Uczelnie nie chcą placić skaldek za studentów 25 plus

Mimo że się zobowiązały. Potem wychodzą takie kwiatki że po roku wysyłają pismo że opłacone jest 0,00zł. jakie to szczęście że nie chodzę do lekarza i byłam zdrowa przez cały ubiegły rok. Z tego co słyszałam to ubezpieczanie jest nieobowiązkowe, ale w momencie wypadku płaci się za każdy dzień pobytu w szpitalu. I tyle.

student to pasożyt

Niby na studia można iść w każdym wieku ale wszystkim starszym niż 25 lat rzuca się kłody pod nogi!!!

>>>Uczelnie nie chcą placić skaldek za studentów 25 plus<<< Bo z tego, co pamiętam od skończenia 26 lat takiego obowiązku nie mają. Tak samo wygląda sprawa ze zwolnieniem zatrudnianego studenta ze składek ubezpieczeń zdrowotnych i społecznych. Zresztą z całym szacunkiem, ale studiowanie po 26 roku życia, to już trochę późne :(.

skończyły się czasy wiecznych studentów

Nie narzekajcie na szczęście jak ktoś ma dobre zdrowie i jest ostrożny, poradzi sobie nawet z takim problemem. Jedyne co ratuję wszystkie takie osoby to fakt ze te składki zdrowotne są nieobowiązkowe, a straszenie siebie szpitalem i płaceniem za leczenie jest nadużyciem bo jak ktoś prowadzi ostrożne i wycofane życie zdrowo się odżywiając i dbając od czasu do czasu o aktywność fizyczną, nie zachoruję tak szybko i do tego sie zawsze pilnuję aby wypadku nie zrobić.

26 lat za późno na studia? chyba tylko w Polsce...

>>>26 lat za późno na studia? chyba tylko w Polsce...<<< Nie za późno na studia, ale na traktowanie jako uczącą się młodzież. Nie widzę różnicy między 27-latkiem, a 40-stolatkiem chcącym uzupełnić swoją wiedzę. Jeden i drugi są w pełni sił produkcyjnych.