mam nerwice lękową i nie chce byc swiadkiem na slubie siostry siostra płacze

co mam zrobic?? cierpie na nerwice lękową..robi mi sie słabo jak mam kontakt z tlumem ..nawet w kosciele nie moge byc wsrod ludzi bo zaraz mam atak paniki.. i siostra ryczy ,że jak to mozliwe ze ja nie będe jej swiadkiem na slubie ..obrazila sie na mnie a jej narzeczony powiedzial mi,ze wspołczuje kasi siostry.. oni nie rozumieja ,że jak ja stane na srodku przed tymi wszystkimi plotkarzami z wioski,ktorzy beda tylko patrzec i gadac itd..to mi sie słabo zrobi juz calkowicie.. wiem,że robie zle ale uwierzcie ,że choroba ze mną wygrywa....musialam powiedziec siostrze,że nie dam rady byc jej swiadkiem a ma tylko mnie ..nie mamy wiecej rodzenstwa..nie wiem co robic.. ona mowi ,ze nawet jak wezmie kogos innego..kuzynke jakąs czy cos to będzie głupio i ludzie zaczną gadać,że czemu siostry nie ma na swiadka itd....

jak stane na srodku i jeszcze do tego z tylu ci wszyscy ludzie i kamera będzie mnie kręcic to juz napewno zemdleje..unikam zawsze takich sytuacji jak tylko mogę..a teraz wszyscy na mnie narzekaja ,że jak moge cos takiego zrobic ,że dla siostry nie będe swiadkiem..rodzina tez krytykuje..itd..a ja sie wstydze az przyznac ze mam te nerwice lękową:(bo sie wysmieją..

mozesz zazyc tabletki na uspokojenie . Idz do lekarza i powiedz , zeby ci przepisze hydroxyzyne ( HYDROXYZINUM) Przed samym slubem spożyj tą hydroxyzynę. Tylko ona działa krótko - do godziny czasu ..

To będzie skuteczne w przypadku twojej dolegliwości http://www.oglaszamy24.pl/ogloszenie/626282529/Hydroksyzyna-10mg-Hydroxyzinum-VP-Hydroxyzyna-Uspokaja-Nerwica.html

Akurat na ciebie będą patrzeć, że aż biedna zemdlejesz. To ona jest najważniejsza w tym dniu, a ty jej go zepsujesz swoimi fochami. W komórce się zamknij debilko bo ktoś się na ciebie popatrzy. Ja p. skąd się takie lemingi biorą :O

Też mam nerwicę i wiem co czujesz.. W tłumie zaczynam panikować, trząść się i chce mi się płakać.. Ale jednak ślub siostry to ważna uroczystość, ważny dzień i powinnaś spróbować wziąc tabletki, nie wiem wziąć więcej, melise, valium, cokolwiek. Drugiego takiego dnia nie będzie, więc lepiej weź coś co cie uspokoi/ a nawet trochę otępi.. Ślub siostry jest ważniejszy niż choroba.

nie słuchaj osoby która pisze o melisie . Melisa jest za słaba Potrzebujesz czegoś na recepte jak hydroxyzyna. To jest skuteczne i mocniejsze niż ziółka

możesz nawet kupić hydroxyzyne przez internet

a co ty tak reklamujesz to hydro coś tam? Lepiej niech pójdzie do lekarza i jej coś zapiszę i tyle.

a ty reklamujesz melise , która jest nieskuteczna

Zależy od osoby. I lepiej sprobować z czymś naturalnym niż od razu przerzucać się na chemię!

moj maz tez na to choruje. dla niego slub byl ogromnym steresem - najgorsze to bylo to stanie na srodku kosciola, kiedy wszyscy patrza na pare mloda. w samochodzie, przed slubem, powiedzial mi, ze jesli ucieknie sprzed oltarza to nie dlatego, ze nie chce ze mna wziasc slubu tylko, ze nie wytrzymal stresu. bal sie tez ze zemdleje. ze swiadkiem ustalilismy znak-sygnal, co ma zrobic jakby mu sie slabo zrobilo, albo chcial uciekac, zeby go jakos podtrzymac na duchu. wytrzymal, jak wyszlismy byl mega szczesliwy, ze sie udalo i ze wesele juz z gorki i tak bylo. ale nie patrz na ten problem z perspektywy tego slubu ale na calosc - zacznij sie leczyc - koniecznie idz do psychologa. moj maz ma tez problemy z wyjazdami, z urlopami, opuszczaniem domu na dluzszy czas. np na czas urlopu dostaje leki

takich sytuacji w zyciu bedziesz miec bardzo duzo. ten psycholog, do ktorego czasami chodzi moj maz, mowi, ze najlepsza terapia w grupie (maz ciagle ma opory aby na nia pojsc) bo lekow wiecznie nie da sie brac (maja tez skutki uboczne). nie bierz nic sama bo moze zle zadzialac, lepiej sprawdzic wczesniej jak reagujesz na nie i zeby organizm sie przezwyczail

ile masz lat,pracujesz/pracowalas?