Fśtyd mizia siebie!

Byłem na takim zjeździe naukowym, który odbywał się w ubiegły czwartek i piątek. Super wydarzenie! Coś fenomenalnego dla bliżej zainteresowanych! Super zajęcia, super wykłady, konferencje, prezentacje, plakaty, eksperymenty i pokazy, fajni ludzie, możliwość rozmowy z nimi, w przerwach spotkania towarzyskie. Bardzo mi się podobało! Byłem zachwycona tym wydarzeniem ale oczywiście musiałem zrobić coś głupiego.. :o Pocałowałem się z dużo, dużo, dużo młodszym facetem! Nawet nie wiem kiedy i jak do tego doszło. Usiedliśmy obok siebie i on zaczął na mnie spoglądać, spytał czy mi się podoba, co tutaj robię itd.. i to była chwila. Bardzo spontanicznie to wyszło. Potem do końca imprezy chodziłem z rumieńcami jak go widziałem. :o Masakra. Co za wstyd! Dobrze, że nikogo znajomego tam nie było. :o Mam wyrzuty sumienia.