Nie mogę mieć dzieci i dobrze!

Dobrze postąpiłaś autorko. Facet teraz ma przynajmniej szanse na normalne życie i założenie prawdziwej rodziny. Ty po rozwodzie raczej już sobie wolnego faceta nie znajdziesz raczej rozwodnika z bagażem i to też fajnie, bo jakies dzieci też będziesz miała w swoim życiu. Pewno tylko na weekend ale zawsze to coś, a jak będziesz dobrą macochą to na pewno się z tymi dziećmi zaprzyjaźnisz. Uszy do góry!

Dziś kobiety rodzą później. Ja urodziłam mając 27 lat i na placu zabaw mam wrażenie, że należę do najmłodszych matek. Moja koleżanka irodziła drugie dziecko mając 38 lat i nie rzuca się w oczy jako mama dwulatka :P, choć ma 40 lat. Margines społeczny dziś rodzi wcześnie, albo kobiety na wsiach.

margines społeczny lub na wsiach ? a w wieku 27 z sianem w głowie :)

A ja jestem mama mloda i starsza,bo pierwsze dziecko urodzilam majac 19 lat a drugie majac prawie 40 i powiem Wam,ze dla drugiego dziecka zdecydowanie mam wiecej cierpliwosci,wyrozumialosci,a przede wszystkim czasu :) Smiem twierdzic,ze macierzynstwo w pozniejszym wieku dodaje wigoru,odmladza czlowieka, ja tam widze same plusy.

Aaaa, ja bym skorzystała z dawcy! Nie miałabym obiekcji. Przynajmjiej dziecko byłoby moje. Wolałabym to niż adopcję.

no margones rodzi i w 20 bez podstaw do zycia lepij po 30 i to grubo

gosc 13:51.. przeciez autorka rozstala sie z mezem..... nawet, jakby teraz poznala kogos, i zaczela sie starac gdzies za 2 lata przy pcos to nie jest takie proste... z nasienia obcego dawcy tak samo by kochala bo to jej dziecko by bylo

Wczoraj wystawiłam mężowi rzeczy, a ty już mnie swatasz z dzieciatym rozwodnikiem :D uśmiałam się. Rozumiem, że jak przytulę bezdzietnego kawalera to mam go niezwłocznie odprawić choćby nie wiem co? a w ogóle to nie mam szans na bezdzietnego, bo jestem rozwódką? hahaha poprawiłas mi humor :D

no tak raczej na wolnego faceta szans nie masz nie jesteś juz ani młoda ani jędrna a faceci wola młode fajne dziewczyny a nie kobiety po przejściach

Jakoś nie spieszno mi do następnego faceta więc może odpuście sobie komentarze na temat tego z kim mam się wiązać, a z kim nie. Widzę, że niektóre jak w modzie na sukces - najważniejsze to być z kimś koniecznie i kręcić intrygi :D

dokładnie kochana odpocznij, odpuść i przemyśl wszystko. Może właśnie teraz odżyjesz :)

zoja za bardzo walczyliscie o dziecko i zapomnieliscie o sobie. szkoda.

te wieśniaczki i patologia z kafeterii chyba myślą, że każda kobieta która przekroczy trzydziestkę ścina włosy, robi trwałą i wbija się w fartuch a la woźna z podstawówki :)

Teraz to się w oczy rzuca bardziej 20 latka niż 40 latka z dzieckiem. Moja babcia rodziła moją ciotkę jak miała prawie 50 dych na karku i wyglądała młodo. Nikt nie zwraca uwagi na starsze matki, bo takich jest teraz mnóstwo. W moim otoczeniu, ludzi po studiach, którzy się dorabiają jest tylko jedna para, która miała dziecko przed 30 tką. Wszyscy pozostali mieli od 30-40 lub tez nie mają, bo nie mogą lub nie chcą. Takie czasy. Od kiedy zycie polega na złowieniu męża i urodzenia dziecka? Życie jest jedno, trzeba po prostu żyć. I wcale nie tak jak pokazują w TVN czy SuperExpresie. Autorko!!! Bez względu na to, jak Ci się przyszłość ułoży to od Ciebie zależy, jak się będziesz w niej czuć. Są ludzie, którzy mają "wszystko" i nie czują się szczęsliwi. Polecam książkę "Nie bój się bać" na pokonywanie trudności i zmianę nastawienia do żąycia. A mąż - cóż spuszczę zasłonę milczenia i powiem tylko, że może Twoje ciało wcale nie chciało akurat z takim dupkiem rozsiewać genów. Gdzieś czeka lepszy zestaw, a czy po rozwodzie, czy wolny? Jakie to ma znaczenie w czasach kiedy połowa małżeństw jest z rozsądku, bo odzice kazali, bo wypada, bo wpadka. One wszystkie kiedyś się skończą :) Całuję!!

oj tam, nie mogę, nie mogę :) A może przyczyna była w Twoim mężu? Moja przyjaciółka zaszła w ciążę pomimo tego, że zarówno ona jak i jej maż, teoretycznie byłi bezpłodni- to ci cud nie? :) Najpierw się leczyli, potem in-vivo- a jak mieli decydowac o in-vitro to stwierdzili, ze maja to gdzieś- widac nie pisane im zostać rodzicami. I bach:) Dzisiaj mają już dwójkę :) Więc nie dołuj, dobrze, ze dziada pogoniłaś! Młoda jesteś, całe życie przed Tobą kochana! Trzymaj się!

Mój mąż jest zdrowy i to jedno wiem na pewno. Dziewczyny fajnie że mnie zachęcacie i pocieszacie myślą, ze jeszcze nie wszystko stracone ale ja już postanowiłam, że odpuszczam :) Tak na prawdę nigdy nie zastanowiłam się nad tym czego ja faktycznie chcę. Zawsze była ta myśl o dziecku i tylko postanowienia i dążenia mojego męża, a się temu poddawałam bo to w sumie naturalna rzecz, że każdy ma dziecko. Ja w zasadzie teraz dopiero zastanawiam się nad tym jaką bym była matką i czy faktycznie tego bym chciała. Muszę to przegryźć wszystko.

Autorko dobrze zrozumiałam, że to ty masz pcos? Przy pcos najważniejsza jest wątroba i odtrucie całego organizmu z toksyn. Wtedy wątroba może usuwać nadmiar androgenów. Ale to ogólnie jest dużo pracy, na dłuższy czas. Nawet na 2 lata. Biorąc pod uwagę twój wiek, to ewentualną mamą byłabyś po 40-tce, a i to nie jest pewne. Masz rację odpuść, odpocznij psychicznie, zajmij się swoim sfatygowanym przez kuracje ciałem. Wiem, nie jest lekko.

a ja się ciesze jak sa takie tematy bo ja mam dzieci i zawsze jakos mi tak lepiej że ktos ma gorzej moja szwagierka ma tylko jedno bo więcej nie może więc zawsze na rodzinnych imprezach cos tam dowalę, że cudownie miec troje, że fajnie się dzieci chowają razem a jeszcze lepiej by mi było gdyby ona wcale nie miała hehehe straszne to ale serio czuje się lepsza

18:41 - jestes strasznie zakompleksiona i nieszcześliwa skoro nieszczeście innych cie cieszy... musisz tez nie lubic siebie skoro dowartosciowujesz sie porownujac do innych ludzi. Polecam psychoterapie.

Czytajac niektore komentarze, zal mi ludzi, ktorzy je pisza. Niektorzy rzeczywiscie nie powinni miec dzieci.

słuchaj o czym ty wogule mówisz ? dziecko nie zwraca uwagi na wiek mamy dziecko kocha swoją mame mimo wszytsko taka jaka jest, ja znam kobiety które rodziły w wieku 40 nawet 40 kilku lat jeśli bardzo tego pragniesz dalej lecz się i wierz w to :) a jeśli się nie uda to i tak będziesz miałą tą satysfakcje że próbowałaś :)

ja po prostu czuje się kobietą i dobrze mi z tym jak ktoś mi czegoś zazdrości wydzę jak szwagierka patrzy spod byka hahaha córeczka mamusi a tu tylko jedno dziecko i to jeszcze chłopiec buuuuu :D

Mój sąsiad był ze swoją dziewczyną ok.13-15lat, od 8 starali się o dziecko, może nie tyle co starali , a nie uważali. Rozeszli się, i niecały rok później oboje mieli swoje pociechy. Jej urodził się synek, jemu córeczka. Może po porostu taki los, nie było im współne życie pisane:) Tobie też się uda, niespodziewanie:)