Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jak to zaakceptowac i zapomniec o tym:((

Polecane posty

Gość gość

wpadłam w depresje po tym jak pewnien chłopak rok temu zabawil się mną...tzn spotykałam się z nim były pieszczoty między nami i taki jakby oral...tzn on mi dobrze i potem ja jemu ale nie miał wtrysku bo to tylko z 2min robiłam bo nie chcialam już ...ja myślałam ze między nami coś będzie ..chcialam się zrewazowac ze on mi zrobił dobrze...zależało mi wtedy na nim...myślałam ze będziemy ze sobą bo robił mi nadzieję...trzymał za rękę mówił różne rzeczy...zakochanej niewiele trzeba przecież żeby straciła rozsądek...potem powiedział jak nie dostał seksu ze on mnie tylko.lubi he i wiązać się nie chce...i od wtedy nie mamy kontaktu a ja czuje się jak szmata...ze zrobiłam mu dobrze..mimo ze mnie nie kochal ..ze znaliśmy się krótko ..każdy dzień ta myśl...ze nie mogę tego cofnąć..i straszny ból żal i nienawiść do samej siebie ze bylam taka głupia i naiwna...wstyd mi za to jak cholera i mam do siebie wstręt ..wciąż myśli ze ja z tego nie dam rady wyjsc...bo bym musiała cofnąć czas a przecież się tego nie da zrobić...i wtedy totalna ochota by ze sobą skończyć..bo ze to i tak już nigdy nie będę sobą...zanim to wszystko się zdarzyło...może to wysmiejecie ale mnie to straszliwie boli...nie radzę sobie z tym ...mam depresje poza tym choruje na nerwice także to wszystko strasznie na mnie ciąży...gdy patrzę na pary rycze bo wiem ze ja nigdy taka szczęśliwa już nie będę...bo mam za sobą takie obrzydliwe rzeczy tzn rzecz z tamtym właśnie...i ze jak ja mam innego całować dotykac...ze nie zasluguje na nikogo bo ze jestem obrzydliwa ze tamtemu wzielam do buzi...:((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem w niemalże identycznej sytuacji.W moim przypadku minęło już ponad 8 miesięcy, a ja nadal czuje się obrzydliwie.Nawet nie mam z kim o tym porozmawiać, bo (pod jego wpływem) wiem jaką osobę z siebie zrobiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zapomnij o tym staraj sie go znienawidzic mysl o nim zle a uwierz ze bedzie ci latwiej. Ja tez trafilam na takiego gnoja ale jakos sie powstrzymalam zeby nic z nim nie robic ale nie ukrywam tez sie zaangazowalam. a jak mu nie dalam to nagle przestal sie odzywac jednak wiem jak to boli jak facet nas oszukuje a my myslimy ze to na powaznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak to jest jak się leci od razu do łóżka. My za ciebie nie będziemy ponosić konsekwencji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli o mnie chodzi, to za nim nie tęsknie.Była to świeża znajomość, nie zdążyłam się przywiązać, zresztą szybko zrozumiałam,że jest dupkiem.Tu bardziej chodzi o wstręt do siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przejdzie ci mialam to samo ciesz sie ze nie doszlo do niczego wiecej wtedy to bys sobie w twarz plula

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet wypisywał do moich koleżanek,że mnie kocha,że nie wie jak się do mnie zbliżyć,że jestem jego ideałem.Rozmawiał nawet z moją mamą :O .Chwalił się wszystkim swoim kumplom ,a później tak z dnia na dzień ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a moze tu chodzi o cos innego... wiesz co znam sytuacje ze koles chcail dziewczyne przetestowac czy jest latwa ona mu dala i tez ja zostawil bo stwierdzil ze za szybka jest i nic nie warta a byl zainteresowany na powaznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jaka on ma opinie wsrod znajomych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znałaś go krótko, zauroczyłaś się i od razu depresja ? to co maja powiedzieć te co latami są z facetem, a ten je pewnego pieknego dnia robi w trąbę ? jak by tak wszyscy popełniali samobójstwa po nieudanym seksie oralnym ( dla ciebie wszak udanym :D ) ..strach pomyśleć co by było :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
właśnie o to chodzi ze znałam go krótko ze to wszystko było świeże i to mnie boli ze mogłam poczekać...nie być taka głupia i jeszcze mu się rewanżowac...no ale ja myślałam ze jak tego nie zrobie to tymbardziej pomysli o mnie ze jestem egoistka czy coś..seksu nie chcialam stanowczo powiedziałam nie...ale też chcialam by miał jakas przyjemność ode mnie....wtedy bylam dwa lata sama...to brakowało mi czułości i głupia uwierzyłam ze to ten jedyny ze i tak z nim będę itp to sobie myślałam co mi tam...i się do tego posunęlam..inna sprawa jakbysmy się znali dłużej jakby to był jakiś krótki związek czy coś..jakbym wiedziała ze poza tym co było coś dla niego znaczylam czy coś...a tak to mnie boli ten fakt ze tak naprawdę dalam siebie komus dla kogo bylam nikim i był dla mnie praktycznie obcy bo żylam zakochaniem...mącił mi w głowie a ja sb niewiadomo co wyobrażalam głupia...teraz sobie pluje w brodę bo ciągle mam to przed oczami jak mu robie dobrze itp...i wtedy mam straszne myśli...boję się ze tego nie wytrzymam...nie mogę się z nikim związać bo.czuje się poprostu obrzydliwie...ze żaden chłopak nie zasluguje na taka szmate która zrobiła dobrze komus kogo nawet dobrze nie znała...wstyd mi za to..mam lęki..zakochalam się w innym..do tamtego nic kompletnie nie czuje...jest dla mnie teraz jak obcy człowiek...i to w sumie mnie boli ze z taka obcą osoba coś było ... inna sprawa jakby to trwało lata..jakby coś więcej uczuciowego było między nami...a nie takie coś...brałam wtedy leki antydepresyjne to tak nie myślałam ze za jakiś czas mogę tego żałować...bo wyobrażałam sobie ze innego już nie będzie ze to ten..i z nim już będę...tak sobie myślałam glupia... a teraz z nikim być nie mogę bo gdy kogos całuje czuje się źle mam obraz tego co robiłam przed oczami pewnie ciut wyolbrzymiony..bo to było w maju tamtego roku no ale pamiętam...:(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poprostu ja od dziecka żyje w przekonaniu ze seks to tylko w zwiazkach...a nie jakieś przygody...ze dziewczynie nie wypada mieć więcej niz trzech chłopaków w życiu i ze nie powinna mieć żadnych przygód jsk się szanuje...tak się wychowałam w takim przekonaniu w takim otoczeniu...żyje od małego...dlatego teraz to co sir stało jest dla mnie takim bólem ciężarem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
każdy ma prawo do popełniania błędów, wybacz sobie nie takie głupoty ludzie robią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Weż, daj spokój. To on jest winny. Kiedy najdą cię te twoje niepotrzebne myśli ucinaj je. Mów: Spokój, cisza. Ja tu rządzę, ja zarządzam moimi myślami. Przestań się samobiczować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
daj spokoj to nic takiego, nie Twoja wina ze facet sie zmyl:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
właśnie tak staram się robić...ucinac te myśli ale wtedy robi się gorzej bo czuje jakbym siebie oszukiwala..jjakbym probowala zataic coś strasznego okropnego.. normalnie jakbym kogos zabiła czy coś... wyspowiadałam się z tego by mi ulżyło trochę ale to i tak malo pomogło bo jednak to wszystko się wydarzylo..i nic nie jest w stanie tego cofnąć...bo czas musi biec do przodu..okropne poprostu...czuje przymus myślenia o tym...i jest tak jak mowicie biczuje się w ten sposób tymi.myślami...a przecież ja mu zaufalam..zakochana bylam...chcialam by był szczęśliwy to mu to dałam...a ze on mnie tak potraktował jak zabawkę to jego problem w sumie i co ja mogę...no ale jednak czuje wyrzuty , żal , ból, a on sobie żyje ...ma mnie gdzieś..bo nic dla niego przecież nie znaczyłam i tak..teraz dopiero to wiem ze to taki typ co lubi sypiac z koleżankami he i po to je ma..dlatego żałuję ze ja wcześniej tego nie widzialam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wyluzuj dziewczyno... w indiach dziewczynki są gwa\/\/łcone zbiorowo, niektóre z nich mordowane, a ty masz wielki zyciowy problem bo wzielas komus pe\/\/\/nisa do geby, weź nie zalamuj mnie :O przeciez NIC SIE NIE STALO, są o wiele gorsze rzeczy na tym swiecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oki ale to nawet ja myśląc o tym ze tak jak mowisz inni są gwałceni itp to ja i tak czuje się gorsza bo ja to zrobiłam dobrowolnie a gwałceni są pomimo swojej woli..to ni e oni biorą komus do buzi tylko ktoś ich do tego zmusza wbrew ich woli..mnie nikt nie zmuszał...moglam myśleć co robie no ale było się zakochana to się nie myślało w ten sposób...tylko ze ten będzie już ostatni he...wiem wiem naiwna bylam i głupia jak cholera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×