czy to prawda, że urząd pracy będzie finansował roczny macierzyński?

Bardzo chciałabym mieć dziecko, ale mąż niekoniecznie, bo się nie opłaca. Mam 27 lat, jestem dobrze wykształcona, ale nie mogę znaleźć pracy. Pracowałam trochę w różnych sklepach, w kebabie, ale to tylko umowy na zlecenie. Mieszkamy u teściów, mąż pracuje, ale wiadomo lepiej by było, żebym przyjęła się do pracy, zaszła w ciążę i l4 a potem zasiłek macierzyński . Niedawno koleżanka powiedziała mi, ze od tego roku zasiłek dostaną też bezrobotne kobiety. Czy wiecie coś więcej na ten temat? Jestem zarejestrowana w UP od 5 lat.

nic podobnego, ta ustawa nie przejdzie.

nie rozmnazaj sie dla dobra ludzkosci ,prosze cie

państwo by zbankrutowało....

Zadzwoń do urzędu pracy i zapytaj, nie liczyłabym na to jednak. Wiem że o pracę ciężko ale szukaj jakiejkolwiek ze świadczeniami. Jeśli taka ustawa wejdzie to patologia będzie się mnożyć bo przecież kasa się należy zasiłek becikowe itp A dzieci i tak w biedzie będą żyć. To nieuczciwe wobec tych co płacą składki a potem muszą organizować opiekę i wracać do roboty.

Też o tym słyszałam. Nie pamiętam tylko gdzie. Macierzyński ma być też dla bezrobotnych

ale wiadomo lepiej by było, żebym przyjęła się do pracy, zaszła w ciążę i l4 a potem zasiłek macierzyński . x a za L4 i macierzyński myślisz że kto zapłaci ? krasnoludki? nie! podatnicy. A pózniej sie dziwicie że nikt nie chce kobiet zatrudniac ,no jak tu kobiete zatrudnic jak ona jeszcze w ciazy nie jest a juz wie ze pójdzie na L4

Od tego roku kazda kobieta ktora nie ma umowy o prace bedzie dostawac 1000 zl przez rok.dotyczy to umow smieciowych.studentow i bezrobotnych

od tego roku, czyli? jeśli rodzę w sierpniu, to od sierpnia?

to sorry ale to dla tych co mają po sześcioro to sobie siódme i ósme dorobią bo kasa będzie masakra

Ja na 3/4 etatu mam 1000 zł czyli na macierzyńskim będę dostawać 800 (80%) a bezrobotni 1000. To bardziej opłaca mi się zwolnić chyba:(

wydaje mi się że w takim razie muszą każdej matce na macierzyńskim podciągnąć kwotę do 1000 zł, inaczej to będzie niesprawiedliwe. A zresztą wątpię, że wejdzie ta ustawa.

Dlaczego jesteście tak niemiłe? Ja też mam prawo i brać kasę za nic od państwa. Mam magistra, a nikt mnie nie chce przyjąć nawet w sklepie. To co mam zrobić ?

ja nie jestem niemiła,po prostu myśle logicznie ,nie masz pracy kasy a bierzesz się za dziecko z góry zakładając L4,tymczasem inni rozsadni ludzie pracują odkładają by założyc rodzine,łożąc tym samym na takie beztroskie mamuśki

a ja rozumiem gościa 18:10, każdy ma prawo mieć dziecko, nie mówię żeby się rozmnażać bez opamiętania ale JEDNO powinien mieć możliwość utrzymać każdy.

Myślenie że będzie łatwiej jak się dostanie roczny macierzyński jest totalnie niedojrzałe. Owszem, będzie łatwiej- przez rok, a potem matka zostaje dalej z dochodami męża i dzieckiem na utrzymaniu... Co do planów- ja słyszałam tylko że faktycznie od przyszłego roku ma być roczny zasiłek macierzyński również dla bezrobotnych i tych na śmieciówkach, trochę w ramach polityki prorodzinnej a trochę żeby zapobiec fikcyjnym zatrudnieniom. Ale to dopiero plany, ustawy jeszcze nie ma.

Nie jestem beztroska. Ile mam czekać ? Mam 27 lat, mąż 32. Mam świetne wykształcenie i nic z tego nie mam. Moja durna bratowa ma tylko licencjat, w trakcie studiów zaszła w ciążę, jak tylko zdobyła tytuł założyła działalność, a potem się chwaliła, że ma kokosy na macierzyńskim. Niestety ja nie jestem tępą dziunią po kosmetykologii , każdy debil może skończyć taką szkołę. Dlaczego mam nie brać pieniędzy skoro mi się należą ???

ja też rozumiem ,ale prawo prawem a życie życiem,w tej krainie nie ma kasy na takie prawa

18:17 - ale jeśli będzie czekać nie wiadomo na co, może dobić 40-tki i dalej nie mieć dziecka. Jeśli tylko ma zapewnioną opiekę do dziecka, w ciągu tego roku może znaleźć pracę. W każdym razie uważam, że takim rodzinom powinno się pomóc, bo to ujmujące człowieczeństwu żeby para nie mogła mieć nawet jednego dziecka, bo sytuacja w kraju jest, jak jest.

Przepraszam ale z jakiej racji ci sie cos nalezy?

ja odpowiem za autorkę: z takiej racji, że państwo powinno pomóc w utrzymaniu tych, którzy nie z własnej winy są bez środków do życia. Podstawa prawna - Konstytucja RP.

Ta bratowa tepa dziunia jest mądrzejsze niż ty, skończyła kierunek pożądany na rynku pracy, ty po swoich świetnych studiach pracowalas przy kebabach i w sklepie. Więc to ty jesteś tepa dziunia

A z czyjej winy? Ja wybralam takie studia a nie inne? Moze warto sie przeprowadzic i poszukac pracy gdzie indziej. Setki ludzi pracuje tylko biedna autorka z extra dypolmem nie moze. Mi sie qrwa nikt nic nie daje. Sama na wszystko pracuje. A tu prosze jakie podejscie; znalezc prace, i siup na l4. oszustom powinni lapska upirniczac przy samej pupie.

haha"magistra mam to mi sie nalezy"masz 27lat dziewczyno!tego magistra zrobilas i oprocz tego guzik wiecej-kebab?to aspiracje po studiach mam wielkie-malo dawac sie z siebie duzo brac od innych. ale na szczescie samo planowanie moze zajac ci duuzo czasu,a i lekarze do dawania l4 nie sa tacy chetni planuj,planuj....,ale szukanie pracy;)

19:03 - nie rozumiesz. KAŻDY powinien mieć zagwarantowaną pracę, żeby sam mógł się utrzymać, nieważne czy po takich studiach, czy po innych, czy nawet po gimnazjum. A skoro tej pracy nie ma, obowiązkiem państwa jest pomóc swoim obywatelom. Posiadanie dziecka nie powinno być przywilejem. Fajnie, że ty masz pracę, ale wyobraź sobie, że są w Polsce obszary, na których faktyczne bezrobocie jest o wiele wyższe niż statystyki pokazują.

Nie mogę się przeprowadzić. Mąż ma tu pracę i dom po rodzicach. A studia mam świetne, mogłabym w każdym urzędzie pracować tylko znajomości nie mam. Należy mi się taka rekompensata i na pewno z niej skorzystam.

Autorko, sprawy sie maja tak: A) nie oplacilad w życiu żadnych składek wiec nic Ci sie nie nazbierało co mogłoby Ci sie należeć B) sama wybrałaś taki rodzaj studiów bez rozeznania rynku pracy-zapewne państwowe studia zatem winna jestes państwu pieniądze za zmarnowanie pieniędzy na Ciebie C) nie każda ciąża wymaga l4 zaraz po dwóch kreskach na teście ciążowym D) mieszkasz u teściów i jestes golodupcem a Twój maz jest rozsądniejszy niz Ty. Weź sie za porządna robotę i pozniej zachodz w ciąże tyle ze mieszkanie sobie kup a nie jak pasożyt z teściami. Usamodzielnić sie bo to podstawa.

Lalu tak nie ma, nie było i nie będzie - nigdzie rozumiesz? Wiesz dlaczego pracodawcy nie chcą zatrudniać młodych kobiet? Z powodu takich p**d jak autorka. Zatrudnić się i l4. Tak berobotnym kwokom roczny macierzyński a póxniej co? Dajcie jeszcze bo dzieciak z głodu padnie.

jakie "zagwarantowane"??? panstwo ma dac prace, dzieci, na dzieci, rolnikom, gornikom... (ustroje sie komus pomieniały)Panstwo to jakas bozia wszechmogąca? jak nie moglam znalezc pracy to wyjechalam do wiekszego miasta. pozniej z kraju, a teraz wrocilam. co was tak trzyma na tych zadupiach bez pracy?

Poważnie ją rozumiecie? Przecież finansowanie dziecka nie kończy sie po roku, ba, z roku na rok wydatki rosną. Skończy się państwowy macierzyński i co dalej? Skoro teraz nie stać jej na dziecko to po roku tak samo lub nawet bardziej stać jej nie będzie :O