w szczerość jest równoznaczna z mówieniem rzeczy przykrych . Czyż szczerość nie obliguje nas również do wygłaszania pochwał , komplementów i dobrych myśli o naszych bliźnich ?:) jak szczerość - to w każdej dizedzinie :)

No tak, zgadzam się, ale autorkę trapi coś innego. Jest jej przykro kiedy musi przyznać się do własnego zdania. To przykre, co my o niej wiemy? Co można wyczytać z tego tematu? Widzę zbyt empatyczną osobę, do tego cierpiącą. Do tego nie powinniśmy jej nakłaniać. To szkodliwie. Musi nauczyć się wyrażać własne zdanie, albo nic się u niej nie zmieni.

Jeśli nie sprowadzi "profesora" na ziemię, uwydatniając jego błędy, to co będzie potem? Zgadnij. W pysk od faceta za głupotę i podstępne kombinowanie przeciw niemu, zamiast znalezienie sobie innego. Matka polka, psia mać.

Na przykład: ktoś znajomy pyta, co uważasz na temat jego nowej dziewczyny, a tobie ona od razu nie przypadła do gustu. Szczera a zarazem grzeczna odpowiedź brzmiałaby: nie wiem, co o niej myśleć, nie znalazłam z nią wspólnego języka, może jakbym poznała ja bliżej.. itp, chamska odpowiedź brzmiałaby: wydaje mi się okropna, nie wiem, gdzie ty masz oczy. Więc koniec końców wszystko sprowadza się do formułowania słów i rozróżnienia między tym, co jest moim subiektywnym zdaniem a tym, co jest osądem. Wszyscy mają swoje gusta, ale kulturalna osoba nie osądza i nie daje drugiemu odczuć, że jego gust jest czymś gorszym.

Dlatego tak łaskawie to określiłeś takim durnym przykładzie. Chcesz mózgoj*** kwasożerco? Co ty na to gdybym uświadomił cię jaki jesteś powierzchowny podając tak trywialny przykład jak ocenianie urody?

przykładem*, no. uniosłem się.

Do tego zapewne samotny, albo masz młodszą siostrę. Lubisz dym w płuco i kiedy się na ciebie mówi psychonauta. Won mi stąd.

dziś Dlatego tak łaskawie to określiłeś takim durnym przykładzie. Chcesz mózgoj*** kwasożerco? Co ty na to gdybym uświadomił cię jaki jesteś powierzchowny podając tak trywialny przykład jak ocenianie urody? Błagam, nie mów, że to było do mnie. A jak tak to warto nauczyć się czytać ze zrozumieniem, zwłaszcza przeczytaj raz jeszcze przykład odpowiedzi grzecznej i szczerej, bo w formie tej odpowiedzi jasno widać, że chodziło mi o charakter raczej, niż wygląd, w przeciwnym razie napisałabym, że grzecznym wariantem było "w porządku, ale ja gustuję w innej urodzie" czy coś w tym stylu. Mówiąc o gustach miałam na myśli również preferencje co do cech charakteru, a pisząc "gdzie ty masz oczy" chodziło ocenę ogólną osoby, a nie jedynie jej wyglądu.

To było po chamsku z mojej strony. Pokażmy jak rozmawiają między sobą faceci. Zacząłem bo jesteś lunatykiem i s********j.

Nie rozumiem Twojego języka.

No kochana tu nie ma czasu.

Albo umiesz albo nie umiesz ripostować. Nie wmawiaj mi, że to nie ma związku z tematem.

Twoje riposty za to są zacne "pokażmy jak rozmawiają faceci", to nie riposta tylko żenada.

I ten ból trapi autorkę moja psychodeliczna koleżanko. O to właśnie chodzi. Dlaczego schodzisz z mojej drogi skoro masz rację?

Ja chodzę swoją drogą i nie jestem Twoją koleżanką, a przynajmniej nic mi o tym nie wiadomo.

Nie da się tego ukryć.

A jednak coś Ci musiało umknąć, skoro użyłeś tego określenia. Czego chcesz?

Ludzie kochają prawdę, ale tylko wtedy, kiedy jest dla nich dobra.

Chciałbym abyś zmieniła opis, bo mnie irytuję, a do tego jeszcze ten avatar, k***a to takie mdłe. Musisz mieć poniżej 25 lat.