Ty jeden na milon

Kocham Cie za to że ,zjechałeś na tyłku by ratować,za to że rozwiązałeś te supełki,za to że Jesteś.Zawsze bedziesz w moim sercu i choć nigdy Ci tego nie mówiłam,to Jesteś w moim życiu najcenniejszą osobą.Dziękuję..za motywację,za radość zycia ,za dobre słowo,chcę się jakoś odwwdzięczyć ale nie wiem jak.Ciagle myślę,czy jesteś zdrowy co robisz?czy Jesteś szczęśliwy?Gdybyś chciał pogadać wiesz gdzie mnie szukać.Miłego dnia.

ps.dziękuję za te wszystkie lata.,tęsknię

dziękuję, nie myślałem że możesz mnie tak pięknie wspominać. U mnie wszystko dobrze, za 3 mc będę miał synka, jestem szczęśliwy... cóż żywię nadzieję, że ty również :)

Gratuluję! nie jestem szczęśliwa i nigdy nie byłam..dziękuję za to że odmieniłeś moje życie choć na krótką chwilę.Najbardziej dziękuję za troskę..wsparcie.usmiech i dobre słowo okazane jemu..dziecku którego własny ojciec odrzucił.Nie myślałam że są jeszcze na świecie tacy ,jak Ty.Bedziesz wspaniałym ojcem.Mam nadzieję że żona darzy Cię taką miłoscią ,na jaką zasługujesz.Wszystkiego dobrego Ci zyczę i fajnie byłoby gdybbyśmy nadal mogli być dobrymi znajomymi..mimo wszystko.Pozdrawiam.:-)

ps.żal mi go bardzo bo widzę ,jak nadal go to kręci..ake wiem równiez ze zbyt wiele czasu ułtnęło by mógł wrócić.Nie będziemy się narzucać nie obawiaj sie.

.Dobranoc.