czy po 30 można spotkać miłość

Co ludzie powiedzą? Co im ślina na język przyniesie niezależnie od tego jak sytuacja rozwinie się. Pewnie będą tacy, którzy głupoty będą paplać z zazdrości czy ze złości bo ich na taki krok nie stać. Pewnie będą tacy, którzy będą kibicować no i tacy którym nigdy nie dogodzisz, bo mają gen malkontenta. Nie ma powodu żeby własne szczęście czy przyjemności uzależniać od tego co ludzie powiedzą. Nie wiesz lub nie masz pewności co teraz mówią o Tobie. Odwagi.

dziękuję ci gościu za słowa wsparcia,tak bardzo bym chciała go bliżej poznać ,to już ponad rok jak tylko się mijamy w pracy :-( za kilka dni on idzie na urlop,nie zobaczę go przez dwa tygodnie :-(

No właśnie, jak to ktoś napisał powyżej, co to jest miłość w tym wieku? Bo w motyle w brzuchu to ja już tez nie wierzę...

dziś Wykorzystaj ten czas, gdy razem nie będziecie w pracy. Powodzenia, uda się. dziś W tym wieku to dopiero jest miłość.

nie chce czekac na kogos do 70 :( nie wiem czy nawet dozyje.. to troche nie sprawiedliwe alkoholicy, narkomani, czy jacys z nalogami niszczacy rodzine sa w zwiazkach a normalna osoba jest sama :(:(

alkoholicy, narkomani, czy jacys z nalogami niszczacy rodzine sa w zwiazkach a normalna osoba jest sama Bo tobie się wydaje, że jesteś normalna.

No wlasnie, ktos tu prawde napisal, kobieta po 30stce to musi miec duzo szczescia albo zgodzic sie byc z kims kto jej nie odpowiada w ogole, a on tez samotny i przebeirac nie moze.ja juz wiem, ze z nikim nie bede, teraz sie tylko zastanawiam, jak przezyc to zyie do konca.

ja spotkałam tego jedynego w wieku 38 lat. i co z tego, że obydwoje po przejściach i dzieciaci? jest teraz, jak być powinno. czego Wam życzę

Ale ja nie mam dzieci i ich nie chce, wiec faceta tez bym chciala bez. teraz chyba koniecznoscia jest poznawanie przez internet;/

Jak ma Wam się udać, chcecie być ze sobą i to jest to, to nie ma znaczenia czy macie po 20 czy 40 lat. Są tylko inne doświadczenia. Co do osób po przejściach - koleżanka lat 40, 2 dzieci ( po rozwodzie) poznała fajnego faceta. Druga koleżanka 40 lat , brak dziec****anna i nie może nikogo poznać - różne są losy.

w jakim sensie mam wykorzystać ten czas gdy on będzie na urlopie :-( on wróci a później ja idę na urlop. tak więc całe cztery tygodnie nie zobaczę go :-(

gość wczoraj Może moglibyście spotkać się w czasie Jego urlopu.

18;58 niestety nie mam do niego nawet tel.nie jesteśmy tak "blisko" zresztą i już nie będziemy,dziś w rozmowie z koleżanką wyszło że jest żonaty :-( :-(:-( nie miałam pojęcia,nie nosił obrączki :-( właśnie wróciłam z pracy,leże i wyję :-( idiotka roku ! to ja !

dziś Nie osądzaj się aż tak źle, zdaję sobie sprawę, że słowa pocieszenia przynajmniej dziś niewiele pomogą. Znam doskonale to uczucie, ten moment kiedy czujesz, jak miękną nogi jak serce wali i masz wrażenie że wszyscy to słyszą. Znam niestety smak tego uczucia dlatego wiem że ktokolwiek i cokolwiek będzie pisał czy mówił nie będzie miało to dla Ciebie znaczenia. Jako wielokrotna smakoszka trudnych doznań powiem tyle będzie lepiej. A jeśli pomoże Ci pisanie chętnie popiszę z Tobą.

dziś 20;16 dziękuję Ci.tak bardzo mi źle... z jednej strony dobrze że już wiem,nie zobaczę go przez miesiąc,gdyż miniemy się urlopami a z drugiej to okropne,ile razy jeszcze się pomylę,ile razy będę jeszcze przez to przechodzić :-( tak bardzo chciałabym być tylko lub aż szczęśliwa. nawet tyle nie należy mi się w tym nędznym życiu...i bez tego mam problemy.żebym chociaż miała kogoś bliskiego,kto zrozumie,przytuli,porozmawia...

Każdy z nas niezależnie kobieta czy mężczyzna potrzebuje w życiu kogoś komu będzie mógł i będzie chciał powierzyć swoje nawet najskrytsze marzenia czy przemyślenia. Ludzie to stadne zwierzęta, dlatego cały czas szukamy i czekamy na tego Kogoś. Wszystkie i wszyscy niezależnie od wieku próbujemy to swoje Szczęście odszukać. A porażki ...zdarzają się, zawsze, wszędzie i Wszystkim. Wydaje mi się że im jesteśmy młodsi tym łagodniej je przechodzimy,mniej przeżywamy. Z wiekiem i z doświadczeniem niestety każdy zawód boli bardziej. Tak jest w moim przypadku ale nie zrezygnuje z poszukiwań. Ja w takich chwilach jak Ty jesteś teraz nie pozwalam i nie dopuszczam do siebie żadnych tłumaczeń i wyjaśnień. Dopiero po kilku dniach czasem po tygodniach nabieram dystansu do zdarzenia które "zawaliło" na chwilę mój świat. I wcale to nie jest tak że "co mnie nie zabije to mnie wzmocni" tylko co nie zabiło mnie dziś nie zabije i następnym razem.

21:04 Czesc w poniedzialek, w pierwszym dniu nowego zycia po zawaleniu starego. Masz plany na urlop?

cześć. oczywiście że nie mam żadnych planów na urlop. jestem sama,nie mam znajomych do których mogłabym się przyłączyć.w zeszłym roku byłam z siostrą i jej mężem..w ogóle nie odpoczęłam. czułam się taka przybita,jak piąte koło u wozu,widok zakochanych sprawiał mi tylko ból,musiałam udawać że się dobrze bawię :-(

czesc to zupelnie jak ja, z ta roznica ze ja juz jestem na urlopie. Reszta jak u Ciebie.

Ludzie nie powinni żyć w samotności bo Adam i Ewa byli razem i tak powinno być. Kto chce być sam jest po prostu dziwny.

gość dziś Nie chcę być sam, ale w wieku 38 lat, z taką aparycją, można złapać jedynie rybę na wędkę, a nie kobietę. pamiętam rok jubileuszowy 2000, ŚDM Rzym, gdy miałem 22 lata, byłem pełny wiary, że w końcu trafię na kogoś, ale żadna kobieta nie zwróciła na mnie uwagi, a ja byłem zbyt nieśmiały, by pierwszy wykonać ruch. Mijały kolejne lata, nieśmiałość narastała i tak doszliśmy do obecnego 2016 roku. Pozdrawiam tych którzy próbują jednak w tym wieku kogoś poznać.

Facet 38 to jeszcze ciekawy oraz na rynku matrymonialnym. Kobieta 38 to już raczej matrymonialna tragedia - uroda minęła, na dzieci praktycznie za późno. Ty masz jeszcze szansę.

baby to chooje i pasożyty, idą na gotowe i mają kompletnie nierealne wymagania, bo mózgi wyprane przez TV

miłość jest dla naiwnych nastolatków, dla dorosłych są nieustające rachunki, żmudna praca, korki, sranie i spanie, oraz... coraz większe zachcianki i wymagania jakiejś nudnej suki, realia świata dorosłych

Ciężka sprawa choć nie niemożliwe. Ale trzeba mieć farta.

Myślę, ze można w każdym wieku. Szkoda tylko ze tyle nietolerancji dla osób dojrzałych. "Stara baba" Stary pryk" jakie to charakterystyczne gdy się powie, ze chce się jeszcze ułożyć życie.

Hej Dziewczyno, jak samopoczucie dziś?

Nie wiem. Spytaj się dorosłych.

hej,u mnie średnio.dobrze że nie muszę go widzieć przez najbliższy miesiąc. tak bym chciała gdzieś wyjść,kogoś poznać.nie mam z kim spędzać wolnego czasu,porozmawiać... a Tobie jak mija urlop ?

Hej. Jakoś leci. Nadrabiam zaległości duchowe, cielesne i porządkowe. Jeśli możesz napisz z jakiej części Polski jesteś?