Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

przemoc na co dzień

Polecane posty

Gość gość

miałam 15 lat poznałam go w szkole, ja niepopularna, zakompleksiona, ale z wąskim krągiem przyjaciół, jedna z najlepszych uczennic w szkole, on po prostu był miły, chodziłiśmy ze sobą tydzień i zerwałam bo to nie było to. On chodził za mną, płakał że się zabije błagał żebym go nie zostawiała. Uległam. Od tego czasu takie sytuacje zdarzały się często. Po kilku miesiącach zaczął temat seksu, nie chciałam tego ale groził że wszystkim rozpowie że jestem dziwką. Zgodziłam się. Straciłam dziewictwo na łace, obok polnej drogi, paskudnego listopadowego deszczowego wieczora. Wróciłam do domu w pokrwawiinych spodniach, zamknęłam się w łazience, wziełam długą kąpiel zrobiłam pranie, płakałam. Kolejnego dnia po szkole napisał że za wolno mu odpisuje i że "pewnie sie z kimś pierdoliłaś kurwo" on już wtedy chodził do technikum. Pamietam ten ból jaki zadały mi te słowa. Potem przepraszał. Chciałam odejść ale groził że zrobi krzywdę mojej wtedy 2-letniej siostrze i 11 letniemu bratu. To był dzień swiętego floriana. Był na mszy, jako strażak. Kazał mi do wsojej wsi na rowerze przyjechać. Odmówiłam. Spotkaliśmy sie w parku. Podszedł i z otwartej dłoni uderzył mnie w twarz tak silno że odbiłamsię głową od drzewa. Świat zawirował. Drugi, trzeci cios. Złapał mnie za włosy. Kazał zrobić sobie dobrze. Do średniej musiałam iść tam gdzie on. Muałam zakaz siedzenia z kimkolwiek w ławce. Rozmawiania. Brania udziału w konkursach. Odrabiania lekcji. Po lekcjach skuter, las, seks, raz na jakiś czas bicie. Przed autobusem potrafił wydrapać mu dziurę w zewnętrznej stronie dłoni bo ćwiczyłam na wf-ie. Zaszłam w ciąże. Poroniłam w 4 miesiącu, nikt o tym nue wiedział poza nim. Zabronił mi pójścia do ginekologa. Dwa dni po poronieniu mnie zgwałcił. Potem druga ciąża, syn ma 4 lata,i od tylu lat jesteśmy małżeństwem. Nocami mnie dusi, wyzywa, gwałci... taka śmieszna historia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widocznie lubisz być bita przez chłopa, nikt ci tutaj nie pomoże, masz to na co godzisz się; normalna kobieta by od zwyrodnialca uciekla juz po pierwszej probie bicia czy gwa/ltu, a ty dalej z nim bylas wiec widocznie lubisz to, takie cos nazywa się masochizm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zadzwoń na Policje, załóż draniowi Niebieska Karte, zgłoś znęcanie sie psychiczne i fizyczne do prokuratury albo na dowolnym komisariacie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i jeszcze wyszła za takiego za mąż... masakra. Ale chyba pasuje wam taki układ: kat i ofiara, on lubi się znęcać nad kimś, ty lubisz być bita, więc tak sobie zyjecie razem szczęsliwie. Bo przecież ty go tak kochasz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież od zawsze marzyłam o takim życiu, to było moje marzenie. Byłam na policji raz. Policjant zapytał czy a pewno go nie prowokuje. Wyszłam stamtąd i już nie wróciłam. Nigdy już nikt o tym nie usłyszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a nie możesz go w nocy jak śpi przywiązać do łóżka, potem obudzić i mu wpieprzyć tak samo jak on cię bił; to by było dobre :D ja bym tak zrobiła. Może by się czegoś nauczył palant :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×