Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

niezaradna synowa

Polecane posty

Gość gość
Autorko to może zamiast siedzieć na kafe to pomóż trochę synowej jak dziecko śpi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tesciowa ile masz lat 90 ,97 ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tu autorka tematu mam 55 lat nie będę im sprzątała ani gotowała gdyż opieka nad dzieckiem i tego absorbującym to już jest dużo dla mnie, mam już swoje lata. to synowa powinna ogarnąć swój dom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokladnie,,synowa zrobila sobie z tesciowej darmowa nianke i ma jeszcze jej przatac??ta kobieta ma prawo odpoczac ona juz wychowywala swoje dzieci a synowa jak nie ma czasu na dziecko ani na dom to mogla w caze nie zachodzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałam dentyczną teściową. Pracowałam po 12 dziennie / 6 dni w tyg. To ja w lwiej części utrzymywałam rodzinę. Może nie kokosy ale 3500zł netto . Mój mąż okazał się stworzony do pracy 5 dni w tyg po 8 godzin dziennie. Dzieckiem się sam nie zajął bo nie umie. POsprzątać tez nie, obiad? A Jakże. A ta stara rura do mnie z pretensjami że jej synusia zaniedbuję bo on o 16 wraca z pracy i nie ma ciepłego obiadu. Podczas gdy ja wracała ok 20 z pracy. Myślałam że krowie wyrżnę w ten głupi łep. Pogoniłam babsztyla, zatrudniłam opiekunkę a teraz już mojego ex szybko naprostopwała i nie jesteśmy już małżeństwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zapomniałm , mój ex mąz zarabiał całe 1300zł netto.Na jego piwo wystarczało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko a nie pomyślalaś że synowa pada na pysk wieczorem i nie ma już sił na prasowanie? i co z tego ze nie uprasowane wielkie rzeczy czepiasz się, a że syn gotuje to bardzo dobrze też musi mieć obowiązki skoro oboje pracują

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tu autorka tematu mam 55 lat nie będę im sprzątała ani gotowała gdyż opieka nad dzieckiem i tego absorbującym to już jest dużo dla mnie, mam już swoje lata. to synowa powinna ogarnąć swój dom x a co to jest dom tylko twojej synowej,tówj syn nie ma prawa własności,jest tam tylko lokatorem czy jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Synowi też rączki Bozia dała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co to za problem że twój syn gotuje obiad? skoro oboje z synową pracują to oboje sa zmęczeni, a twój syn to nie jest jakiś jaśniepan który po robocie może sobie nogi na ławę wyłożyć i gazetkę czytać i wielkie oburzenie bo mężczyzna obiad gotuje.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chciala sie spelniac zawodowo? Po cholere wiec zachodzila w ciaze? Twoj syn nie jest chyba uposledzony/niepelnosprawny fizycznie? Moze sie domem zajac? Raczki mu nie odpadna. W ogole to co cie to obchodzi? Ich dom ich sprawa. Ty w jej wieku pewnie lezalas dupa do gory i maz zarabial a Ty prowadzilas dom ewentualnie pracowalas w spozywczaku/na fabryce 8 godzin fizycznej odklepac i heja, i tak Ci sie zakodowalo. praca umyslowa jest czesto poza ramami czasowymi. Co do pilnowania dziecka- ja wiem ze bede wredna tesciowa bo ja nie bede bawic wnukow. Niech se nianie wynajma. Nie bedzie mnie to obchodzic. A juz jak tu te roszczeniowe maciory pisza o sprzataniu domu to mnie smiech ogarnia. Mialabym komus jako sprzataczka sluzyc?ok. To niech mi placa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
strasznie wkurzają mnie takie baby jak autorka tematu, mam podobna teściową, ona uważa ze kobieta powinna pracować zawodowo, i wszystko zrobić w domu sama, a synuś tylko do pracy a w domu to nic nie powinien pomóc, dlatego znając jej poglądy nie mówimy jej jak dzielmy się obowiązkami, kiedyś wyskoczyłam do mnie że ja to po pracy gotuje tylko jedno danie, śmieszna, inna sytuacja jest odnośnie jej córeczki, bo ona ma prawo być zmęczona, w domu nie robi nic, wszystko mąż ale to jest ok bo to córunia, a synowa powinna zapierniczać po pracy jeszcze sama w domu do tego dodam ze moja teściowa nie pomaga mi w żaden sposób,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cóż za straszny temat :) Teraz są takie czasy kobiety i mężczyźni pracować muszą. Praca jest ważna bo każdy grosz się przda, dodatkowo pewnie Twoja synowa ma mnóstwo obowiązków i jest sumiennym pracownikiem to skarb wśród pracodawców. Ja jestem kierownikiem sprzedaży i pracuj***ardzo często. Razem z facetem gotujemy sprzątamy jest podizał obowiązków. To już nie te czasy - z całym szacunkiem. Musisz wyluzować. Nic się nie stanie że dzieci będą mieć nie poprasowane ubranka :) za niedługo urosną i będą rodzicom pomagać w obowiązkach domowych. To są właśnie teściowe. Dobrze że my mieszkamy na wynajętym mieszkaniu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko-teściowo, a z ciebie taki robol był? z pracy do domu w domu orka i jeszcze może nadgodziny brałaś? ciekawe jakie zdanie miała na twój temat twoja teściowa co? Widać że jesteś leniem śmierdzącym,wiele teściowych w ten sposób pomaga swoim dzieciom bardzo chętnie,na miejscu synowej wygoniłabym cie za drzwi egoistko,szoda że dziewczyna nie jest świadoma z jaką gnojówą ma doczynienia oby się szybko przekonała,hrabino idz podmyj lepiej dupsko no chyba że już jesteś w tak podeszłym wieku i nie bedziesz tego robiła :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tak apropo, to dlaczego Ty ją nazwałaś niezaradną synową? Rozwija się, nie stoi w miejscu jest dobra w tym co robi, jest z nią Twój syn, ma wspaniałe dzieci. Pomyśl nad sobą......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja teściowa też była oburzona że mój mąż czyli jej synek podłogi wymył kiedys i że gotuje obiady, ona uważa że zawsze trzeba odgrzać mężowi obiad i ma on czekać cieplutki na męża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahahahaha mój gotuję bo z zawodu jest KUCHARZEM i teściową szlag trafia ,że mi pod pysk jak księżniczce postawi , ale rozbawia mnie ta stara jędza :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ojeju zabolało, że synuś musi pobawić się w tatusia i w kuchni nad obiadem siedzi. Zastanów się teściowo nad sobą, jak bardzo chcesz, aby twój syn był kaleką społeczną. Synowa ma być żoną, partnerką, przyjaciółką, a ty chcesz z niej zrobić drugą matkę dla swojego syna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Norwegia Norwegia
Jesli obowiazkeim zony jest prowadzic dom, gotowac, prasowac, zmywac podlogi i zajmowac sie jak autorka sama nawala absorbujacym dzieckiem, to w takim razie obowiazkeim meza, znaczy syna autorki tematu obowiazkiem jest utrzymac samemu cala rodzine. natomiast najwyrazniej rodziny utrzymac nie umie jesli zona musiala wracac do pracy po pol roku. reasumujac jesli zona musi przejmowac czesc obowiazkow meza jak utzymanie domu, wtedy maz musi przejac czesc obowiazkow zony-znaczy partycypowac w gotowaniu, sprzataniu, prasowaniu itd. a wiec to nie synowa jest niezaradna a syn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My dzieci nie mamy, moj facet akurat często więcej robi ode mnie (trochę po łebkach, ale no zawsze coś). I moja "teściowa" też oczy zrobiła jak powiedziałam "ręce ma, jak będzie głodny to sobie sam coś zrobi" :D Fakt, jak sam robi to mu się nie chce wysilać i albo kanapka albo mleko z chrupkami, albo frytki, ale bez przesady bym musiała obiadki pod nos podstawiać. I jakoś nauczył się wielu rzeczy :) x Ogólnie nie jest zła, nie wtrąca się, powiedziała mojemu już kiedyś, że o naszych sprawach nie ma zamiaru gadać (jej chyba teściowa się wtrącała). Po prostu tradycja to tradycja chyba, potrzeba paru pokoleń by się zmieniła. Moja matka za to mojego faceta obskakuje z żarciem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale synowa pewnie zarabia ze 4 tys.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie prowo, takie są realia w obecnych czasach. Teściowa zamiast przesiadywać na necie powinna wesprzeć młodych. Dawniej młodzi ludzie nie mięli takich problemów.c Pewnie były inne, ale nie tego typu. Jestem pewna, że autorka tak ciężko nie pracowała. Nie siedziała w papierach po godzinach, więc miała czas zajmować się dziećmi. Żyła w czasach, kiedy " czy się siedzi czy się leży tyle samo się należy". Śmieszy mnie jej nagadywanie na synową. Mnie by było wstyd pisać takie rzeczy na jej miejscu. I to są właśnie wredne i zawistne teściowe. Ale do rzeczy. Jeżeli przeszkadza Ci, że synowa pracuje to daj jej pieniądze na życie, utrzymanie rodziny. A może synowa ma ambicje i chce się rozwijać, używać mózgu a nie jak Ty zostać kurą domową i całe życie spędzić w domu, przy garach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twoja synowa akurat jest baaaaardzo zaradna, to Ty jesteś niezaradna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cienkie prowo, nie wysiliłaś się autorko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do autorki-ma pani dopiero 55 lat.Moja teściowa ma 66 lat i pomaga mi we wszystkim.Myje podłogi raz w tygodniu-w pozostałe dni ja myje.Sadzi w ogródku warzywa,plewi je i pielęgnuje.Wyprawia nam wszystkie Święta.Ale ona jest szybka jak perszing.Ma więcej siły ode mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teściowe wredne suki nie wp*****laj się w ich życie co ci do tego masz swoje zajmij się sobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miska411
Moja teściowa przyszła jak dzieciaki były małe ,nawet czasem coś ugotowała,ale nie sprzątała ,ja jej nie kazałam ,bo sama potrafię to zrobić perfekcyjnie.Aczkolwiek do obrabiania mi d**y to jest kurw.... pierwsza,ale ja jak jak coś kiedyś na nią powiedziałam to myślałam ,że się pochlastam na wieki przez nią,Wniosek-OD tych wiedźm i ku..z daleka.Po latach zrozumiałam ,że interesują ją tylko baje,i od kilku lat ode mnie słowa nie słyszy,tylko od mojego męża który się za moimi plecami jej spowiada,ale co mam się rozwieść po 20 latach?Wszystko jest do czasu a ja już nie mam siły do wszystkiego,czasami w p**du bym to rzuciła ale...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Musze odpowiedziec chociaz temat stary. Juz uwierze ze tesciowa ma swoje lata i na kafe umie sie zalogowac???

Synusiowi rąk nie urwalo niech prasuje sam koszule. Co biedaczkowi mamunia prala, prasiwala i obiadki pid nos podawala a teraz mamunia ze wielka krzywda sie dzieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiadomozegosc

Ale leniwa stara krowa zamiast zakasac rekawy do zelazka i gotowania to jeczy na kafe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×