Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Karolinkasss1992

Miarka się przebrała , 25 kg

Polecane posty

Gość Aneetta
to moze ustalmy jeden wspolny dzien na wazenie?:) Oj boje sie weekendu:( w pracy sie trzymam ladnie, ale w domu jest ciezko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9 dzien odchudzania o k...a ale wyczyn ja kestem na redukcji od 11 miesiecy 14 kg schudlem to sievnazywa tycie z glowa zdrowe jedzenie duzo ruchu a nie w miesiac 10 kg a po 3 tygodnua znowu wyglada sie jak gruszka... ogarnijcie sie tylas tyle czasu to i zrzucac musisz troche najgorzej jak ktos szybko chudnie i skora zostaje...masakra to jest gorsze od otylosci przestrzegam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aneetta
Gosciu chyba do konca nie doczytales postow.... Nikt tu wyscigow nie robi! Dzieki za cenne rady i przypomnij sobie, ze Ty tez kiedys miales/as 9 dzien odchudzania/ zmiany nawykow zywieniowych. Chodzilam do dietetyka na poczatku odchudzania i jest w normie jezeli chudniesz 0,5- 1 kg tygodniowo. Zycze Ci powodzenia, bo skoro zagladasz na takie tematy to dalej walczysz o wymarzona wage

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka_jedna_chuda
Wiecie co, to nie jest temat do końca dla mnie, bo ja przy wzroście 161cm ważę 48kg :D ale może trochę Wam wskazówek dam, jak ja utrzymuję prawidlową wagę :) wiek: dobijam wlaśnie swą tratwą do 30-tki :P Ja akurat nie potrzebowałam schudnąć, ale zmieniłam sposób odżywiania żeby po prostu czuć się lepiej i kilka kilo jakoś samo poleciało i tak się utrzymuje :) Przede wszystkim nie glodzę się. Jem 4-5 posiłków dziennie. Kolację też! Nie liczę kalorii. Nie piję soków/nektarów owocowych (za dużo chemii) i napojów gazowanych, tylko soki warzywne, pomidorowe. Codziennie piję przynajmniej jeden kubek zielonej lub czerwonej herbaty (najczęściej do obiadu, akurat mam w poważaniu tezy o rozrzedzaniu soków trawiennych :P). Smażenie zamieniłam na piekarnik (potrawy z piekarnika są o 1000 razy smaczniejsze). Co do cukrów, to absolunie nie wolno z nich całkowicie rezygnować, to podstawowe źródło energii :) Jak ja odstawiam wszystkie cukry to 2-3 dni i słabnę, na maxa kręci mi się w głowie, muszę wtedy szybko lecieć po jakąś czekoladę bo nie jestem w stanie funkcjonować. Dlatego warto spożywać owoce - one mają te dobre cukry. Zresztą raz w tygodniu można sobie pozwolić na kawalek czekolady, czy wafelka - to ma być dieta, a nie katorga do końca życia. I moja podstawowa zasada: zjeść śniadanie w czasie do godziny od wstania, bo jak nie to człowiek będzie się rzucał na wszystko (zwłaszcza słodycze) w przeciągu całego dnia. No i oczywiście ze 2-3 tygodnie trzeba poczekać na pierwsze efekty, chudnąć człowiek nie zaczyna pierwszego dnia diety. W sumie to tyle. Nie wspominam o ruchu, bo ja mam tryb na maxa siedzący :P ale Was zachęcam, zawsze to solidna pomoc w walce z nadmiarem kilogramów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aneetta
taka jedna chuda dziekuje za rady:) Dodalabym jeszcze picie wody tak okolo 2 litry :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 85kg
Ztym dniem ważenia to fajny pomysł..!zaproponujcie jakis dzien ja sie dostosuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cukier nie jest podstawowym źródłem energii, bo sa inne, ale moze przysporzyć wielu problemów - zależy jak i z czym się go je, no i od człowieka tez zalezy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wszystko jest w głowie. przede wszystkim kilka rzeczy. uczciwosc z samą sobą - jeśli zamierzasz schudnąć to nie wcinaj ciastek i nie dziw się "czemu nie chudniesz jak nic prawie nie jesz". odrobina samodyscypliny, jeść połowę, dużo wody i więcej ruchu i ciało wraca do swoich naturalnych rozmiarów. cierpliwość - jeśli tylas kilka lat to sama powinnaś dojść do wniosku że schudniecie w tydzień nie wchodzi w ogóle w grę. nie ma o czym gadać. jeść prosto. potrzebujemy dla ciała paliwa. smak jest na drugim miejscu. no niestety... cudów nie ma i mimo iż każdy to powtarza od lat to nadal szukają ludzie cudownych tabletek, slim fastów, chemii itd... a nabijaczy kasy na ludzkim nieszczęściu nie brakuje. ech.... chyba tylko człowiek potrafi sobie najprostsze rzeczy tak skomplikowac. no i ponad wszystko zrobić to dla siebie. dla swojego zdrowia, energii, patrzenia na siebie z uśmiechem a nie obrzydzeniem. może warto wybrać się do psychologa? sama jestem uzależniona od jedzenia. obecnie na drugiej w życiu poważnej diecie. zaczęły się dziać cuda i przyszły efekty gdy pogadalam uczciwie ze sobą :) i zaczęłam uczciwie dążyć do wyznaczonych celów. przede mną długa droga ale idę nią i uważam ze jestem tego warta :) polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja mam inną dobrą radę. schudłam przypadkiem wywalając chemię ze swojego menu. samo poleciało. zrobiłam to dla zdrowia (problemy z żołądkiem) a tu jeszcze bonus kg spadły choć akurat moje bmi jest w normie. dużo by pisać... nie pije kawy, herbatę raz na czas przeważnie w gościach, tylko woda do picia. nie jem niczego przetworzonego. żadnych gotowców. nic z puszki, kartonu, żadnych napojów gazowanych zero takich rzeczy. cukier tylko z owoców. soli bardzo niewielkie ilości za to mnóstwo innych przypraw. bardzo rzadko jadam mięso i przeważnie jest to indyk lub kurczak gotowany, najczęściej pierś. nie jestem żadną weganka ani wegetarianka w ogóle tego nie nazywam. jem tak jak mojemu ciału pasuje. i w sumie tak szczerze to pierwsze 2 tygodnie były trudne bo miałam różne smaki na słodycze i cole ale przetłumaczyłam sobie że ja już takich rzeczy jeść nie mogę. zdarza mi się zjeść na urodzinach kawałek tortu i zwykle źle się potem czuję. ze spokojem omijam już to wszystko co mi nie służy nie tęsknię za tym i wręcz mi nie smakuje. to jest jak odwyk. serio. ostatnio byłam w sklepie i trafiłam na półkę z serami i nabiałem i poważnie nie mogłam znieść tego zapachu. aż mnie zemdlilo. kiedyś tego kompletnie nie czułam. bóle brzucha i żołądka minęły od kiedy jem "po swojemu" a jak zjem coś mi nie po drodze to sobie przypominam o tym. zacznijcie słuchać siebie. to najlepsza droga. powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aneetta
Czesc Dziewczyny :) proponuje sobote rano:) co Wy na to? Wczoraj poszlam spac o 20 wrocilam padnieta z pracy:( Dzis po raz pierwszy w zyciu lepilam pierogi. Robilam to z chlopakiem, wiec mielismy duzo zabawy przy tym:) Moze z wygladu nie byly piekne ale za to smaczne:). Zjadlam 4 pierogi wiec obiad juz mam za soba. Co u Was? Jak mija weekend?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aneetta
I bardzo dziekuje za cenne rady:) uczciwosc wobec samej siebie- cos w tym jest!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miarka przebrana
oj tak u mnie marka sie przebrała i czas brać sie za siebie... waga pokazała 97,7 przy wzroscie 173 14 kilo od października mi przybyło :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witaj autorko Ja jestem na diecie i cwicze od dokladnie 20 lipca dzis na wadze 25 kg mniej waga startowa 93 dzis 68 :) Ja duzo az tak nie zmienilam na poczatku mi sie wydawalao,ze boze tylu rzeczy nie moge jak ja dam rade juz Ci napisze co sie zmienilo Jem okolo 1500 kcal dziennie ,bo duzo cwicze nie moge sie glodzic musze miec sile na cwiczenia a dieta cud 1000 kcal masz efekt jojo murowany :O teraz tak zamiast pic soki ,napoje gazowane inne cuda z tona cukru pije tylko wode x x zamiast bialego pieczywa pelnowartosciowe nie jakies oszukane ciemne np chleb razowy ,lub bulki x x x zamiast bialych makaronow ,ryzu, jem ciemny makaron ciemny ryz plus kasze gryczana ,jeczmienna ,jaglana x x nie jem slodyczy ogolnie czasem zdazy sie cos zjesc :P ,ale jak mam juz mega ochote jem 90 % czarna czekolade x x x kiedys pilam cherbate czarna z 4 lyzeczkami cukru plus kawe z 3 :O dzis pije zielona cherbate bez cukru okolo 1 litra dziennie plus kawe z mlekiem mniej tlustym i bez cukru x x x jem wiecej warzyw o wiele wiecej cos tam owocow ,biore tez witaminy x x x jem duzo bialka i zdrowego tluszczu tak jak maslo orzechowe organiczne plus orzechy,oliwe z oliwek ,olej ryzowy x x x wiecej pieke niz smaze nie uzwam panierki x x x chodze na silownie i biegam x x x jem prawie normalnie tylko troszke mniej i wymienilam niektore produkty np moge zjesc nalezniki :) z dzemem bez cukru sa takie :P plus nalesnik z maki orkiszowej najzdrowszej pyszne x x x pulpety w sosie pomidorowym czemu nie kupuje piersi z indyka lub kurczaka mele :P goruje je sos pomidorowy robie sama z pomidorow z puszki lub calych :) i pyszne danie bez tluszczu gotowe x x x zamiast tlustej smietany uzywam jogurtu naturalnego :) o wiele m,niej kcal jem tez duzo zup .ktore gotuje na piersiach np warzywna z kawalkami piersi z kurczaka ma mega malo kcal a mozna sie super najesc. x x x Jedz wiecej bialka mniej weglowodanow i zdrowe tluszcze taki jest moj przespis.Duzo ludzi uwaza ,ze to tluszcz nas tak tluczy ,ale tak naprawde zle weglowodany a tluszcz jest spoko ,ale ten zdrowy nie tluste frytki tylko np oliwa z oliwek do salatki greckiej lub garsc orzechow x x x jedz tunczyka z puszki w sosie wlasnym jedz duzo ryb :) mozesz jesc zmieniaki jak lubisz ,ale bez sosow i masla i duzo koperku tez drowy :P jedz platki z musli bez cukru :) jedz jogurty najlepiej naturalne bez weglowodanow tego unikaj nie patrz na to ile jogrut ma tluszczu tylko ile ma weglowodanow powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokładnie co do jogurtów, NIE JEDZCIE takich 0% tłuszczu!! to syf, przelatuje przez organizm szybko i nie przyswajasz nic wartościowego. im mniej tłuszczu tym więcej dają cukru - dla smaku!! naprawdę, lepiej kupić jogurt pełnotłusty naturalny, do tego łyżeczkę np powideł śliwkowych, kupić osobno płatki owsiane, rodzynki, pestki dyni czy orzechy i masz jogurt z domowym muesli bez dodatku cukru, którego w sklepowym musli jest mnóstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 85kg
Moze być sobota ale dzis rano sie nie zważyłam bo dopiero teraz mialam czas wejsc na forum wiec jutro rano sie zwaze i napisze ile mam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aneetta
85 kg udalo Ci sie zwazyc?:) Dzis wyciagnelam adidasy i 10 km zrobilam spacerkiem:) karolina a Ty gdzie sie podzialas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam ten ból, ja też miałam ogromne kompleksy z powodu wagi od dziecka właściwie. :( Ważyłam 98 kg przy wzroście 175... Wyglądałam cholernie źle. Ale wzięłam się za siebie i w 1,5 roku schudłam do 62. :D Bieganie, dieta (nie jakaś wymyślna, regularne posiłki, organiczenie węglowodanów i cukrów, niejedzenie po 18, itd.). Do tego stosowałam suplement Activlab Carnitine3, który naprawdę pomógł mi się z tym uproać - kupiłam go w dobrej cenie na http://swiatsupli.pl/ , teraz znajomi nie poznają mnie na ulicy, faceci się za mną oglądają a ja czuję się w końcu atrakcyjna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aneetta
Hej:) jade wlasnie do pracy :( czuje nogi po wczorajszym spacerze :) waga stoi jak zaczarowana a okresu nie widac, nie slychac, nie czuc! Moze dzis sie zacznie:) Milego dnia, odezwe sie pozniej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 85kg
w niedziele rano waga pokazała 82.9...;)moj pierwszy cel to zobaczyc 7 z przodu...;)na razie daje rade a i do slodyczy mnie nie ciagnie...;)na razie wygladam jak kulka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aneetta
85 kg gratuluje spadku:) teraz tylko musimy byc konsekwetne:) mnie gubia weekendy, chociaz w ten wyjatkowo waga nie poszla w gore:) Moj cel pierwszy: zobaczyc 6 z przodu :) waga z rana 71.4. 85 kg teraz mozesz wygladac jak kuleczka ale do lata 3 mc :) Do tego czasu duzo moze sie zmienic:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 85kg
No ja dzis nie wiele zjadłam bo córke mam chora..;)ale słabo nam idzie z pisaniem...i chyba tylko we dwie zostałysmy;)mam nadzieje ze wytrwam do swiat...ze wtedy już bede cos widziec po sobie ze cos schudłam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mari1986
Witam. Mam 176 cm waga wyjsciowa 88. Dzisiaj(po okolo 3 tyg) waga pokazuje 83. Czuje sie lepiej, widzę juz Male zmiany w wyglądzie, odzież tak nie opina. Moja idealna waga to 65 kg. Wazylam tak przed 1 ciaza i po niej. W ciąży numer 2 leżałam bardzo dużo i tak mi juz zostaly te kg do teraz. Moja metoda? Dieta 1000kakorii, weekendy 1200 max. Dietę mam opracowaną przez,dietetyczkę. Zobaczymy co z tego wyjdzie.... Polecam picie kawy zbożowej, zdrowa jak cholera a kalorii ma prawie nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maria1986
Dietetyczka ulozyla mi jadlospis, sklada sie z serkow topionych, jogurtów naturalnych, codziennie porcja warzyw, owoce okazjonalnie, dużo ryb,mieso z kurczaka, mali wieprzowiny, kawa zbożowa. Dziennie wychodzi tak 1000 kalorii. Podam przykladowe menu: śniadanie: 2kromki chleba 7 zbóż z serkiem topionym ok 120g, pomidor, kawa zbożowa, 2sniadanie : 1 plat ryby,siedzi, obiad: warzywa mrożone gotowane 500g, sos z jogurtu naturalnego, czosnku, lyzeczki cukru, szczypty soli. Ja sobie nie odmierzam wszystkiego tak dokładnie, jak nie mam ochoty na jedno to jem drugie ale mieszczę sie w kaloriach wiec jest ok. Jedyny rarytas kawa z 2lyzeczkami cukru. Pije różne przeciery warzywne, oczywiscie dobrych firm. Nie patrzcie na tluszcze, nie kupujcie śmieciowej żywności. Ja teraz odżywiam się lepiej niż jak jadlam bez ograniczeń, na bank zdrowiej. Moja pani dietetyk wazyla 120 kg i schudla na 1000kaloriach do 55. Utrzymuje wagę z 10 lat. Morfologię ma dobra wiec to jest najwazniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aneetta
mari zapraszamy do nas :) 85 kg zdrowka dla coreczki zycze:) dzis nawet pocwiczylam troche z Ewka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 85kg
mari pisz razem z nami im wiecej nas tym lepiej..;)mi to sie tak cwiczyć nie chce ze szok ja dzis ok rano bułka grahamka z odrobina serka topionego plus kawałek pomidora na obiad zupa jarzynowa bez smietany z lyżka jogurtu...potem jeszcze nie wiem co...przymierzam sie do zakupu fotelika na rower dla córki mam nadzieje ze bedzie w nim siedziec bo taki z niej wierc***eta ze szok i razem bedziemy jezdzic bo wiosna tuż tuż...;) mari a cwiczysz cos? gdzie karolina???zalozyła tamat i sie zmyla...wracaj do nas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uleczka9090
A co myślicie o piciu czerwonej herbaty? Ja ostatnio trafiłam na fajny artykuł na jej temat - http://www.herbata.info/herbata-czerwona/ , ponoć jest naprawdę świetnym "spalaczem" i pogromcą tłuszczu, no i jakaś dziewczyna gdzieś na forum pisała, że pomaga usuwać złogi - zwłaszcza te niechciane, zalegające w problematycznych partiach.... Jak myślicie - ile w tym prawdy? Czy któraś z Was próbowała wspomagać się podczas odchudzania właśnie czerwoną herbatą? Jakie były efekty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aneetta
Uleczka niestety nic nie wiem na temat czerwonej herbaty... moja waga stoi jak zaczarowana 71,2 moze to dlatego ze okres mi sie spoznia i mam zatrzymanie wody. Jem grzecznie i ruszam sie wiecej. Ehhh:( 85 kg ja juz sie moge doczekac kiedy wyciagne rower z piwnicy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 85kg
ja pije tylko zielona herbatę swego czasu pilam czerwona ale krótko bo nie moge sie przemoc okropny smak ma. Aneta mialysmy sie wazyc w sobote...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czerwona jest dobra z pomarańczą albo grejpfrutem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×