Ile lat już jesteście na kafe???????

Kurde...niespełna 5 lat....a zdaje się jakby pół życia;)

Nowy ile Ty już lat skaczesz co? :P a ja odwykłam od forume i czuję się już wyalienowana

alez naju... nie przejmuj sie zbytnio. nie preferuje folii na siedzeniach... ani na niczym innym :P

Nowy - zajrzeć?! :D Ty tu mieszkasz Przegrańcu!!! :P:P:P

Taki jesteś nowy, jak Twoje znoszone skarpetki Naju. Bujasz się tu już od dłuższego czasu i wiecznie w tym samym stylu, czyli biednego białego misia. :D :D :D Że też żadna nie zagłaskała Cię na śmierć.

cóż poradzić natury nie zmienisz

Nowy Ty też pierdzisz w tym samym stylu :D

Spadłem tu z efa w jakimś 2007 roku. Zwykły napad, mała nabójka, oni poszli a ja zostałem. :) Spodobało mi się tu. Tyle lasek i w ogóle.

i wypraszam sobie mój styl ewaluował dość mocno przez ten czas

Taaa ewaluował z nudziarza na przegrańca :P

czy mam to wpisać po stronie sukcesów czy porażek ?

naju, na twoim miejscu wpisalabym to po stronie sukcesow :D michaile z miasta, powiedz od razu, ze jestes tu dla mnie.. a ja dla ciebie :D i wszyscy beda mieli jasnosc sytuacji

Zaraz przegrańcu Mam forsę i wolny czas, to sobie tutaj biesiaduję, co mam wyjść na ulicę i rzucać w ludzi kamieniami, bo chcą się ṛucḥać?

Ooo zreanimowałam nicka :D a z tym przegrańcem to nie do Ciebie było Nowy ;)

kurde z 10 lat :p Z przerwami i zmianami nicków ;p Pierwszy to bodajże "ksiondz stefan"

a czym moje przegrywanie różni się od przegrywania Nowego ?

0,7 finlandii ;)

Czy to jest ta Ala, którą właśnie mam na myśli? :) Bo jak tak, to w te pędy do łazienki i ogolę się, by wyglądać na bóstwo. Naju, pozbieraj te swoje zabawki. ;)

nie dziękuję za wcześnie na to

Zupełnie niczym się nie różni

a ja myślałem że nie da się nas porównać :( jesteśmy zupełnie inni, mimo że tak blisko siebie

O tej porze to koniaczek albo daniels na rozgrzewkę

Tak to ja jestem Nowy,co prawda po drugiej stronie lustra :P :D Będziesz się golił? :O

okropność :O

Alkoholicy i degeneraci :D

to pierwszego się nie przyznaję , od drugiego się odcinam

Alu, czuję się totalnie sparaliżowany. nie wiem co mam pisać. Ze wszystkim potrafię sobie poradzić, ale nie z tak miłymi niespodziankami. :) Cieszę się jak małe dziecko. I nie powiem trochę mnie rozbiłaś, Zupełnie jestem nieprzygotowany, na wiazd osoby z dawnych lat. ;) Chciałbym napisać jak bardzo się cieszę na Twój widok, ale mam inne problemy. Hejty, podszywy, obrona Karuzeli.

Yyy no co tu powiedzieć też się bardzo cieszę, że Cię "widzę";)

Już się nie jąkaj Alu. Zrobiłaś mi mega niespodziankę. :) Trochę chłodne przyjęcie, ale wiedz gdy bym tylko mógł, to bum Cię na rękach nosił. :)

Ostatnio na mój widok się cieszył pies ;) tym bardziej jest mi bardzo bardzo miło :D Tak mało nas zostało