Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość PannaZofia

Jak kogoś w sobie rozkochać? :(

Polecane posty

Gość PannaZofia

Cześć Dziewczyny, moja historia prezentuje się następująco: 3 tygodnie temu przyszła do pracy w mojej firmie super dziewczyna. (Jestem les, ale mam nadzieję, że nie zrobi Wam to wielkiej róznicy, bo to najmniej istotne w tej opowieści). Od razu ogarnęłam, że może być też, że tak powiem "branżowa". Masakrycznie mi się podoba, no tak, że gadać z nią nie mogę. Czuję się, jakbym była w podstawówce, denerwuję się, kiedy stoję obok, albo muszę wydać jej jakieś polecenie (jest moją podwładną). Co zrobić, żeby NIENACHALNIE zbliżyć się do niej? Poradźcie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
help help!! :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lipa. jesli jestes jej przelozona to raczej nie powinnyscie sie wiazac. dlaczego? poczatkowo bylo by ok poza tym ze ta dziewczyna miala by "wzgledy" u szefowej. ale w razie klotni pojawil by sie ten nieciekawy klimat, tamta dziewczyna mogla by byc przez ciebie szykanowana, traktowana gorzej niz inni. poszukaj gdzie indziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
potrafię w 100% zachować obiektywizm co do moich podwładnych. Wiem, że to dziwna sytuacji, ale jestem totalnie i fatalnie zauroczona!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Samotny Romantyk, to trochę wulgarne i mogłoby się otrzeć o molestowanie w pracy, a ja raczej nie chcę takich sytuacji ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może ktoś pomoże? :(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ojejku no normalnie. rozmawiaj z nia, usmiechaj sie, spogladaj. jesli zobaczysz ze jej sie to podoba kontynuuj podchody i idz krok dalej np na przerwie sniadaniowej zapytaj czy zrobic jej kawe a potem samo pójdzie. nadal jednak uwazam, ze zwiazki w miejscu pracy to bardzo zly pomysl. teraz wydaje ci sie ze bedziesz obiektywna ale na pewno tak nie bedzie. wiem z doswiadczenia niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a zazwyczaj jak to robisz ? Bo widzisz, ja też chciałam popytać o parę wsazówek od Ciebie, bo myślę, że nie jest to pierwszy raz , kiedy spotykasz kogoś, kto się podoba i chcesz go poderwać, prawda ? Najgorzej to jest wtedy jak ktoś się bardzo podoba i Ci zależy, ale jak jesteś jej "szefową" to już w ogle ciężka sprawa .... xx może na początek jakieś lekkie komplementy ? patrzenie w oczy ? uśmiechy ? subtelny dotyk ? No cóż nie znam zbyt wiele sposobów, żeby nienachalnie komuś dać znać, że się podoba ....hmmm x przy tym wszystkim też chyba się przyda mimo wszystko pewność siebie i poczucie humoru. Ale jak stres dopada to ciężko być na luzie ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Totalnie nie potrafię się przy niej wyluzować! Z kawą odpada. Mi robi asystentka, no przecież nie powiem: Pani Basiu, jeszcze dla XXX kawkę poproszę. Jeszcze u mnie w firmie baaardzo mocno nastawiony jest nacisk na hierarchię. Niewiele mowi się o życiu prywatnym, jakieś żarty, prywatne opowieści są prawie wyeliminowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
haha baba z baba w pracy. ale by wszyscy mieli ubaw i historyjke na plotki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jest samotna, wiem bo mówiła o tym na rozmowie rekrutacyjne (oczywiście niepytana). Niewiele o niej wiem, poza sprawami zawodowymi. Ale nie mogę przestać o niej myśleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jakieś sygnaly z jej strony ze jest toba zainteresowana?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
brak sygnałów z jej strony. Nie szykuje się żadna impreza integracyjna. OSZALEJĘ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty też w podobnej sytuacji? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też w pracy? Sorry, że wypytuję, ale może razem zbudujemy jakąś "taktykę" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o losie, to chyba jeszcze gorzej niż u mnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak jesteś śliczną les, a ona też jest les o się sama przyklei. Jak jesteś przeiętną les.... to lipa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem, czy jesteś "śliczna" ;) Bardziej martwi mnie to, że kompletnie po mnie tego nie widać, kurczę - jednak czasami to nie jest ok. Ona jest taka, że ma coś w sobie. Słodycz w dziewczynie jest mi w stanie zrekompensować "śliczność" :) No tak. Mi jak nie wyjdzie będę musiała przejść chyba do innego korpo, ale praca to nie wszystko. Jestem już daleko poza ścieżką pracoholizmu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki, już biegnę na tamten wątek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×