czy wy tez nie mozecie w czasie postu w domu sluchac muzyki

mam 32 lata ale niestety dalej jestem traktowana jak dziecko i stawiana do pionu ,kiedy odwiedzam rodzinny dom.. mieszkam w innym miescie ale czesto przyjezdzam na weekendy do domu i zostaje te dwa dni w domu.. teraz sytuacja była taka ,że właczylam muzke jakąs i ojciec prawie mnie pobił..tak sie darl ,ze w poscie muzyke mam wyłaćzyc..i ze diabel we mnie siedzi chyba.. powiedzial ,że mam nie przeszkadzac bo oni z matka sie modla na rózańcu z radiem maryja.. niestety mam rodzine cholernie katolicką.. w domu wszędzie pelno obrazkow świętych na scianach..,krzyży..nawet na domu ojciec wiesza..zeby ludzie widzieli jacy pobozni.. do kosciola ciągle chodzą i modlą sie oraz kreuja na super katolików a tak naprawde to wredni ludzie..w domu jest piekło i ciagłe kłotnie. sąsiedzi natomiast uwazaja moja rodzine za porządna i pobozną.. mówie wam ,że nie chce tutaj nawet przebywac..ciągle pretensje ze na msze nie poszlam do kosciola itd.matka uwaza ,że zaplace za to kiedys i gorzko będe płakac bo bez boga nic nie osiagnę.. oni patrza tylko na ludzi..poda przyklad:kiedy jedziemy autem z ojcem i ja cos zaczynam machac rękami i gestykulowac w czasie rozmowy to on zwraca mi uwage ,zebym tak nie robila bo co pomyslą ludzie jak zobaczą ,że tak macham rękami,ze moga pomyslec ze sie kłocimy itd..,,i ciągle tylko co powiedza sąsiedzi i pomyslą.. kiedy ja glosniej cos mówie w domu a otwarte okno jest to od razu wpadaja w histerie z matką,zebym zamykala okno i ciszej mowila bo sąsiedzi uslyszą ,że krzycze... czy u was w rodzinach tez tak jest>?? mam juz 32 lata ale uwierzcie mi ,że czje sie w tym domu jak niepelnosprawne dziecko..

TEZ:)

na szczescie nie mam tak katolickiej rodziny,wspolczuje az dziw bierze,ze tacy ludzie w ogóle są ja bym starala sie ograniczyc kontakty do minimum a muzyke wlacz na sluchawki

Serio nie można muzyki słuchać? pierwsze słysze...ale może dlatego,że moja rodzina nie jest typową polską katolicką rodziną :) I całe szczęście, bo nie znoszę obłudnych katolików, którzy muzyki zabraniają słuchać ,ale obrabianie tyłka sąsiadowi im już nie przeszkadza.

ojciec sie ciebie autorko wstydzi chyba przed sąsiadami:):) tak uważam...

Autorko, po pierwsze, za często przyjezdzasz do rodziców. Jestes u nich gosciem, więc dostosuj się. Niezaleznie od tego, czy jest post, czy nie, gdy jestes w gosciach, słuchaj muzyki przez słuchawki. Nikt ci wtedy nic nie powie. Słuchanie głosnej muzyki jest niegrzeczne. Kazdy ma swoje gusta muzyczne, lub wręcz potrzebuje ciszy. Nie zachowuj się jak bachor na wizycie u rodziców. Oni mają swoje zycie, prawo do spokoju, sluchania radia Maryja, lub innego, oglądania ulubionych seriali, itp.