Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy zle patrzycie na pary ktore zyja dlugo ze soba bez ślubu???

Polecane posty

Gość gość

czy uwazacie ich za kogos gorszego i grzesznego?? bo ja mieszkam z moim facetem juz 15 lat i nie mamy slubu ..kochamy sie i tworzymy udany związek ,ale niestety inni ludzie ciagle wpieprzaja sie w nasze zycie i krytykuja nas,że zyjemy na kocią łapę i jesteśmy jakimis dziwolągami...bo co nam szkodzi wziąc ślub skoro możemy to zrobic i nie mamy przeszkód?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weterynaryjna dupcia z leeds
na prawa kocia lape czy lewa? a - i tylna czy przednia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz co , boli mnie noga i to jest dla mnie problem a nie to z kim ty i na jakich zasadach .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bez różnicy dla mnie - ja osobiście tez bez ślubu - żal mi kasy na jakieś przyjęcia/wesela i pierdzielenia się z sukienkami, zaproszeniami dekoracjami itp... zbieramy na działkę budowlaną a nie na imprezę dla rodziny - druga sprawa że nawet jak bym wygrała przyjecie weselne - to trochę mnie to przeraża że mam się szykować w tej sukience paradować i wszyscy mają na mnie patrzeć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tam ślubu brać nie zamierzam. Więc i u innych mi to nie wadzi. Moi rodzice żyją ze sobą 30 lat bez ślubu i jakoś nie poumierali z tego powodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, a co mnie ktoś obchodzi? Ich sprawa jak żyją i co robią, dopóki nie okazuje się, że ktoś takie coś wykorzystuje np. w polityce i chce wielce działać. Wtedy mnie to wk...ia bo uważam że takie osoby powinny zachowywać się poprawnie pod każdym względem a sprawy łóżkowe zostawiać w sypialni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ma to dla mnie znaczenia. my wzielismy slub po 5,5 roku mieszkania razem. tylko ze wzgledow "formalnych". zeby w razie wypadku 2ej osoby, nasze oszczednosci przeszly na ta 2a osobe, zeby w razie pobytu w szpitalu, ta druga byla informowana o stanie zdrowia, aby dzieci mialy to samo nazwisko co oboje rodzicow, zeby rozliczac sie wspolnie z podatku itp. w naszym zwiazku to nic nie zmienilo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeżeli ktoś patrzy źle na innych bo sobie po swojemu życie układają to sam musi mieć bardzo nieudane życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam wrażenie, że niektórzy tu nie odróżniają ślubu od wesela :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi to nie przeszkadza sama tak zyje 12 lat, po za tym malo mnie obchodzi kto co o mnie mysli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i nie wszyscy chcą brać ślub bez wesela. Skoro, w założeniu, to ma być jedyny taki dzień w życiu to może jakoś ciekawej go spędzić niż w jeansach do urzędu i do domu na pizze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zle patrze na osoby co biora slub,a po roku sie rozwoda. kasa wywalona w bloto,zniszczona psycha i pelno formalnosci do zalatwienia.szarpanie sie o majatek i takie tak. konkubinat to same zalety. nie pasuje ci,odchodzisz. nie latasz po sadach,bo normalnie jak czlowiek mozna sie ugadac. w malzenstwie kazdy chce jak najwieksza dzialke. zyje w konkubinacie i mi z tym dobrze. natomiast wiekszosc osob po slubie jakie znam szarpia sie o wszystko. kazdy wychodzi z zalozenia,ze mu sie nalezy,bo sa po slubie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najważniejsze by ludzie się szanowali i dogadywali,reszta to kwestia tego ,jakie kto ma "marzenia" do spełnienia,jak ktoś sobie życzy hucznego weseliska,to jego sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
źle na nie patrzę to kur/wi/ciele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
my tez tak mieszkamy i mam to w doooopie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko dla mnie najgorszy i najbardziej obrzydliwy wyraz w j.polskim to - konkubina ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam kilka par żyjących bez ślubu, w tym dzie więcej niż dziesięć lat i jest mi to obojętne, nie myślę o tym, kiedy z nimi rozmawiam. Mam jednak pewną śmieszną obserwację :D takie pary zawsze nerwowo reagują kiedy na ich partnera/partnerkę powie się zgodnie z prawdą KONKUBENT i inne odmiany tego słowa :) ciekawe dlaczego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlatego, że w Polsce słowo "konkubent" źle się kojarzy. Bardzo długo panowało przekonanie, że ślub należy wziąć najlepiej zaraz po spotkaniu, a w konkubinacie żyły tylko osoby po rozowodach (a wiadomo...rozwód=wstyd=patologia).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie 19 wiek,tylko 21! Po co komu ślub?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jednak używam tego słowa. Osoby żyjące w konkubinacie to konkubina i konkubent tak samo jak małżonkowie to mąz i żona :) nie zamierzam nikomu słodzić i zmieniać nazewnictwo jak sobie kto zyczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nazywajcie to jak chcecie.,nie rusza mnie to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dajcie sobie spokoj z tym co kto o Was mysli, to Wasze zycie i nikt nie ma prawa Was oceniac. Jesli ktos sie odezwie, mow mu s********j i tyle. Niech katole wreszcie zrozumieja, ze nie sa oni pepkiem swiata, ze nie maja najmniejsze prawa osadzac i nakazaywac komus zycie wedlug ich chorych zasad. Kiedy wreszcie ludzie wyjada z tego ciemnogrodu??? Co komu przeszkadza, jak kto z kim zyje, z kim spi? Wypnijcie sie na tych, ktorzy na Was zle patrza, nie sa warci Waszej uwagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie, nie patrzę źle. Ba, ja nawet nie wiem kto ma ślub a kto nie :) W przedszkolu, na spotkaniach rodzinnych czy w pracy tytułują nas "maż i żona". Na samym początku pytali "kiedy ślub". Potem urodził nam się syn, też nasze rodziny myślały, że się zdecydujemy. No tak jesteśmy razem ponad 10lat. Nawet był taki moment, że zastanawialiśmy się, czy nie "dopełnić formalności" ale zdecydowaliśmy sie budowac dom więc temat olaliśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mimo wszystko to niegrzeczne z twojej strony kiedy wiesz, że kogoś dane określenie drażni. No, ale to już kwestia dobrego wychowania które najwyraźniej nie wszyscy otrzymali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×