Dieta 500kcal przez 5 dni .

Witam Serdecznie :) od razu kieruje do Was moi mili słowa takie.Wszelkie niemiłe komentarze,zwroty czy obraźliwe słowa zostaną prze ze mnie zignorowane. Nie jestem pierwszą osoba,ktora ratuje się to dietą.Na dzień dzisiejszy sytuacja wygląda tak: Otóż skręciłam nogę trafiłam do szpitala, po założeniu szyny lekarz zalecił mi leżeć i kurowac nogę przez 10dni i zdrowo się odżywiać...lecz ja już przed tym nieszczesnym wypadkiem powtarzałam Sobie ,że musze zabrać się za Siebie i schudnąc 2 kg. Ważyłam wtedy 52.9 ..minęło 10 dni, pięlęgniarka zdjęła mi szynę, zrobiła opatrunek ..ale to nie o to chodzi...po powrocie do domu pierwsze co zjadłam obiad i powiedziałam ,że z samego rana zważę się.Więc tak też zrobiłam. Wstałam następnego ranka,na czczo i nagolaska po czym zważyłam się. Waga wskazała 53.7 :( zwolnie mam do 8 marca....a ja koniecznie muszę schudnąc 2.5 kg.......w ciągu 5 dni.......jeżeli nie uda mi się 2.5 to choć 2kg..,ale muszę.! po pierwsze nie dosunę rozporka, nie dopnę spodni...długo wazyłam 51-52...aaa tu taka sytuacja doprowadziła mnie do tego żeby spróbować tak drastycznej i nie zdrowej diety.Przecież ja wszystko wiem...nie podejmowałabym się jej gdyby nie szkoła,gdyby nie zmusiły mnie do tego warunki...i co najwazniejsze 5 marca to dla bardzo mnie ważny dzień.,,,,muszę wcisnąć się w sukienkę rozmiaru S...niestety na dzień dzisiejszy nie dam rady...aa gdy już wcisnęłam ją, czułam się jakbym była zakneblowana..brzuszek ,fałdki i te sprawy...dlatego wszelkie obraźliwe komentarze na moj temat .......moze stosował kiedys ktos diete niekonicznie 500 kccal ...choc potrzebujee w tak krotkim casie stracic te 2-2.5 kg..ja wiem,ze to wszystko wroci...ale mi przedde wszystkim zalezy na dniu 5 marca............a pozniej po tym zdaje sobie sprawe ,ze przytyje,ze bd efekt jojo.Ja juz wczesniej odchudzalam sie pol roku i schudlam 3.5 kg..nie stosowałam żadnych drastycznych diet. Wręcz przeciwnie,zdrowo odzywiałam sie i cwiczylam....teraz zalezy mi na szybkim efekcie 2.5 kg . No i prosilabym o jakies rady ,jak wytrzymac te 5 dni. z góry dzięękuje! i czekam na odpowiedzi ....

Nie napisałaś ile masz wzrostu, przy wadze 53 kg wybacz ale jako facet powiem niezła z Ciebie laska;) nie wiem czemu taki pęd dziewczyny zwłaszcza takie młodziutkie do chudnięcia?? A najprostszy sposób dla większości Pań to odstawić hormony, anty i inne takie tabsy. Jak chcesz ograniczyć przyrost tkanki tłuszczowej to jedz białko a ogranicz węglowodany. Tłuszcz jak ograniczysz lub go całkiem wyeliminujesz to Twoja skóra będzie sucha tj cera. Większe spustoszenie robią węgle w organizmie jeśli nie spalasz ich poprzez ruch. Pamiętaj, nagłe chudnięcie tzn redukcja to obciążenie dla serca. Pzdrawiam

165,5 cm .

Dlaczego ? Dlatego ,bo źle się czuję wyglądając jak napuchnięty pączek..

To powiem Ci tak, jesteś szczupłą i zgrabną dziewczyną. To tyle, nic nie musisz robić. Jak przyjdzie możliwość idź na jakiś fitness i jedz zdrowo:)

Dzięeki :) niestety obawiam się,że teraz i tak nie dam rady z tą mojąa nóżką...:( po drugie nie chce zmarnować 5 dni na przesiedzeniu w domu...marnowaniu szansy.Mam szanse schudnąć tylko za bardzo nie wiem czy wytrzymam.

Kocia nie marnujesz niczego, aha w trenowaniu jeśli zamierzasz bądź ostrożna. A nóżka, daję Twej nóżce wirtualnego całusa jeśli można to do wesela się zagoi;)

Tak na oko, masz właściwą wagę. Daj spokój, gdy będziesz sprawna zabierz się za ćwiczenia, modelowanie sylwetki, a nie katuj się dietami, które nie są potrzebne twojemu organizmowi.

Co za naiwność.... Serio uważasz, że 2 kg zmieni coś w Twoim wyglądzie? To jest tylko i wyłącznie kwestia psychiczna - bo waga pokazuje tą wymarzoną liczbę. Ale tak naprawdę nie ma to przełożenia na wygląd. Nie dopniesz spodni? Serio? To od zawsze kupujesz za ciasne. Przez te 5 dni jedyne co stracisz, to trochę wody i trochę tego, co zalega gdzieś tam w jelitach. Faktycznie chudnięcie to ubytek tłuszczu, a tłuszczu to Ty nie stracisz ani grama raczej...

serio myślisz ,ze o tym nie wiem? jak juz podkreśliłam wcześniej zdaje Sobie z tego sprawe,ale mi zalezy szczegolnie na tym 5 marca....wali mnie to ,czy to bd ubytek wody wazne abym wcisnela sie w S i czula sie wygodnie. Zalezy mi na tym.......no i to nie jest naiwność.

Tak zmieni, nie raz to przerabiałam.

Czyli nie zmieni, skoro "nie raz to przerabiałaś". ;)

zmieni choćby na kilka dni...a moze dzien,ale zmieni. Za jakis czas na biorę sił na dłuższą i zdrowszą dietę

Masz 5 jakąś imprezę, randkę? ;)

chryste jaki tępak..

coś w tym stylu.

masz ponad 160 cm wzrostu i wazysz 53 kg i uwazasz ze jestes jak pączek? Lecz sie zanim bedzie za pozno i wpadniesz w anoreksje z takim mysleniem. Widac data urodzenia adekwatna do poziomu myslenia. Tez w tym wieku myslalam ze jestem gruba a kosci mi wystawaly na szczescie mi przeszlo

W takim razie zamykam temat. Nikt mi nie pomoże obrażając mnie. Cześć.

nikt cie tu jeszcze nie obrazil powinnas wziac sobie do serca rady co niektorych. Wylicz sobie BMI i zobacz ze nie masz zadnej nadwagi baaa prawie ze niedowage masz. Koscistosc nie jest w modzie tak samo jak otylosc. lepiej miec kobieca figure niz haki.

wiem

No, jedna osoba poleciała wyzwiskami. Ale do rzeczy. Ludzie mają rację, masz z całą pewnością dobrą wagę i pewnie niezłą figurę. Raczej stawiałbym na ****** prawidłowe odżywianie. Ja lubię szczupłe dziewczyny, ale bez przesady, gdy jest dobrze, to po co to poprawiać? Wkręcasz sobie, niepotrzebnie jakiś idiotyczny ideał. Jeśli będziesz się tym nakręcała, to naprawdę możesz mieć wielkie problemy, dramatyczne wręcz. Znałem ze dwie anorektyczki i to jest koszmar. I jeśli to ty, na tej fotce, to bardzo mi się podobasz ;)

Taką dietę to byś musiała z dietetykiem ustalić... przez 5 dni możesz sobie super oczyścić organizm dietą witariańską co zaskutkuje schudnięciem...

takkk to ja ....

Zrezygnuj całkowicie z węglowodanów i cukru.. pij albo wodę albo soki warzywne.. przez 5 dni powinno się udać

Masz racje, mam problemy z podjadaniem w ciągu dnia, czasami nawettt napycham się sslodyczami a pozniej nawet nie zjem obiadu. Gdy lezalam z tą noga,nie odzywialam sie zle,,.raczej zdrowo...ale czasami mam tak ze nażre się ,a pozniej panikuje,ze przytylam.:(

Ja obraziłam i nie mam wyrzutów sumienia. Jesteś tępakiem pisząc, że 165cm i 53 kg to pączek. Po za tym prymitywnie obrażasz przy tym dziewczyny mające więcej kg od ciebie(55,60), którym jednak do "pączków" przy tym wzroście wciąż daleko.

dzięki,na pewno wezmę to pod uwagę .

Po pierwsze naucz się ortografii. Po drugie też myślę że z tymi spodniami to jakaś sciema :O uwal wielkiego kloca i będzie -2 kg :D

A ja ma 168 i 68 kg :(

A ty lovelas s********j jak ona jest ładna to ja jestem królową angielską :D