nie mogę odwiedzac dziadka

Obecnie przebywam na urlopie macierzynskim i jestem w drugiej ciąży. Nie ukrywam że jak ktoś oferuje mi pomoc w opiece nad dzieckiem to chętnie ja przyjmuje. Chwile wytchnienia są mi bowiem czasem potrzebne. I tak o to 3 razy w tygodniu przyjeżdża po mnie mój tata i razem z moim dzieckiem zabiera nas do rodzinnego domu. Tata sporo mi pomaga bo i pobawi sie z niemowlakiem i ugotuje mu obiad i czasem cos kupi. Nie ukrywam ze dzieki temu jest mi o wiele latwiej przetrwać kolejne dni bo maz z pracy wraca o 19 i tak cale dnie musialabym radzic sobie sama. Tata jest na emeryturze a mama jeszcze pracuje. Widze ze jemu sprawia przyjemność opieka nad wnukiem. Jest tylko jeden mały problem. Niedaleko rodzinnego domu mieszka moj dziadek ojciec mojej mamy. Ma ponad 80 lat i siedzi sam. Właściwie odwiedza go tylko mama i jeszcze jego syn. Moj tata go nienawidzi i wariujej na jego punkcie. W zwiazku z tym ani ja ani moi bracia nie odwiedzamy jawnie dziadka zeby nie kłócić sie z tata. A ja mam od czasu do czasu wielka ochote odwiedzic dziadka. Zwlaszcza ze 3 razy w tygodniu jestem tak blisko niego. Niestety nie ma jak tego zrobić bo tata chodzi nawet ze mna na spacery jak wychodzę z malym. Nie mam chwili samotności i nie mam jak tam pojsc. Na początku po prostu mówiłam mu ze ide ale robil mi straszne awantury z tego powodu ktore przezywalam jeszcze po powrocie do domu. A ze jestem w ciąży nie byl wskazany mi taki stres. Gdy ojciec dowiedzial sie ze bylam u dziadka w jeden dzien swiat zrobil mi straszna afere i potem przez tydzień nie przyjezdzal po mnie i malego. Bylo mi wtedy ciezko bo nawet noszenie malucha jest dla mnie obecnie wysilkiem wazy juz 10 kg. Do dziadka moge zatem wybrac sie tylko w weekend kiedy jest moj maz i mam dostepny samochod niestety nie jest to czesto bo te dni dziadek spedza ze swoim synem i nie zawsze jest. Mam z tego powodu okropne wyrzuty sumienia ze odwiedzam go tak rzadko ale nie wiem juz co wymyslic by to zmienic... moze mi podpowiecie

Macie jakieś pomysły? Ta sytuacja zaczyna mnie juz dobijac. Ostatnio dziadek pytal mamy czemu go tak rzadko odwiedzamy i że pewnie tata nam zabronił. A wczoraj dzwonil wujek i tez pyta o co chodzi. Ja juz nawet nie wiem co odpowiadać. Z drugiej strony nie chcę nadawać na ojca.

A nie możesz porozmawiać z ojcem wprost, ze jeden dzień w tyg idziesz do dziadka na godzinkę i że nie ma prawa tego ci zabraniac?? Dziwna sytuacja. Jesteś dorosła i nie możesz pozwolić tak sobą sterować.

przesadzasz, nie ty jedna jestes w ciazy i masz male dziecko, jestes zalezna od ojca i to mnie dziwi, co bedzie jak urodzi sie drugie dziecko? wtedy bedziesz potrzebowala calego sztabu opiekunek? jestes dorosla i mozesz odwiedzac kogo chcesz, powiedz ojcu ze albo nibe wtraca sie do twoich odwiedzin u dziadka, albo niech wiecej po ciebie nie przyjezdza i bez laski.