Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Żona każe mi wybierać pomiędzy nią a moim bratem.

Polecane posty

Gość gość
brat widzi w żonie autora jakieś zagrożenie i dlatego jego jedyną radą jest "zostaw ją". Autor powinien wybrać co jest dla niego najważniejsze - niesamodzielny brat czy żona i dziecko, bo ja też nie pozwoliłabym na to, żeby mąż wybierał brata zamiast mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ona wciaz się wydzierw i placze,a ja sie nie odzywam,mowi,zebym go lecial blagac o wybaczenie, ze mam spier...,ze jestem taki jak on,ze jak jego panna byla w trakcie poronienia to jej doope zawracali i ona pomagala jak mogla,ze zawsze brat byl na 1 miejscu,a dziecko z chorym okiem sie meczy,bo niewielu lekarzy ma biegly angielski tym bardziej polski. Niech sobie sama przeklada szczepienie,ja nie zamierzam,poradzi sobie jak uwaza,ze jest koniecznosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo to tylko jej dziecko, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo ropka w oczku nie jest powodem,zeby przekladac szczepienie,a ,ze ona jest panikara niech robi co chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:29 Zgadzam się. Gdyby mi mój brat powiedział że lepiej żebym sie rozeszła z mężem to ja bym to odczytała w ten sposób że on nie mówi tak dla mojego dobra tylko tak naprawdę w duchu dla dobra swojego własnego, bo mu np. mój mąż przeszkadza. Czyli taki to brat co stricte pod siebie myśli. Wyobraź sobie autorze sytuacje odwrotną że żona ma siostrę która ciebie nie lubi i każdym byle problemie to namawia siostre żeby sie rozeszła z tobą. Jakbyś to odczytywał taką sytuację ? Że to by była osoba o czystych zasadach ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale on nic nie mowil o niej od tygodni! po prostu nie odpisal na smsa,a ona przelala agresja na niego,bo jemu pomoglem i zawsze pomagam a wlasne dziecko i ja mam w doopie,teraz robi sceny i sie pakuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój mąż ma troje rodzeństwa i przez pierwszy rok po ślubie to byli bardzo blisko z sobą szczególnie jak chodziło o wyciąganie tęki po pomoc, rodzeństwo co chwila biegało do mojego męża po pomoc szczególnie finansową o coś i to była sytuacja chora, a rodzicom męża była ta sytuacja na rękę bo mąż w ten sposób ich rodzicielskie powinności na swoje barki brał a mnie traktowali jako zagrożenie dla ich interesów. Na szczęście teraz po latach ta cała chora sytuacja się naprawiła i mąż już normalny jest. Spotyka się z rodzeństwem ale tylko od czasu do czasu a nie co chwila jako niańka i darczyńca. I ja twojej żonie współczuje bo brat twój jest wyraźnie bluszczem wokół twojej szyi który odciąga ciebie od twojej nowej rodziny podczas gdy jest on dorosły i powinien być dojrzałym facetem. Ty jesteś takim bratem że na wszystko sie zgadzasz bo brat wie jak operowąć słowami żebyś wprost go nie osądzał o nic ale pod spodem to on niegłupi jest i swoje sobie myśli a mianowicie jakby sie tu pozbyć twojej żony bo bez niej to ten brat miałby już całkiem klawe życie u twojego boku i nikt by już mu nie przeszkadzał w wykorzystywaniu ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ej KOLEŚ!!! Brat Ci nadaje na zone a Ty nic sobie z tego nie robisz?? Sierota jestes i tyle! Powinienes mu powiedziec ze ona jest teraz dla Ciebie najwazniejsza!! A jesli by dalej nadawal, to powiedzialbys ze albo skonczy albo ograniczysz z nim kontakt! To Twoja zona, masz byc wobec NIEJ LOJALNY! A nie wobec braciszka, rozumiesz to czy nie?? To jest Twoja najblizsza rodzina i nikomu nic do tego!! A zona, moze i przesadza z reakcja, ale to jest ZROZUMIALE!! Jej pozycja jest zagrozona, a Ty ktory powinienes jej bronic tego nie robisz! Ty jak bys sie czul na jej miejscu ciekawe.... Zal miec takiego meza ciote jak Ty. Frajer j****y. Jesli to nie prowo to wspolczuje zonce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to powiedzcie,czy ropiejace oczko to powod przekladania szczepienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ej Koles. nie widzisz co Ci tu napisalam ze tym ropiejacym oczkiem sie przejmujesz?? byc moze jest podstawa do przelozenia szczepienia, jesli jest na tle bakteryjnym, a tego nie wiesz. nie wiesz ze reakcja alergiczna oslabia organizm? wtedy szczepionka calkiem moze rozlozyc Twoje dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje dziecko z racji ropiejącego oczka trafilo do szpitala gdzie okazalo sie ze ma infekcje. Nie bylo szczepione przez pół roku. Co do sytuacji z żoną to mam podobną z teściową. Ona nie akceptuje mnie, a ja mam takiego faceta jak Ty, który na to pozwala.. Wykończy mnie ta kobieta, powaznie mysle o rozstaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
haha niewiarygodne, wy mu tłumaczycie, a on tylko nadaje na żone... jeny jak ja jej współczuje, nie umiałabym życ z takim człowiekiem jak ty... Niech się uwolni od toksycznego związku z tobą i twojego brata, niech znajdzie sobie normalnego mezczyzne... DZIEWCZYNY APELUJE DO WAS TO OPUSZCZENIE TEMATU... autor to tempa swinia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz co? Ja serdecznie współczuję Twojej żonie. Nie dość, że ma za sobą takie trudne dzieciństwo, to jeszcze trafiła na męża - pisssssdę! Chłopie, opamiętaj się, bo ani się obejrzysz a zostaniesz sam z tym swoim toksycznym braciszkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no zona sie wlasnie pakuje a on ma to w d tylko tu na nia nadaje nie zaslugujesz na posiadanie rodziny- sierota z ciebie do kwadratu :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakby mój brat obrażał moją żone w moim towrzystwie to by dostał o.....ol... A jak zrobiłby to jeszce raz to wtedy bym mu przywalił... Niech sobie po swojej zonie, dziewczynie jeździ... a od mojej niech sie odwali...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem,nie pojechala,bo dziecko nie ma jeszcze paszportu. Nie odzywam sie do niej,a ona do mnie. Zgubila 5 euro,jak twierdzi z nerwow. Tak,owszem to nie tylko jej dziecko,ale ja pracuje,ona nie robi w domu nic,nawet nie sprzata, ja tez nie,bo to ona powinna,jedynie chetnie gotuje. Moj brat do niej dzwonil,chcial pogadac,ona nie odebrala,wiec co? . Teraz widac komu nie zalezy. Ona powiedziala,ze nie odebrala,bo on dzwoni jedynie dlatego,bo pierwszy raz ja zareagowalem jak facet i on probuje teraz zalagodzic sytuacje,ale gdyby nie to w zyciu by nie zadzwonil i,ze mial duuzo czasu na telefon a teraz ona ma w doopie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autor tego watku
poszedlem do biura, nie bede siedziec z tą wariatką w domu. Jak wychodzilem z domu doslownie zaczela wrzeszczec,prawie mnie zaatakowala fizycznie. Mam juz dosc tego piekla. Teraz mi pisze smsy jak to ja zniszczylem ja i moj brat, ze ona chce umrzec,ze gdybym byl lepszym ojcem to by sie zabila,ale wie,ze ze mna on umrze z glodu albo choroby i strach o dziecko i milosc do niego trzyma ja przy zyciu. Oczywiscie mowi,ze brat jest zazdrosny o nia,ze mojej ex tez nie lubi, ze zazdrosci jej dziecka,bo sam nie moze, ze jest psycholem itp. Jak wychodzilem z domu slyszalem glosny, histeryczny placz,ona nie jest normalna,ja nie jestem idealny ale ja mam dosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale powiedz że żona nie mówi logicznie tego wszystkiego bo mówi logicznie przecież. To o co ty sie złościsz na nią ? Powinieneś sie nie obrażać tylko po prostu być lepszym mężem, a kontaktów z bratem nie zrywać lecz zmniejszyć częstotliwość. Takie to dla ciebie niepojęte ? Logiczne chyba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty nie jesteś idealny? Ty jesteś debilem do kwadratu! Biedna dziewczyna, cale życie pod górkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szkoda mi tej twojej żony. Że też ty nie masz dla niej zrozumienia kiedy wiesz jakie miała ciężkie dzieciństwo. No jak tak można. Ty jesteś po prostu z kamienia zimny gość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie czytalam wszystkiego, ale mam pytanie do autora. Skąd Twoja żona ma informacje o czym Ty ze swoim bratem rozmawiacie? Od Twojego brata? , od Ciebie?, podsłuchuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
""""Ona jak powiedziala,nie moze zniesc,ze brat otwarcie mowi mi takie rzeczy o niej, nie szanuje jej,a ja goi trkatuje jako najlepszego przyjaciela a powinienem odbyc meska rozmowe,a jak nie poskutkuje uciac kontaktu,bo teraz ona i dziecko sa najblizsza rodzina i jak on nie reaguje na chec poprawy to ma sie odciac. """" I tu ma rację ale czego spodziewac się po chłoptasiu jak Ty, do tego musiałbys byc mężczyzną. Nie wyobrażam sobie aby mój brat gadał źle o mojej żonie, jak by nie lubił to jego prawo ale gadac źle bym nie pozwolił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet - nie potrafisz się odnaleźć w nowej roli. Żona reaguje nadmiarowo - bo ma deficyty z dzieciństwa i chce mieć normalną, pełną rodzinę - stąd te próby dogadania sie z bratem. Tymczasem do żadnego z was nie dociera, że bardzo często w rodzinach ludzie się nie lubią - i trzeba nauczyć się z tym żyć po prostu, ograniczyć kontakty - i tyle w temacie. Z g****a bata nie ukręcisz. Brat mąci, bo nastawia cię przeciwko żonie. Żona czuje się zagrożona, i trudno się dziwić. FACET - MASZ DZIECKO!!!! twoim podstawowym obowiązkiem jest dbać o rodzinę, którą założyłeś. Brat jest dopiero na 3 miejscu, po żonie i dziecku. I TO TY musisz zrobić wszystko, żeby wyciszyć tę sytuację. Dorośnij - nie musisz bratu klepać wszystkiego o was, nie musisz żonie powtarzać co brat powiedział. Trudno, żeby lubiła kogoś, kto ją krytykuje. Czy wy nie macie żadnych innych kontaktów towarzyskich, że wasze życie kręci się wokół brata tylko???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autor tego watku
Zrozumcie,ze ona jest trudna. Jest balaganiarą,jedyne co to dobrze gotuje. Naprawde dobrze. Bylo miedzy nami w miare ok, miala jakies napady wczesniej agresji do mojego brata i hejtu,ale po porodzie sie to poglebilo. Chcialem popracowac w domu,a ona zaczyna dyskusie, o tym,ze maly ma wysypke i co tu wyelimonowac,plyn do prania czy kapieli,a ja na to,ze nie wiem,ze ona wie wiecej o dzieciach i czy moze przestac mowic bo ja pracuje. Wtedy zaczela znowu spiewke jak to mam dziecko w doopie i,zebym poszedl blagac brata o wybaczenie. A ja,ze brat mnie przeprosil,bo to prawda. A ona jeszcze gorszy szal,ze jasne,ze tak,bo zrozumial,ze pierwszy raz widze prawde i boi sie,ze zmadrze,nie dalo rady agresja to po dobroci. Ona jest chora. Nie odpisalem mu,nie chce dzis sie tym zajmowac. Po godzinie zadzwonil do niej,nie odebrala,nagral jej sie na sekretarke ze chce sie spotkac.Skomentowala,ze mial 3 tygodnie, teraz jest w szoku i strachu,ze ja pierwszy raz stanalem po jej stronie nie przyznajac mu racji(powiedzialem,ze slanbo sie zachowal nie odpisujac a on zaczel na mnie krzyczec) za co przeprosil,i,ze on to robi bo sie boi,ze mnie straci a ja ma w doopie i,ze ma spie....ac bo jak dzis tu przyjdzie to ona go chyba pobije. Jak wychodzilem szarpalismy sie doslownie,ona uderzyla mnie szturchnela,wyzywala od gnoi,s*******i,wrzeszczala,ze moj brat powinien sie wkoncu rozbic gdzies po pijaku,placzac przy tym ,wyszedlem,ona kopnela w drzwi, slyszalem potem glosny,przerazliwy placz,a wlasciwie ryk. Potem stek meili jak to ja zniszczylem,jak to jest sama,nikt sie z nia nie liczy,ze jestem slepy,bo brat chce ja skrzywdzic itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo sie wygadalem raz. W sensie nie uderzyla mnie,ale mnie tak mocniej szturchnela. Zaczalem mowic,ze zadzwonie po policje,a ona,zebym dzwonil,bardzo prosze, bedzie miala dowod na sprawie rozwodowej jak powie ,ze nawet nie chcialem pomoc dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorze..jedno podstawowe pytanie..kochasz wogóle swoją żonę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak,ale mam jej dość. Mam dość tego,ze ciagle atakuje mojego brata, ze nie jest w stanie sama pojsc do lekarza a jest tu od maja, ze nie umie dobrze posprzatac a nie ma nic innego do roboty, i,ze jest po prostu taka niestabilna. Bylo miedzy nami super po poprzednich problemach,ze omal sie nie rozstalismy,a ona dzis znow zaczela,bo powiedzialem,ze ma sobie radzic sama bo jest tu od maja i musi isc do lekarza. A ona(jest w polowie czeszka),zebym powiedzial po czesku,ze mam dusznosci i wysypke odkad pojawil sie drugi kot,ale nie chce sie go pozbywac i poprosze o leki i,zebym wytlumaczyl,ze dziecko ma ropke w oczku i mu lzawia,ale nie moze plakac,ze jej zdaniem ma niedrozne kanaliki lzowe plus mozliwie infekcj***akteryjna i poprzedni lek nie pomogl. Oczywiscie nadmienila,ze lekarz odpowie po czesku i dawkowanie wytlumaczy po czesku. Jest roznica, ja nie mieszkam w czechach ale we francji ,gdybym musial to nauczylbym sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jej matka jest z pochodzenia czeszka,ojciec polak ale go nie znala do domu dziecka trafila z jej siostra,ktora zginela 7 lat temu w wypadku samochodowym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak sobie wziąłeś chorą psychicznie za żonę to sie męcz. Trzeba było poszukac normalnej 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×