Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gośćiwa

czy powinnam czuć się oszukana?

Polecane posty

Olej. Noe pokazuj po sobie że Cię to dotyka, bo będzie miał jeszcze większą satysfakcję. Trzeba to przemielić w sobie i poszukać innego. Trochę Ci współczuję, że z nim pracujesz. To nie będzie łatwe. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaki zlamas. Skoro nie narzucalas mu sie, tak, ze jic nie trafialo, to normalny facet ma milion okazji zeby powiedziec ,ze jest w zwiazku. Bawil sie twoimi uczuciami, a teraz poblokowal, bo moze obawia sie jakiegos dalszego ciagu. Bo moze rozgoryczona i zrozpaczona szaty drzesz. Olej go i mijaj jak powietrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćina
a ten facet co pisał do ciebie bez przerwy odezwał się jeszcze do ciebie po tym jak umówił się na randkę? Czy urwał całkowicie waszą znajomość? W moim przypadku po tym jak mi się przyznał, że jest już od dłuższego czasu w związku to kontakt urwał się całkowicie. Jakoś wcześniej mu nie przeszkadzało, aby utrzymywać ze mną kontakt, wystawać pod biurem, zaczajać się w miejscach, gdzie bywam w firmie. W chwili gdy poznałam prawdę starałam się zachować klasę i nie pokazać, że mnie to zabolało. zadawałam tylko ogólnikowe pytania typu czy długo są razem i pochwaliłam, że w sumie najlepsze związki powstają z wieloletnich przyjaźni. Bolało, ale przeszło. Czuję tylko potworny niesmak i niechęć oraz upokorzenie jak widzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kolejny przykład, jak baby mają nawalone we łbach. Lasce podobał się facet, zagadywała i okej, ale jak zaproponowała kawę, a on nie zareagował, to dał jej jednak bardzo czytelny sygnał. Autorka to wie, królewny z drewna, które jej tutaj pomagają źle pisać o chłopaku, też to wiedzą. Chłopak widział, że jest jakaś życzliwa mu osoba w pracy, faceci nie podchodzą do znajomości każdej tak jak baby, że wszystko jest wyłącznie zawsze sprawą męsko-damską, nie ma miejsca na zwykłe koleżeństwo. Był nowy w mieście, chciał nawiązać z kimś serdeczniejszą relację, trochę się może pozwierzać. Nie wszyscy mówią jednak o swoich związkach, może zresztą ta jego dziewczyna mieszka w innym mieście, więc jak miał mówić, że spędza z nią wieczory. Ale tu się otwiera pole do wszelkich nadinterpretacji dla "pokrzywdzonej". Oczywiście gdy chłopak powiedział o swojej dziewczynie, to przecież na pewno według obrażonej autorki "z wielką satysfakcją", na pewno też obserwował zadowolony z siebie autorkę i pewnie jeszcze chichotał złośliwie i robił miny. Bo to przecież straszny cwaniak, jak śmiał powiedzieć, że ma dziewczynę. Śmieszne jesteście baby. Aha, i jeszcze jedno. MNÓSTWO facetów nie rozumie waszych durnych niby-sygnałów, o których wiecie tylko same, gestów itd. Trzeba wprost, łopatologicznie. Same jesteście sobie winne, że otwieracie pole do setki nadinterpretacji własnych, zamiast grać w otwarte karty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O tak, ale dałam mu od razu do zrozumienia, że postąpił nie fair. Dużo by pisać...a nie chcę tu na forum. Potem urwałam kontakt i unikałam kontaktu, to go sam szukał, nie wiem czego wtedy już szukał, koleżanki?...ale kilka razy odpisałam mu bardzo oschle i chyba zrozumiał, że u mnie nie ma już czego szukać. Bo mogliśmy być zwykłymi znajomymi (mamy wspólne zainteresowania), tak naprawdę na początku tak go właśnie traktowałam. On potem tymi niespodziankami, spotkankami, smsami, flirtem, to wszystko nakręcił. Gdyby tego nie zrobił bylibyśmy znajomymi. Czasem sama się zastanawiałam czego on ode mnie chce, ale nawet inni zauważali jego zaloty, flirt i komentowali. Zatem też niczego sobie nie wyolbrzymiłam. Skoro inni to widzieli. Zatem po czymś takim, czułam się upokorzona i niestety po tym wszystkim nie miałam ochoty juz na jakikolwiek kontakt z nim, choć tęskniłam. Ale to jednak było podłe albo bezmyślne z jego strony. I tyle. A Twój mógł Cię zablokować na fb, bo może boi się jakiejś zemsty z Twojej strony. Ale jak czytam ten Twoj przypadek, to nie wiem czym się kierował. A w firmie nikt nie wiedział że on ma dziewczynę? No palant straszny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taa, straszny palant, bo ma dziewczynę, a laska sobie coś uroiła. Leczcie się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wojt3x
Autorko, Moze masz ochote wyskoczyc na kawe w piatek po pracy?:) Troche nietypowe zaproszenie, ale jak najbardziej realne. Jestem wolny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćiwa
Nie mówię, że coś mi obiecywał, ale widział (widzieli też inni bo sie wypytywali), że podoba mi się. Skoro chciał mieć we mnie koleżankę, nawet się trochę pozwierzać to mógł napomknąć w 1-2 zdaniach, że ma dziewczynę zwłaszcza, że ja mu mówiłam, że od pół roku jestem sama. Ok, odmówił mi wyjścia na kawę to potraktowałam to jako czytelny sygnał, że nie jest zainteresowany, więc po co potem te wszystkie akcje np. ta w banku, aby mi powiedzieć, że ma dziewczynę? Ponadto zerwał naszą znajomość w bardzo chamski sposób blokując mnie na fejsie i siadając jak najdalej ode mnie. Nie widzę w tym problemu, skoro kolegowaliśmy się, aby powiedzieć sobie chociażby głupie cześć na korytarzu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×