problemy z kupką

Moja mala ma 3 tygodnie. Na poczatku mialam bardzo malo pokarmu wiec mala byla karmiona troszke moim i reszte moodyfikowanym mlekiem i bylo wszystko w porzadku. Okolo1.5tyg temu musialam zaczac karmin ja wylacznie butelka bo polarm poprostu zanikl calkowicie. Od tamtej pory dzieje sie katastrofa. Wygina sie, cisnie a nie moze zrobic kupy, tylko puszcza gazy. Bylam u pomoznej tydzien temu powiedziala ze nie ma na to sposobu, ewentualnie masaz brzucha- probowalam, nienpomoglo. Dzis znow mialysmy wizyte i cale szczescie ze malutka zaczela u niej sie wyginac i plakac, zobaczyla jak sie meczy i nagle cuden znalazly sie kropelki, niestety musze sie wstrzymac bo sa one od 6 tygodnia zycia. Do tej pory powiedziala zebym dawala jej lyzke oleju raz dziennie do mleka. Troche sie boje, czy ktoras moze probowala tego? A moze macie jakies swoje sposoby?. Polskie leki odpadaja bo mieszkam w Szwecji wiec dostepu nie mam.

moja tez ma 3 tygodnie jest w czesniakiem i ma to samo, tyle ze karmie tylko piersią,staram sie jesć lekkie zeczy zeby nie miała wzdęć ale nie stety pediatra powiedział ze układ pokarmowy nie jest jeszcze rozwinięty i tak nie stety będzie:/

Nie dawaj oleju. Masaz brzucha , nos na rekach buzka do dolu, odbijaj po karmieniu,kladz na brzuszku. Co do kropelek to jak sa od 6 tyg daj jedna kropelke dziennie, nic sie nie stanie bo to sie nie wchlania. Moja polozna tak mi doradzila.

moj synek jak byl maly tez mial problemy z kupka zalatwial sie raz na tydzien i to z wielkim bolem... niestety nie pociesze cie ale mu nawet kropelki nie pomagaly jedynie czopki glicerynowe. Sprobuj podawac sama wode do picia to tez rozrzedza kupki i oczyszcza jelita