Gardzę matkami które myślą że są lepsze bo kupują dzieciom syfiaste pampersy

Jesteście żałosne burżujki. Myślicie, że to jest lepsze, bo droższe ? Guzik prawda. A skład chusteczek pampers to syf jakich mało.

I co szmato jakos odzewu na twój temat nie bylo.Lecz sie na nogi bo na głowę juz za późno ;)

Ja kupuje ale jakoś nie czuje się lepszą. Po prostu stać mnie to dlaczego mam nie kupić. A tobie autorko skoro tak złe to do pracy i będzie Cię stać.

A ja gardzę tobą autorko-golodvpcu

autorko naucz się liczyć. pampersy w promocji często wychodzą taniej niż dada. jak jest promocja, kupuję zapas na miesiąc czy dwa. ale trzeba być obrotnym, przeszukać internet i gazetki, a ty jesteś leniwa krowa co ma biedronke za płotem i na drugi koniec miasta do kauflandu po papmy z promocji nie pojedziesz, w dodatku zawistna.

Tu autorka. Po pierwsze nie jestem gołodupcem, stać mnie na pampersy. Po drugie moje dziecko nie nosi dad ani w ogóle żadnych jednorazówek, tylko wielorazowe otulacze z wkładami bambusowymi. Pupę przemywam mu wodę, ale na wyjścia mam ekologiczne w pełni biodegradowalne chusteczki nawilżane 25zł/paczkę. I prawdę mówiąc nic mnie nie obchodzi, co na tyłkach noszą Wasze dzieci, ale ogarnia mnie pusty śmiech, gdy jakaś niezrównoważona nuworyszka uważa, że jest lepsza, bo kupuje droższe pieluchy. A to bez znaczenia, czy Dada czy Pampers wszystko badziewie niewiadomego pochodzenia. Także proszę bardzo. Żyjcie sobie w przekonaniu, że jesteście lepsze, bo na syfiastej pieluszce Waszego dziecka jest napis "Pampers" :o.

Tu autorka. Po pierwsze nie jestem gołodupcem, stać mnie na pampersy. Po drugie moje dziecko nie nosi dad ani w ogóle żadnych jednorazówek, tylko wielorazowe otulacze z wkładami bambusowymi. Pupę przemywam mu wodę, ale na wyjścia mam ekologiczne w pełni biodegradowalne chusteczki nawilżane 25zł/paczkę. I prawdę mówiąc nic mnie nie obchodzi, co na tyłkach noszą Wasze dzieci, ale ogarnia mnie pusty śmiech, gdy jakaś niezrównoważona nuworyszka uważa, że jest lepsza, bo kupuje droższe pieluchy. A to bez znaczenia, czy Dada czy Pampers wszystko badziewie niewiadomego pochodzenia. Także proszę bardzo. Żyjcie sobie w przekonaniu, że jesteście lepsze, bo na syfiastej pieluszce Waszego dziecka jest napis "Pampers" :o.

Autorko, z twojego postu wynika ze to raczej ty sie czujesz lepsza niz te co kupuja Pampersy. Czegos ci musi mocno w zyciu brakowac ze wylewasz swoja zolc na Kafe. Zastanow sie nad tym ;) Szczerze, uzywaj sobie co chcesz, i daj spokoj innym.

Ja kupuję pampersy. Strasznie mną wstrząsnęła Twoja wypowiedź, spać w nocy nie będę mogła. I jeść. Depresja mnie na pewno czeka. Idę wykąpać moje dziecko w syfiastym emoliencie, założę mu na dup/kę syfiastego pampersa a na koniec dostanie jeszcze bardziej syfiaste mm. Jestem najszczęśliwszą mamą na świecie i jak patrzę na moje dziecko też uważam, że jest szczęśliwe. I wierz mi będzie szczęśliwe w pieluszce dada tudzież eko-bambusowej osłonie - będzie szczęśliwe, bo jego mama nikim nie gardzi, nie wylewa żalu na Kafe i wszystko jej jedno, co inni o niej myślą. Pozdrawiam normalne mamy (wiem, ze takie też tu są) :)