Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość karol1234gosc

9 randka i co dalej

Polecane posty

Gość karol1234gosc

Witam szanownie :) Jestem tutaj ponieważ mam mały problem. Poznałem Kobietę i nie wiem co dalej. Poznaliśmy się przypadkiem ja zaprosiłem ją na kawę i się zaczeło. Najpierw Kawa, później spacery itd. Do namiętnego pocałunku doszło na 5 spotkaniu. Na dziś jesteśmy po 9 spotkaniu i nie wiem co dalej? Ona nie proponuje spotkań tylko ja, jeżeli termin lub godzina jej nie odpowiada ona proponuje inną. Na wszystkich randkach są namiętne pocałunki, objęcia w ramionach, długotrwałe namiętne spojrzenia w oczy.I tu pojawia się problem... Ona nigdy nie zaczyna, przez pierwsze minuty spotkań jest dzika, dopiero jak ja zainicuje to temat leci. Nie wspomina nic my wy itd. Rozmawiałem z nią jak to widzi , co sądzi odpowiedziała że nic nie sądzi. Prosiłbym co mam zrobić, bo nie chce abysmy marnowali oboje czas, może ktoś zasugeruje czemu tak się zachowuje? Czeka aż wzbudze w niej zaufanie? Dziwnie się czuje jak tylko ja ją gonie.. Z góry dziękuje, dodam że mamy po 26 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może jest nieśmiała... a tak poważnie to nie wiem o co Ci chodzi... zwykle jak kobieta wykazuje inicjatywe lub dopytuje co dalej to WY podwijacie ogon i uciekacie gdzie pieprz rośnie. Ciesz się że jest taka jaka jest... gdyby Cię ni3 chciała to by unikała spotkań!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mądra i nieśmiała kobieta ot co! ciesz się, bo z Taką warto planować przyssłość! jak by na 1 randce wskoczyła Ci do łóźka to juź dawno byś ją żucił..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karol1234gosc
Ja się ciesze, że nie wskoczyła ale chodzi tutaj aby te spotkania dalej rozwinąć, być pewnym na czym się stoi. Pierwsza nie podaje ręki jak już pisałem, nie zadzwoni , nie napisze... A jak ja zaczne to już leci. Spotkania są namiętne, miłe... Chciałbym wiedzieć czy takie zachowania są normą u Kobiet, czy często się tak zachowują i dlaczego... Mam wrażenie jakbym był jej obojętny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiesz, moze byc tak ze ona propstu boi sie rzucic na Ciebie z uczuciami. Ot tak. Moze to zabrzmi szalenie. Kiedys z kims byłam,zalezało mi namim. Ale rozstaliśmy się i liczba randek z ewentualnym nastepnym facetem nie ma tu nic do rzeczy. Chodzi o to, zeby sie czuc bezpiecznie itd. Moze ona ma tez jakies przejscia?moze ma gdzies zakodowana blokade?taka jak ja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeżeli mam być szczera, to ona nie wie jak Cię olać tak, by Cię nie urazić. kiedyś miałam takiego faceta, z którym spotkałam się też z 6 7 razy, niby lubiłam z nim rozmawiać, rozmowa zawsze jakoś się kleiła choć nie był jakiś mega przystojny itd. ale nie czułam chemii. nie czułam, żeby się przytulić, ale jak już mnie objął, no to przecież nie będę się wyrywać. pocałunki też były, ale też z nimi nie wyskakiwałam, bo nie chciałam po prostu, nie zależało mi na tym. później napisałam mu wprost, że nie chcę się już z nim spotykać no i tyle. myślę, że ona zrzuciła na Ciebie 'całą brudną robotę', począwszy od zaplanowania, po inicjatywę, po wykonanie. wszystko Ty. może to dość trywialne nawiązanie, ale wyobrażasz sobie z taką żoną, że Ty musisz wszystko angażować, inicjować? w partnerstwie, w udanej relacji musi być most łączący Ty i ktoś, musi być obupólne staranie, tutaj? sam widzisz kto więcej w to wkłada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyginęli mężczyźni, zostały tylko dziewczynki z pałką miedzy nogami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak pójdzie z Tobą do łóżka to wtedy bęxziesz pewny??? to może od razu poproś ją o rękę, jak się zgodzi tzn. Że możesz być pewny....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewięć randek a laska ani razu nic od siebie, chociaż raz nie zaproponowała spotkania, jakiegoś spaceru itd? Nie zadzwoniła ANI RAZU z własnej inicjatywy, nie napisała? Wiej chłopie i poszukaj normalnej, bo będziesz się męczył z paniusią z przerośniętym ego przez lata, te księżniczki mają poprzewracane we łbach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja na początku znajomości też pierwsza nie piszę, nie dzwonię, nie lubię sie narzucać, ale 9 randka i namietne pocałunki to już nie takie początki, juz powinna też jakąś inicjatywę przejąć abyś wiedział że też jej zależy. Ja bym po prostu szczerze porozmawiała. Powiedz co czujesz, spytaj czemu ona nigdy pierwsza nie napisze nawet smsa? Ja np. mówie szczerze że na początku nie narzucam się, na ogół faceci mówili, żebym smiało pisała i dzwoniła bo oni tego oczekują

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro zgodziła się aż na 9 randek i do tego jest miła, to podejrzewam, że pewnie jest nieśmiała i nie lubi się narzucać. No ale to ciężko stwierdzić nam, na forum, kiedy nie widzimy tego jaką jest osobą i jak tak naprawdę się zachowuje w Twoim towarzystwie. Ja też mam podobną blokadę, nie lubię pierwsza inicjować spotkań z płcią przeciwną, od strony kobiet inaczej to wygląda niż od strony mężczyzn. Niektóre z nas po prostu myślą, że to facet powinien wychodzić z inicjatywą, może to trochę staroświeckie takie:P Myślę, że ona może potrzebować więcej czasu żeby się do Ciebie zbliżyć i lepiej Cię poznać. Może w końcu nabierze więcej swobody:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja uważam, że to jest jedna wielka ściema i jedno wielkie wytłumaczenie dla tej laski. jej jest po prostu wygodnie. po co ma się starać i nadwyrężać skoro facet i tak ją zaprosi, sam zrobi jej przyjemnośc, przytuli itd. jest egoistką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Weźcie już kretynki przestańcie pisać o jakimś narzucaniu się, napisanie do faceta esemesa to narzucanie się? Wiecie dobrze, że nie, tylko tłumaczycie głupio swoją durną księżniczkowatość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
racja, kobieta jest wycofana jak dla mnie. nie może dawać jedna osoba tylko całego siebie, druga tez musi. tu nie ma mowy o partnerstwie. i nie tłumacz jej zachowania. nie usprawiedliwiaj tego, że nie odzywa sie i nie angażuje w nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Katrinakasia nic dodać nic ująć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×