rzucił mnie facet i tyję

:(Ech:(Nie wiem co robic,ciągle płaczę:(Pocieszam sie jedzeiem,duzą iloscia,tylko to mi poprawia humor,wiem ze to żałosne,ale tylko jak sie nażre czuje sie lepiej:(jestem przerażona,bo juz spodnie zrobiły sie ciasne,nie wiem co robic,jestem załamana

przestać żreć, to chyba oczywiste :o

Ale ja mam depresję,ciągle placzę,jedzenie mi popraiwa humor,czuje wrecz przymus jedzenia

co ja mam robic?

nie mam juz po co zyc on byl dla mnie wszystkim

Zrób mu na złość , schudnij, zadbaj o siebie i o swoją pewność siebie. Kobieta powinna miec swój swiat, swoje zycie, pasje, zainteresowania, by byc w dzisiejszych czasach partnerem dla męzczyzny. Nie bluszczem. Moze za bardzo się na nim uwieszałaś, kochałas za bardzo, i zamęczyłas go, jak kota głaskaniem. Przeanalizuj swój związek i błędy, i zmień to, co niewłaściwe.

Sranie w banie. Nienawidzę takiego użalania się nad sobą. "Och taka jestem biedna, porzucona, mam depresję, muszę wpierdalać". Żenada. Nie umiesz żyć jak człowiek, to żryj jak świnia i zdychaj jak pies