Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lilius

przejechali mojego piesia :(

Polecane posty

Dziękuję bardzo za radę, po tym co powiedzieli mi pod 997 straciłam nadzieję :( zabrałam zwłoki psa, był za mały żeby pozostawić ślady (wgniecenie etc) nie mam świadków :( może napiszę później, strasznie źle się czuję, już chyba wszystkie łzy wypłakałam bo nić już nie leci, głowa mi pęka ale oczy nie chcą się zamknąć, w sumie to ledwo co widzę :( czekam do 8 żeby na psi cmentarz zadzwonić :( i do mojej weterynarz, miałam dziś pojechać na pobranie krwi z Maniusiem :( kontrolnie tylko mocznik i kreatynine :( tyle przeżył, tak bardzo się rozchorował, udało nam się wyjść na prostą ale nie była to łatwa walka, a teraz zginął w tak beznadziejny sposób, serce mi pęka :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dopsze ze zdechł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lilius jesteś sadystką. Zamordowałaś własnego psa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roma7653
To była chwila może pracownicy energetyki myśleli że pies nie podejdzie do samochodu, ale mogli uważać czasu nie cofniesz. 17 lat temu na moich oczach również samochód przejechał moją najukochańsza jamniczkę myślałam że serce mi pęknie rozpacz ponad miesiąc czasu kochałam ją nad życie miała 2 lata. Wzięłam drugą bo sobie nie potrafiłam poradzić i też ją pokochałam dwa lata temu musiałam podjąć najgorszą decyzje żeby ją uśpić schorowaną babciunie która strasznie się męczyła codziennie o niej myślę ale takie życie ale wiem co czujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość thx451
Trzymaj się! Rozumiem co czujesz. Biedna psinka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nauczcie się ludzie trzymać psy na smyczy - a jak pies wbiegnie na drogę a kierowca samochodu chcąc go ominąć wpadnie na drzewo i zginie? Dla niektórych chyba zwierzęta są ważniejsze od ludzi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takim ludziom jak autorka co puszczają psy w miejscach publicznych powinni zabierać psy i wręczać dożywotni zakaz posiadania psa bo nie dość że naraża psa na cierpienie i śmierć to jeszcze stwarza zagrożenie w ruchu drogowym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autoro z własnego doświadczenia wiem że niektórzy właściciele psów są tak bezszczelni i aroganncy że szok ..wyprowadzaj psy na smyczy i nie stwarzaj ludziom kłopotów ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
za godzinę mam być na cmentarzu :( jesteście bez serca, wiem gdzie mogę puścić psa a gdzie nie, moja droga jest drogą wewnętrzną, wszyscy się znają, każdy nieagresywny pies jest prowadzany bez smyczy również w dzień, to nie miasto a samochodów tu jeździ jak na lekarstwo i jak już wspomniałam jak wół są ustawione tablice z ograniczeniem prędkości do 20... Mały przyszedł do mnie od miejscowych sąsiadów 14 lat temu jak się tutaj sprowadziliśmy, cały czas się szwędał po tej drodze, był wychudzony i wszystkiego się bał, przygarnęłam go chociaż miałam już dwa psy, miał u mnie lepiej niż niejedno dziecko u własnych rodziców, i nie należę do bezczelnych właścicieli psów, nigdy moje psy nie chodziły bez smyczy przy normalnej ulicy, u mnie nawet nie ma chodnika tylko bita droga i ogrodzenia domów z dwóch stron, nawet krzaków nie ma... często tu się pojawiają różne psy i biegają samopas, i nie chodzi mi tu o winę, a o zwykłą empatię, stosunek do zwierząt, wrażliwość, i powtarzam po raz kolejny, nie było możliwości żeby kierowca go nie widział... my byliśmy cały czas na tej drodze na której oni stali :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciesz się, że mandatu nie dostałaś, bo w sumie Ci się należał, za niedopilnowanie psa i stwarzanie zagrożenia w ruchu drogowym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze zasrańcowi, u mnie w bloku są takie trzy w jednym mieszkaniu, wypuszczają je przed blok a one srają przed klatką, paniusia udaje że nie widzi i oczywiście nie sprząta, ty pewnie też wyprowadzasz je za bramę żeby nie sprzątać, jednego zasrańca mniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Współczuje ci też lubie zwierzątka i nie wyobrażam sobie by na moich oczach mogło zginac ale jak sama widzisz wszedzie trzeba uwazac****ilnowac swego pupila jak oczka w głowie.Ps było ostatnio pare takich przypadków jak zginęły psy na oczach wlascicieli.Trzymaj się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
biedna psinka niech mu ziemia lekka bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiem co czujesz, w zeszłym tygodniu ktoś potrącił samochodem moją kotkę :-( któryś z sąsiadów gdy to zobaczył, był na tyle przyzwoity że zgarnął ja z jezdni i ułożył koło naszej bramy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko pies wymagał leczenia pewnie nie taniego więc teraz pieniążki które miałaś przeznaczyć na leczenie wpłac na jakieś chore dziecko. Myślę że to ukoi chociaż częściowo twój ból. Glowa do góry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko pies wymagał leczenia pewnie nie taniego więc teraz pieniążki które miałaś przeznaczyć na leczenie wpłac na jakieś chore dziecko. Myślę że to ukoi chociaż częściowo twój ból. Glowa do góry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na zwierzeta nieh da ludzie jak widac to s*******ny skoro przejezdzaja niewinnego psa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To twoja wina idiotko! Zabiłaś biednego psa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To tylko twoja wina. Nie upilnowalas psa i tyle i nikogo nie obchodzi co to byla za droga. Trzeba bylo go trzymac na smyczy. Nie szukaj winnych.Ty oskarzysz ich oni ciebie. Oni sie wybronia a ty nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mojego yorka zabił pitbull. Od tego momentu nie mam psa a pitbullow nienawidze. To sa mordercy. Trzymalam swojego pieska na smyczy przy nodze a pitbull sasiada puszczony byl samopas. Zanim zdazylam wziac go na rece ten normalnie przegryzl go jak szmaciana lalke :( :( To jest dramat. Pomimo ze od razu drania pogonilam i ja zostawil juz bylo za pozno :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
york to nie pies tylko szczur co sie dziwisz pitbullowi myslal ze to obiad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wróciłam, zawinęłam go w ręczniczek i biały obrusik, dostał swoją piłeczkę i jedzonko :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Autorko pies wymagał leczenia pewnie nie taniego..." - "gościu" Maniuś był leczony od dawna, nawet nie wyobrażasz sobie z jakiego stanu był wyciągnięty, większość ludzi by się poddała i nie walczyła o jego życie, wszyscy go spisywali na straty, pył jedną nogą za tęczowym mostem, codzienne kroplówki, zastrzyki, tabletki, nieprzespane noce, miałam mini szpital w domu, od ponad roku co miesiąc badania i jak tylko coś wyszło gorzej to znów kroplówki, karma dla nerkowców plus tabletki na serduszko i preparaty na nerki, trzymał się i dobrze funkcjonował, tym bardziej mnie to boli :( dziś miał jechać na pobranie krwi :( i w sumie dlatego z nim wyszłam za bramę, żeby być pewną że nic nie złapie w mordkę... nie o pieniądze tutaj chodzi, bym sama nie zjadła a jemu dała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko to ile kasy poszło mniej więcej na to leczenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie odczepcie sie od autorki. A ta co pisze zeby autorka dala kase na dzieci to moze niech sama najpierw na ten cel wplaci co? Dziewczyna stracila psa, przyjaciela a tu juz walka o kase. Autorko dla swojego dobra nie pisz juz tu bo Cie wykoncza psychicznie. Juz wczesniej Ci radzilam zebys na dogomanii napisala. Teraz tylko Dodam ze mozesz tam zalozyc temat o swoim psiaku w dziale Teczowy Most. Tu jest link http://www.dogomania.com/forum/forum/58-tęczowy-most/. Mozesz tam wkleic zdjecia swojej Psinki, ja tak zrobilam jak stracilam moja sunie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, sama nagle straciłam psa i wiem jaki to ból, trzymaj się ciepło i może za jakiś czas pomyśl o daniu domu innej biednej kruszynie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękuję wszystkim za słowa otuchy i współczuje straty swoich piesków, mi nadal ciężko, wczoraj usnęłam po lekach a teraz dopiero cokolwiek zjadłam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość wczoraj -> masz rację, nie będę już pisać tutaj, chyba większość zawistnych ludzi się wypowiada, może zajrzę na dogo ale na razie muszę ochłonąć gość wczoraj -> w sumie prawie od razu szukałam na stronach "Maniuśka", strasznie targały mną uczucia i chciałam znaleźć takiego samego, wiesz to był taki napływ myśli, że uda mi się Go zastąpić innym psiakiem, niestety nie znalazłam :( na razie muszę odpuścić bo mam się kim zajmować, liczy na mnie jeszcze 4 pary psich oczu i ewentualne wprowadzenie piątego towarzysza musi być głęboko przemyślane dziękuję Wam jeszcze raz za wsparcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×