Nie ma czegoś takiego jak niedopasowanie seksualne

Na blogach wysmiewaja takie panny :) Jakos w latach 80 nikt z tym nie mial problemu a zdrad byla nikla

ludzie się zdradzali zawsze, robią to i robić będą dopóki istnieje ludzkość. Po prostu nikt o tym nie pisał na prawo i lewo. Musisz być bardzo głupiutka skoro wierzysz w to co piszesz

Ale nie ma czegoś takiego jak niedopasowanie seksualne :) na blogach łatwie jest wytłumaczone to zjawisko! Mezczyzna ma zmuszac kobiete do seksu bo mu sie chce i to jest niedopasowanie seksualne? To sie liczy ale u psychiatry

Będę polemizować jest coś takiego jak dopasowanie seksualne związek nie ma szans na przetrwanie jeśli jedno uwielbia sex drugie leży jak kłoda i czeka na oklaski muszą się dobrać

>>>Ale nie ma czegoś takiego jak niedopasowanie seksualne na blogach łatwie jest wytłumaczone to zjawisko! Mezczyzna ma zmuszac kobiete do seksu bo mu sie chce i to jest niedopasowanie seksualne? To sie liczy ale u psychiatry<<< Droga TĘPA DZIDO :D. Po pierwsze: nie u psychiatry, ale u psychologa - terapeuty :). To, że Ty leczysz ociężałość umysłową u psychiatry :D, nie oznacza, że wszystkimi problemami on się zajmuje :D. x Po drugie istnieje coś takiego, jak niedopasowanie seksualne i wcale nie sprowadza się tylko do różnic w temperamencie :). x Jeżeli w wyniku leczenia, Twój iloraz inteligencji przekroczy wreszcie magiczne 68 :D, to może wtedy to zrozumiesz :D. x >>>Jakos w latach 80 nikt z tym nie mial problemu a zdrad byla nikla<<< Zamiast czytać blogi pisane przez półgłówków, dla innych półgłówków, przeczytaj Dekameron Giovanniego Boccaccia :). Tam dowiesz się coś więcej o zdradach :).

Uwielbiam wpisy misia , konkretnie i na temat

>>>Uwielbiam wpisy misia , konkretnie i na temat<<< Miło mi :) . x Szkoda, że tylko wpisy ;).