Odmrożenie po kriolipolizie

Zafascynowana opiniami o efektach kriolipolizy, niezwłocznie udałam do salonu kosmetycznego. Miejsca, które u mnie wymagały szlifu to bryczesy i boczki. Jednak młoda, elokwentna pani, która miała mnie uszczęśliwić zaproponowała wewnętrzną część ud-zgodziłam się. Po dwóch dniach zaczął się koszmar. Odmroziła mi tkanki. Jestem osobą wytrzymałą na ból, ale ten ból mnie przerósł. Bolała mnie cała noga, nie mogłam chodzić , gdyż każde stąpnięcie powodowało,że ból się przenosił. Udo było spuchnięte, skóra napięta, a przy chęci kucnięcia miało się wrażenie jakby skóra pękała, rozrywała się. Najpierw skóra była czerwona, po tygodniu sina, twarda, miałam wrażenie ,że pod skórą jest jakieś obce ciało wszyte. Bolało przez 10 dni. Masowałam, smarowałam maściami. Ból cholerny. Uważajcie więc, bo ja drugi raz na taki ból się nie godzę, nawet jeśli miałoby ubyć mi pół uda.

No niestety ja tez mam odmrożenie robiłam w warszawie na Ursynowie na chińskim urządzeniu pani mówi ze mi się wydaje ze to odmrożenie hahahaahaha ale ewidentnie widać różnicę pomiędzy siniakami po zabiegu a odmrożeniem które powstało.zabieg ogólnie działa robiłam już wcześniej w innym gabinecie na o wiele droższym urządzeniu gdzie efekt był spektakularny niestety tym razem chciałam zaoszczędzić i mam zj****a skore na wakacje!!!!