Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

TEŚCIOWA PRAGNIE ZIĘCIA

Polecane posty

Gość gość

Wiem, wiem, skrytykujecie mnie, wylejecie kubły pomyj, ale co tam, niech wam ulży. Jestem teściową i od jakiegoś już czasu mam wielki problem na głowie, bo...bo... pożądam zięcia. Nie potrafię nad tym zapanować. Stało się i już. Długo wszystko było w porządku, aż tu nagle ciach i masz tu babo placek.Nigdy bym nie przypuszczała, że coś takiego może spotkać kobietę w moim wieku, a już na pewno nie mnie. To był po prostu strzał. Spadło to na mnie jak grom z jasnego nieba. Nie potrafię sobie z tym poradzić. Całkowicie oszalałam. Na domiar złego, mieszkamy w jednym domu, a wyprowadzka nie wchodzi w grę. Pożądam go, autentycznie pragnę go jak kobieta mężczyznę. Może jest jakaś pani w podobnej sytuacji, która doradzi coś z autopsji. Nie plujcie na mnie. Jestem kobietą i odczuwam jak każda z nich. TEŚCIOWA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To niech pragnie! Pragnienie jest naturalne, zwłaszcza jak wody brakuje :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
święte słowa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żeby tak mnie teściowa pragnęła,a nie tylko narzeka i narzeka. Jednak są jeszcze normalne mamuśki żoneczek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A to ci dopiero. Muszę przyjrzeć się swojej, a nóż i moja leci. Swoją drogą, jest lepsza od córki, tzn. lepiej wygląda i może nie tak często głowa ją boli. Chyba spróbuje :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym taką chyba rozdarła w pół. W głowie się nie mieści, co te stare baby wyprawiają. Różaniec i do Rydzyka po rozgrzeszenie. Wykastrowałabym i psom rzuciła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
fuuujjjjjjj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co w rodzinie, to nie zginie. Wisz, jeden lubi żonę, drugi córkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja mam apetyt na teściową. Tak jakoś mi się poprzestawiało, bo one zdecydowanie wygląda korzystniej od córeczki, która obrasta w tłuszcz i ma chroniczną migrenę, bóle głowy itd. Może mamuśka jest inna. Muszę wybadać teren.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pragnienia są różne... No cóż w tym przypadku jest to troszkę niebezpieczne.Może spróbuj je zrealizować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×