Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Mamka222

Dieta Dukana. Start 2 MARCA 2015 !

Polecane posty

Gość mamawika8731
Witajcie dziewczyny. Poleglam dzis na całej linii , nie ma co zwalać na okres który przyszedł.. Nie będę wymieniała co zjadłam ale węgle, skrobie, słodkie i słone.. Mysle ze od jutra wystartuje ponownie ( zacisnę pasa i zeby) i damy rade. Jeden kęs tak mnie pogrążył i pociągnął kolejne ( w zasadzie od wczoraj). Spróbuję ostatni raz. I tym razem bez pobłażania sobie. A wam jak idzie? Nie bierzcie ze mnie przykładu fuj fuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćandzia
Mamawika ja dzis dokładnie tak jak ty ,a tak sie cieszyłam ze juz po weekendzie i juz pójdzie z górki ,tez musze chyba zacząć od nowa bo za dużo juz było tych grzeszków powodzenia i wytrwałości życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amelka1313
Dziewczyny jesteście wspaniałe, warto walczyć o swoje szczęście. Ja też mam problem z wagą, raz rośnie a raz maleje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ruda123
Hej! Ja dziś dziewczyny umieram. Pokutuję za weekend, ale samopoczucie okrutne. Boli głowa, kości i serce 120/min. Nie wiem czy to od pogody czy nie ale mam taki kryzys grrrr. Trochę też zaczynają mi hormony przed okresem buzować. Denerwuje mnie nawet serek, który jem a obok mnie siedzą ludzie jedząc normalny obiad :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamawika8731
To gość Andzia zaczynamy razem od jutra od nowa? Tylko żeby bylo miło na wagę nie wchodzimy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dziewczynki co z wami!!!! Przywołuje do porządku.Weekend weekendem,niedziela niedzielą ale dosyć tego marudzenia,przecież jesteście silne BABY,głowy do góry,piersi do przodu i wyciągnąć proszę swoje bojowe charakterki,no kobitki ŻARCIE WAMI będzie żądzić ?????? Jutro chcę czytać o samych sukcesach. Powodzenia i silnej woli wszystkim życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćandzia
Cześć dziewczynki Tyle sie wczoraj napisałam i znów nie ma moich postów Mamawika to co bierzemy sie od dzisiaj od nowa za siebie? Anna_s ładnie sprowadziła nas do pionu ,Obiecuje poprawę i mam nadzieje ze nie dam ciała Ruda jak twoje samopoczucie? Pozdrawiam wszystkie walczące dukanki i trzymajcie kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ruda123
Hej! Na szczęście dzisiaj już dobrze się czuje. Spałam może 3h tej nocy bo wróciłam do domu po pracy po 22 dziś znów na 6...ale jedzenie mam naszykowane więc nie będzie kusić. Humor się poprawił bo pokuta działa i waga szybko wraca do normy:) Dziewczyny trochę przebolejecie i wróci wszystko na dobre tory:) trzymam kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RutaRuta
Czesc dziewczyny ! :) Ja od dzisiaj tez zaczelam dietke. Waze 65 KG przy 164 cm i chcialabym zejsc chociaz do 57 KG.... Mam do Was pytanie, macie jakies przepisy zeby dieta nie byla monotonna ? :) Pozdrawiam !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj RutaRuta.Polecam Ci stronkę ,,z kotem w kuchni'' tam jest całe morze przepisów dukanowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćandzia
Jak tam dziewczynki sie trzymacie, Mamawika jak Ci minął dzien ?Ja na razie sie nie daje pokusom,jeszcze przetrwać wieczór i jutro juz bedzie lżej (mam taka nadzieje) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość keiti26
A za mną coś chodzi... Zjadłam już naleśniki potem wypilam słodkie kakao bo strasznie mi się chciało słodkiego i kurczę jeszcze bym coś zjadła. Od dwóch dni mam @ więc pewnie dlatego mam takie ssanie. Chyba pójdę zaraz spać żeby nie zgrzeszyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamawika8731
Witajcie! Trzymam sie Andzia. Muszę. Dzis zaliczony dzień, chociaż byly 3 posiłki w biegu.. I wypilam 2 butelki wody- tak mi sie pic chce przy okresie. Mało ruchu mam i musze to zmienić - chociaż spacery codziennie- pogoda ma się poprawić wiec nic nie stoi na przeszkodzie. Trzymajcie sie dziewczyny, walczymy dalej o lepsze ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćandzia
Hej dziewczyny,wczorajszy dzien dukanowo zaliczony,dostałam dzis@wiec troche sie ustawiedliwiam z tym ostatnim obżarstwem ,szkoda tylko ze troche z tych utraconych kg na pewno wróciło ,zeby sie nie dołować zwaze sie dopiero pod koniec tygodnia Piszcie co u Was ,pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny.Gratuluję silnej woli. Teraz będzie z górki bo po @ zawsze odpuszcza.Wszystko fajnie tylko te kilogramy tak opornie spadają,a święta tuż ,tuż.Chciałam do świąt dyszkę zrzucić i może się nie udać.Ale nic to nie poddam się ,walczę dalej ze swoimi słabościami. Miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamawika8731
Witajcie. Ja się trzymam. Troche brakuje mi..owoców.. A propo świąt.. Nie wyobrażam sobie nie wypić kompotu z suszu.. Choć mama zawsze daje miodu do niego.. Ale jest pyszny .. No i pomarańcze i mandarynki..zawsze ba święta.. Pierogi czy karp smażony odpuszczę,ryba po grecku w wigilie, kapusta z grzybami, czy barszcz warzywny bez makaronu zjem.. Ułożę tak żeby byly pw w dni świąteczne -najwyżej przeciągnę lub skrócę P. Ale co z tym kompotem?czy to duży grzech będzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamawika8731
Anna_s na pewno te 10 kg Ci spadnie do świąt.. Ja bez ziemniaków,kaszy,makaronu,słodyczy i chleba mogę się obejść.. Gorzej z owocami i warzywami.. A jak wy sobie radzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamawika8731
Oj coś dziewczyny mnie podbrzusze ostro i nietypowo boli.. Dziwne trochę. Nie biorę narazie nic przeciwbólowego. Zobaczymy może samo przejdzie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamawika8731
Nie przeszło.. W nocy mąż odwiózł mnie do szpitala.. Juz jestem po zabiegu usunięcia wyrostka robaczkowego.. Takze narazie nie mogę kontynuować diety. Jak dojdę do siebie to startuje od nowa.. Nie wiem ile to potrwa. Narazie mam zakaz diet monotonnych- warzywa, dieta lekkostrawna. Dodam tylko ze dukan nie byl przyczyną zaostrzenia sie bólu wyrostka-trwało to jakiś czas wczesniej ale przeszło i znowu sie odnowiło. Trzymajcie się. Mysle ze za jakieś 2 tygodnie może 3 wrócę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamawika bardzo mi przykro.Trzymaj się ,wracaj do zdrowia noi do nas.Jedyny plus dla ciebie to z tego co pamiętam bardzo lekka teraz dieta i kg polecą,gdyby to tylko tak nie bolało. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Maja
Cześć dziewczyny! Mnie dopadła paskudna choroba, od trzech dni leżę z temperaturą, kasxlem i katarem. Diety nie stosuje, bo rodzinka dba o mnie gotują mi rosolki z makaronem, jem niewiele ale jednak to nie dozwolone jedzenie. Oj czuję że ta dieta u mnie się przeciąganie. Ale jak tylko poczuje się lepiej to wracam do diety. Mamawika -współczuję ci i życzę powrotu do zdrowia Wszystkie dziewczyny pozdrawiam i życzę wytrwałości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćandzia
Cześć dziewczyny Mamawika przykro mi ze tak Cie dopadło ale nic nie poradzisz ,kuruj sie i zaglądaj do nas .Maja i Ciebie rozłożyło ?Teraz taki okres ze o przeziębienie łatwo ,zdrowiej i wracaj bo nam forum padnie Anna_s z Ciebie twarda sztuka to myśle dasz rade ta dyszkę zgubić . Ja na razie sie trzymam ,pozdrawiam wszystkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ruda123
Hej! U mnie zaczyna się tak zwany stop ze spadkiem. Okropne to waga stoi i ani drgnie od tygodnia. Ten week też zapowiada się źle bo przyjechał brat mojego lubego z Anglii i moi rodzice też wpadną więc skończy się to wyjściami na miasto:D ja akurat nie jestem z takich żeby siedzieć ze szklanką wody i patrzeć na wszystkich jak zombie więc pewnie potem zacznę znowu pokutować:) na szczęście od poniedziałku skończą się szaleństwa i do świąt dużo pracy, także myślę że i waga ruszy. 3 kg chociaż do świąt to mój cel. Wolę realnie założyć, że tak będzie niż potem się dołować. Wskakując na 67kg to już będzie super:) Pozdrawiam :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ruda123
Hej! Dopadło mnie zatrzymanie wagi. Te zastoje są straszne, stoi waga męczysz się i nic. Ehh demotywujące! Weekend znowu ciężko widzę bo przyjeżdza brat mojego lubego z Angli i jeszcze moi rodzice więc skończy się to wyjściami na miasto, imprezowaniem:) No cóż raczej nie będę się wygłupiać i siedzieć ze szklanką wody i gapić się jak zombie:D Mam zamiar się pilnować ale bez przesady. Potem do świąt mam dużo pracy, żadnych imprez więc może waga ruszy. Stawiam realny cel do świąt -3kg. Jak już byłoby 67kg będę zadowolona a nie chcę się rozczarować:) pozdrawiam Was:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćandzia
Hej dziewczyny ,co to za pustki?Jak wam idzie?Ciekawe czy te dziewczyny co sie odchudzały w tamtym roku trzymają wagę .Przeczytalam forum od początku i naprawdę miały super wyniki ,nie powiem jest to motywujące , Mamawika ,Maja jak tam zdrówko? Ja na razie bez wpadek ,pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ruda123
Hah opiszę się gdzieś to znika i się pojawia nagle:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćandzia
Ruda ja tez sie dzis napisałam i nie wiem gdzie to wcięło po drodze Ciekawe czy nie polegniemy w ten wekend,mój ostatni to po prostu tragedia ,niby na tygodniu sie trzymałam ale inaczej jak sie pracuje a inaczej jak sie siedzi w domu .Az sie boje ,zobaczymy czy dam rade ,pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamawika8731
Część dziewczyny! Ja jeszcze na oddziale.. Mam zamiar jutro opuścić to miejsce..tęsknię bardzo za synkiem.. Tak to jest jak mam go 24 h przy sobie...tragedia.. Spac nie mogę.. Chce do niego.. Trzymajcie się. Mam zamiar niedługo wrócić znów. Narazie dieta lekkostrawna. Miałam wszystkie wyniki robione tu i wszystko jest ok-w normie mimo tych kilku dni na diecie. Trzymajcie się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ach te nasze znienawidzone zastoje.1 kg spadnie i stoi.Być może organizm przyswaja ubytek tego kg.Staram się nie dopuścić do wzrostu wagi,żeby jak w końcu ruszy nie zaczynać od początku. Zbliża mi się @ więc teraz zważę się dopiero po i mam nadzieję na super wynik,chociaż jak pomyślę że znowu weekend.Dzisiaj dam radę ale jutro urodziny bratanka więc bez tortu się nie obejdzie .Za chwilę andrzejki,zaraz święta Żeby stosować dietę bez żadnych grzeszkód to musiałbym być na bezludnej wyspie -nierealne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Lilia
Cześć dukanki! Jestem z tych odchudzających się w tamtym roku, gość Andzia pytała o nas. Ja akurat miałam do zrzucenia tylko 8 kg, więc niewiele, udało mi się to w osiem tygodni. Przeszłam grzecznie wszystkie fazy i do tej pory nie przytylam, a nawet mi spadło 1,5kg. Jem wszystko,ale w małych ilościach za to często. Bądźcie wytrwale bo warto. Czasem tu zaglądam, ciekawa jestem jak moje towarzyszki się trzymają?. Iwona, Renacia, Justyna niezapominajka, Bea-odezwijcie się. Pozdrawiam wszystkie dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×