Nie w typie

 

Pytanie do pań. Czy któraś z was ma takie problem, że nie potrafi odwzajemnic zainteresowania mężczyzny, natomiast podświadomie wybiera mężczyzn ktorym się nie podoba? p.s nie chodzi o bycie grubym pasztetem oczekującym księcia

grube pasztety muszom mieć księcia z niezłą furą bo do małego samochodu się nie zmieszczą, jesteś fajans jak tego nie rozumiesz

znam ten problem od podszewki  ja nie potrafiłam się zmusic do bycia w związku z facetem nie w moim typie. po prostu wręcz mnie odpychało od niego, nawet nie dałam się przytulic czy pocałować. a chłopak ulozony i niebrzydki. wiele razy byłam zakochana bez wzajemności, pragnelam kogos, a ta osoba traktowala mnie jak powietrze. wiele razy slyszalam słynne "zostańmy przyjaciółmi" lub "jesteś dla mnie jak siostra" to były słowa raniące serce. wszystkie moje koleżanki miały już od dawna poukładane zycie osobiste, a ja płakałam w poduszkę i myślałam wtedy, ze mogłam się jednak zmusic do tego chłopaka nie w moim typie. mijały lata az stuknela mi 30-tka. pewnego dnia z tej desperacji zaczęłam się modlić, bo pomyślałam, ze skoro zrobiłam już wszystko, co mogłam, to oddaje tą sprawę Maryi. zaczęłam modlić się Nowenną Pompejańską i zdarzył się cud. zostałam wysłuchana i otrzymałam nawet więcej niż prosiłam. nie poddawaj się. nie słuchaj koleżanek i nie zmuszaj się do kogos. spotkasz takiego, który spełnia Twoje potrzeby, standardy i odwzajemnia Twoje uczucie. pozdrawiam