Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

temat na luzie zapraszam

Polecane posty

Gość gość

Chciałam porozmawiać co myślicie na temat codziennych spacerów. Ale nie takich z przymusu bo do przedszkola do szkoły tylko takich jak nie musicie. Ja mam w domu 4latka który nie chodzi do przedszkola, od września idzie do zerówki. No ale narazie jesteśmy w domu, wychodzimy na dwór codziennie. Już musi być naprawdę źle byśmy nie poszli, dziś np w domu ale to dlatego że pada śnieg z deszczem i strasznie wieje, więc nie ciekawie. Ale nie licząc takich dni których jest mało ( wiatr umiarkowany, czy śnieg, mróz do minus 10 co w tym roku nawet tyle nie było wychodzimy ) chodzimy na podwórze, spacery. Synek rzadko się przeziębia , odpukać. A jak jest u was? Tylko proszę bez kłótni, każdy ma prawo mieć swoje zdanie. Jesteśmy dorośli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem na macierzynskim, corka niedlugo będzie miała 11 miesięcy. Wychodzimy codziennie bo w domu to bym zgłupiała chyba cały dzień, ja lubię spacerować, mała także. Wyjątkiem są deszczowe dni i takie jak dziś właśnie. Ale coś się ten śnieg uspokoił to moze pojdziemy do piekarni chociaz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przepraszam za haos bo trochę można mnie źle zrozumieć. To co napisałam w nawiasie to oczywiście chodzimy na dwór ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie ja też w domu siedzieć nie lubię, syn też lubi spacery. Ale tak jak pisałam u nas dziś brzydko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poczekajcie jak wam dzieci podrosną i będą wam z wózka uciekać, wyrywać się albo będą chciały być niesione na rekach. Ja tez uwielbiałam spacerowac tak dopóki dziecko nie skończyło 18 mies. Później spacer stał się udręką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i u nas od rana strasznie padał śnieg z deszczem, na razie spokojnie to chyba niedługo wyskoczymy gdzieś niedaleko. Ogólnie to ja mam w poblizu park, las, czasami wyskoczymy do takiej kawiarni rodzinnej, jest tam duzo atrakcji dla maluchow a w tym wieku wstęp na salę zabaw za darmo, wiele nie skorzysta ale zadowolona a ja wypiję kawę i zjem ciasto. Ciekawe jak będzie gdy zacznie chodzic, jak będą wyglądały spacery :) Ogólnie to mnie strasznie męczy siedzenie w domu, wtedy jakoś tak siły nie mam i jestem mniej zorganizowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Codziennie chodzimy na spacer to nadaje rytmu dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gościu z 12.01 pisałam że moje dziecko ma 4lata, jak łatwo się domyśleć to już dawno w wózku nie jeździ , dokładnie ponad 2lata chodzi na własnych nogach i nigdy spacer nie był problemem , nigdy go nie niosłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gościu z 12.01 fakt że dzieci sa różne i jeżeli spacer uniemożliwiony jest z jakiś przyczyn zawsze można wziąść dziecko na podwórko lub plac zabaw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A my nie wychodzimy wcale :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×