Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość598

jest tu ktoś kto nie ma ubezpieczenia

Polecane posty

Gość gość598

zdrowotnego??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem ,ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie miałam przez trzy miesiące

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość598
i co ?? nie boicie się że traficie do szpitala czy coś i wam wystawią rachunek ?? bo mnie też chyba czeka wkrótce brak ubezpieczenia, trochę się boję :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
boję się a co mam zrobić płacić z czego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ja z 19.34 nie mam ubezp bo mnie wywalili z pup,juz drugi raz bo się nie stawiłam ,nie mam czasu łazić po pupach bo pracuje ,taka ironia losu. Do lekarza chodze normalnie , jak mi w rejestracji mówią ze nie mam ubezp to wielkie zd***** robie że znów cos z tym pupem nietak i podpisuje świstek że mam niby ubezp , dwa razy byłam na sorze -też kwitek do podpisania,w ogóle sie nie lękam żadnych rachunków bo w nfz jest wiekszy burdel niz u mojego nastoletniego syna w pokoju. U mnie ta sytuacja trwa juz bodaj trzeci rok i normalnie robiłam badania ,chodziłam do rodzinnego , brałam skierowania do specjalisty,za kazdym razem podpisujac ów papierek. Żadnego rachunku nie dostałam. Pamietam tez że gdzies 10 lat temu miałam podobna syt ze nie miałam ubezp i bolał mnie ząb ,powiedziałam ze zgubiłam ksiazeczkę ubezp ( wtedy były obowiazkowe) i normalnie mnie przyjał i do dzis nie ma rachunku za usługe. Tak że spoko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie miałam ubezpieczenia, dziecko mi zachorowalo pobieglam do przychodni żeby zapisać godz do lekarza a glupia prostaczka pielęgniarka mówi na cały ryj ze nie zapiszę bo nie jestem ubezpieczona no chyba ze poczekam po kolejce to może lekarz zdecyduje się przyjąć syna....wyszłam z takim żalem w duszy i placzem, choć ukrywalam przed dzieckiem wylam całą noc, a na drugi dzień syn mówi że już godz nie boli noga ze nie musimy chodzić do lekarza: ( za za życie co to za życie? ??mam studia wykształcenie wyższe na poziomie jestem ogarnięta życiowo itd A tłumaczę dziecku dlaczego nie mamy ubezpieczenia choć codziennie biegam do pracy oczywiście na czarno :(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×