Czy większość atrakcyjnych i modnie ubranych kobiet goli strefę intymną?

I to całkowicie?

ja tylko jak musze sie pokazac publicznie np. na plazy, a na co dzien to mi sie nie chce, ale gdybym miala faceta, to zawsze bym byla ogolona

Ale na plażę tylko podgalasz strefę bikini, tak?

niieeee no wtedy na bobasa :D oczywiscie utrzymuje, ze zawsz jestem ogolona, ale tu jestem anonimowa, wiec powiem prawde.

A czemu na plażę na bobasa, skoro i tak masz na sobie strój kąpielowy?

ja nie golę wolę włosy niż czerwone krosy i swędzenie

bo to i tak widać przez ten strój A faceci wolą chyba jak jest na zero wszystko wygolone, prawda?

wygolone pidzy;'/

Prawda :-) !

akurat wolę, jak są włoski. A przez dobry strój nic nie widać.

Nie każdy facet szuka wygolonej lali. Niektórych kręci, jak przez koronkę prześwitują schludnie przystrzyżone włoski.

dla męża jestem atrakcyjną i seksowną kobietą. nie, nie golę się na dziewczynkę, mąz jest dojrzałym męzczyzną i chce mieć w łózku dojrzałą kobietę, a nie lolitkę rodem z filmików...pachwiny podgalam takim małym trymerem, do linii majtek. nie mam krostek, zaczerwienień, uczuleń.

a ile masz lat?

56 lat mam

i rozmiar 54

Golenie powoduje zaczerwienienia i świąd, lepiej przystrzygać i lekko podgalać.

Ja króciutko przycinam, jestem dorosłą kobietą a nie dzieckiem. A jak to jest z facetami, czy golą się?

pisałam o 14.04. wpisy ponizej to podszyw. mam rozmiar 38-40, lat 50+:)

i brzuchy

słuchajcie, to kwestia gustu i wygody. jedni golą na zero, ja np. używam trymera panasonica i zostawiam sobie paseczek.