Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gośćsmutny

Dlaczego ludzie odrzucają pomoc?

Polecane posty

Gość gośćsmutny

Co się dzieje z tym naszym polskim społeczeństwem? Nawet w bezinteresowną pomoc już nie wierzą? Chcesz wesprzeć kogoś w trudnych chwilach,a w odpowiedzi słyszysz tylko "Na pewno będziesz chciał coś w zamian", "Nie będę miała jak Ci się odwdzięczyć", "Niby czemu miałbyś chcieć mi pomóc za nic?" itd. To bardzo boli :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może już kiedyś chciałeś odwdzięczenia w naturze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczekuję odpowiedzi na poziomie... Nie, nie chcę seksu, kasy ani podziękowań na kolanach... Chcę po prostu dać komuś uśmiech.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nieufność. Też nie lubię jak ktoś mi pomaga, bo pewnie będzie coś chciał w zamian albo będe musiala się płaszczyć potem do konca życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ble ble ble. Dam ci nr konta . Przelejesz coś. Do sklepu mi niepujdziesz bo zadaleko mieszkasz rehabilitant tez niejesteś . Wiec niepomozesz mi. Musze za kase pomagierke znalezc. Kasy brak. Tak tylko napisalem. Na nic nielicze. Takie czasy ze jak sam se niepomozesz to czarna dupa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam cos takiego, że nie lubię przyjmować pomocy... wszystko muszę zrobić sama, rozwiązac problem itd...źle się z tym czuję, jak ktoś mi pomaga...nawet w błahych sytuacjach, typu przeprowadzka . Wolę wynająć firmę i zapłacić niż np. poprosić znajomego, żeby pomógł wniesc meble...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćsmutnyautortematu
Ale ja od razu zaznaczam, że wystarczy mi jedno słowo dziękuję, albo nawet i bez tego... A ludzie od razu posądzają mnie o najgorsze. Taka moja natura, że do pomocy jestem pierwszy i nie potrafię patrzeć na ludzką krzywdę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja potrzebuję 1 milion złotych, autorze kiedy mi dasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie lubie na pewno prosić o pomoc, jestem zbyt honorowa...a swoją droga, to życie nauczyło mnie właśnie tego, że ktoś kto ją oferuje oczekuje wzajemności. Nawet u mnie w pracy tak jest, jeśli przypadkiem musze się z kimś zamienić na zmiany, to od razu jest pytanie...ale kiedy ty mi to oddasz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćsmutnyautortematu
Nie, bo nie mam tyle pieniędzy,ale jakbym miał, to bym się podzielił. Tyle się słyszy w telewizji i nawet wśród znajomych, że ludze samotni, że potrzebują wsparcia, dobrego słowa, a jak przychodzi co do czego, to od razu szukają jakichś haczyków...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorze, rób swoje:) Swoją drogą, nie kazdemu warto pomagać. Tak i oferujący pomoc, jak i przyjmujący, muszą być ludźmi na poziomie. Ludzie odrzucają pomoc, bo czują się zobowiązani do rewanzu, a często takich zobowiązań nie chcą. Rzadko kiedy inni pomagają naprawdę bezinteresownie. Jest poza tym różnica między pomocą, bezinteresowną, a przysługą, która jest wymianą. Ludzie dzisiaj mylą pomoc z przyslugą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×