Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy to prawda, że urząd pracy będzie finansował roczny macierzyński?

Polecane posty

Gość gość
Akurat ciężko pracowałam w sklepie, żeby zarobić na studia, bo studiowałam zaocznie i państwu nic winna nie jestem. I pasożytem też nie jestem , bo dom na męża zapisany, tyle, że teściowie mają zapisany dożywotnio parter. Więc pudło chamko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba jesteś zbyt bezczelna a ta twoja bratowa to raczej inteligentna jest, skoro założyła działalność, ty nie potrafisz ? I kto tu jest tępa dziunia :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niech zgadnę? ADMINISTRACJA?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zacznijmy od tego, ze dopiero jest projekt ustawy, która mówi, że matka przez rok po urodzeniu dziecka dostanie 1000 zł miesięcznie. PROJEKT. A do przyjęcia ustawy bardzo daleką drogą. Próba przyjęcia projektu będzie dopiero na jesień nie wcześniej. Więc w tym roku nie ma co liczyć, ze ustawa wejdzie w życie. Zorientujcie się dobrze zanim zaczniecie pisać, ze ktoś coś dostanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Administracja. I co ? To świetny kierunek. Na dodatek obroniłam się na 4! I może zaocznie, ale za to na państwowej uczelni. A ona studiowała dziadowski kierunek na prywatnej uczelni. A działalność założyła tylko dlatego, że jej rodzice pomogli, a cwaniakuje jakby profesorem była.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko ja nie mam magistra, nie studiowalam nawet i od 7 lat mam stałą pracę. W międzyczasie urodziłam dziecko. I nikt mi nic nie dał "bo mi się nalezy". Zapracowalam na to co mam teraz, Zapracowalam na awans. I też nie mam znajomości. Po prostu doszliśmy z mężem własną pracą do wszystkiego zamiast, jak ty, siedzieć na tyłku, narzekać i trwać w przekonaniu, ze się należy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wodze jaki świetny kierunek skoro nawet pracy nie masz. Rozeznać trzeba było rynek pracy a nie teraz psioczyc. Zaocznie-tez mi wyczyn... 27 lat i Ty tutaj o mgr wylewasz zale??? A co robisz od 2-3lat??? Siedzisz na dooopie lemingu. Dom zapisany na meza-dokładnie, na niego jak Ciebie kopnie w o***t bo mu sie len znudzi to będzie miał dom a Ty ewentualnie śmietnik z takim podejściem. I jeszcze ci powiem ze trzeba było sobie samej składki płacić na zleceniu a nie teraz psioczyc-państwo nic Ci nie jest winne ciesz sie ze do lekarza możesz chodzić na NFZ. Przez 8 lat pracy znaleść nie pOtrafilas i teraz wyciągasz łapę po pieniądze za rozmnażanie a niby z jakiej paki??? Skoro nie stać was na dziecko na początku to pozniej juz wcale nie będzie bo koszta idą w gore.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aha. swietny kierunek. Z której strony. Zasiliłaś rzeszę bezrobotnych - ciesz się. I ty i mąż wyjedźcie do innego regionu szukać pracy. Bo nawet jeżeli dosteniesz przez rok te 12000 to co później? Będziecie jeśc tynk ze ścian? Czy jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Proszę mnie nie obrażać ja nie jestem leniem. Pracowałam jako opiekunka do dzieci, sprzedawczyni, w kebab barze, w lodziarni. Cały czas szukam pracę, nie jestem jakimś leserem. Po prostu wszystko to było tymczasowe i na zlecenie. A moja bratowa wcale nie jest jakaś super mądra. Nawet nie chciała mi zrobić paznokci i makijażu ślubnego, więc chyba taka dobra w tym co robi nie jest. Mąż mnie nie kopnie, bo opiekuję się domem i mnie kocha. Też mi wyczyn, salon kosmetyczny za kasę rodziców. I siedzi tylko na tyłku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież pisałam, że mąż pracuje. Często ma różne delegacje, zarobi wtedy w miesiąc nawet 3-4 tysiące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To musi być prowo bo nie ma chyba takich ybniętych ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to są tylko obietnice wyborcze, a jak wiadomo z obietnicami jest tak że po wyborach nic****aństwo za dużo by straciło, zresztą skąd pieniądze, więc nie łudź się autorko ale ten projekt nie przejdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Siedzi na tyłku i zarabia. A ty Pani magister bezrobotna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież takie cos nigdy w zyciu nei przejdzie . Teraz o tym mowia bo zbliżają sie wybory a później wszytko ucichnie . Swoją droga to trochę niesprawiedliwe zeby osoba ktora nie pracuje dostawała macierzyński .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież pisałam, że mąż pracuje. Często ma różne delegacje, zarobi wtedy w miesiąc nawet 3-4 tysiące. x No to skoro mąż tak "świetnie" zarabia to po co ci zasiłek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
www.MartynaG.pl - blogująca mama również zainteresowana finansowymi tematami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Projekt jest że przez rok każda bezrobotna będzie otrzymywać 1000 zł . Ale przecież tym się jeszcze politycy nie zajęli.Moim zdaniem ustawa wyląduje w śmietniku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo nie zawsze ma delegacje, a dodatkowa kaska zawsze się przyda!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wygląda jakbys chciala miec dziecko tylko dla zasiłku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepiej wszyscy bierzmy zasiłki, j***c prace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To w zyciu nie przejdzie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boshe, laska Jak Cie czytam to mi niedobrze..., swietny kierunek buahahaha myslalam ze medycyna, prawo, jakas inzyneria, informatyka... Jakims specem jestes w jakiejs dziedzinie a Ty Tutaj wyjezdzasz z zaoczna administracja padlam na pysk ze smiechu :D:D:D, wyzej srasz niz d**e masz, zejdz na ziemie I przestan bujac w oblokach albo zapytaj szwagierki Jak sie biznes robi Bo widze zes prosta Jak obsluga cepa kebabowa panienko:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
haha ale sie usmialam przy wypowiedzi wyzej;) nie mozna by lepiej tego ujac:D babie sie we lbie poprzewracalo,gdyby tak bylo to patologia nie mialaby 4ro a 8ro dzieciamo-8lat pieniazki w kieszeni;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale nie masz nic i nog nie rozkladaj bo wstyd tak zostac bez niczego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Doczytałam do momentu o mężu zarabiający 3-4tys i dalej nie dałam rady :D to co on robi na tych delegacja? Pewnie budowlaniec, że zarabia"aż" tyle. Proszę nie rozmnażanie się :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" nie rozumiesz. KAŻDY powinien mieć zagwarantowaną pracę, żeby sam mógł się utrzymać, nieważne czy po takich studiach, czy po innych, czy nawet po gimnazjum"- już taki ustrój mieliśmy, wręcz nakazy pracy były :D Każdy ma możliwość zarabiania na siebie, jest zupełna dowolność jeśli chodzi o zakładanie działalności gospodarczej, możesz założyć jaką tylko chcesz... Coś za coś, możecie tu psioczyć na znajomości, ale jednak 90% ludzi których znam i którzy do czegoś doszli robili to własną, ciężką pracą. Robiąc po 12-14 godz. na dobę, męcząc się na bezpłatnych stażach po których mieli przynajmniej co wpisać do cv, odkładając decyzję o dziecku do 30 r.ż. i później żeby mieć oszczędności, szkoląc się, ryzykując w niepewne inwestycje bo wyczuwali zmiany na rynku... sama poszłam inną drogą, rzuciłam studia i urodziłam dziecko, za to kolejny rok życie na wariackich papierach, zero stałych dochodów, jeden rok zarobimy świetnie, drugi tyle co na przeżycie, na zmianę z mężem wyjeżdżamy, niejednokrotnie dziecko jeździ do pracy z nami. Tyle że za każdym razem jak mam ochotę się poskarżyć uświadamiam sobie ile już osiągnęliśmy własnymi siłami i że wszystko co się teraz dzieje to efekt MOICH decyzji i wyborów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ej no sorry ale jeśli magistra nie chcą zatrudnić nawet w sklepie to nie jest to wina systemu tylko samego zainteresowanego. Pracy za minimalną krajową jest w brud. Może się dziewczyno sprzedać nie umiesz? może za słabo szukasz? może cv masz nudne a na rozmowie nie umiesz się zaprezentować? Zadbaj najpierw o własną autoprezentację i nie bądź zazdrosna o to, że inne są bardziej przedsiębiorcze od Ciebie a dopiero później pisz dyrdymały, że coś Ci się należy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym nie liczyła na te pieniądze moim zdaniem to tylko wyborcze obietnice, poza tym taka ustawa spowoduje że mamusie co mają po kilkoro dzieci dalej będą rodzić bo 1000 miesięcznie więc czemu nie. I to podejście należy mi się ... ja pracuję 10 lat na umowie wcześniej na studiach na czarno pracowałam bo nie było wyjścia i w życiu nie byłam w żadnym UP czy MOPsie bo coś mi się należy. Szukaj pracy dziewczyno. Urodzisz i co potem? Będziesz siedzieć i wynajdywać co się bezrobotnym matkom należy? Jak będziesz miała pracę to ten czas ci się do wszystkiego wliczy i ciąża i macierzyński potem możesz do pracy wrócić jak cię zwolnią na zasiłek pójść czy cokolwiek. Myśl dalej niż rok do przodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jeszcze dodam- masz teraz czas to może się dokształcić jakiś kurs zrobić? Z dzieckiem to już trudniej jednak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×