Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zostawil

Zostawił mnie i milczy

Polecane posty

Gość zostawil

Bylismy razem dwa lata. Przedwczoraj jeszcze nic nie zapowiadało, że chce mnie zostawić, ale wczoraj zachował się dziwnie. Przyszłam do niego do domu, on zamknął się w pokoju i nie wyszedł z niego do mnie. Rozmawiałam tylko z jego siostrą, potem poszłam do domu, gdy nie wychodził. Milczy, nie odbiera telefonów, nie odpisuje na sms-y, nie wiem, o co mu chodzi, przecież się z nim nie kłóciłam, nie mieliśmy żadnej sprzeczki. Jestem załamana, bo bardzo go kocham, a on traktuje mnie od dwóch dni jak powietrze. Nie chce nic wyjasnić, nie odpisze, o co mu chodzi. Bardzo mnie to boli, czuję się winna, ale nie wiem, co zrobiłam. Gdy pytam, czy mnie jeszcez kocha, to nie odpowiada. W ogóle zachowuje się, jakby mnie zupełnie nie było. Co zrobić, czy prosić go nadal o wyjaśnienie? Przecież nie może odejśc zostawiając mnie tak z dnia na dzień, bez słowa wyjaśnienia. Nie jesteśmy już dziećmi, mamy po 33 lata. Doradźcie coś, proszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj, nie odpuscilabym. Koniecznie dowiedz sie o co chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zostawil
Ja spokojnie czekam narazie. Napisałam mu, że go kocham i że jeżeli czymś zawiniłam to przepraszam. Nic więcej nie jestem mu w stanie napisać, bo nie wiem, o co chodzi i dlaczego milczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po opisie sądzilem ze chodzi o osoby 15-letnie, ale jesli on ma 33 lata... jest to bardzo dziwne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KK_99
Doradze Ci, ale zrobisz tak?: Zrobilas juz duzo (pisalas, dzwonilas...) to idz do miasta, spotkaj sie ze znajomymi na jakas impreze, odstresuj sie troche i zadbaj, zeby On "niechcacy" sie o tym dowiedzial. Peknie z zazdrosci, zobaczy, ze nie jestes na kazdego jego focha i powroci z kwiatami. Uwiez, jestem facetem i wiem co mowie. Pozdro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zostawil
Właśnie, to zachowanie mnie mnie dziwi. No, na znajomych nie mam co liczyć, wszyscy mają rodziny, nikt nie ma czasu na spotkanie. On mnie jak powietrze traktuje, nic nie wyjaśni. Domyslam się, że odszedł, bo inaczej tego nie potrafię wytłumaczyć. Pewnie się odkochał i już mu na mnie przestało zależeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziwna postawa jak na faceta lat 33 ale to oznacza, ze jest niedojrzaly i tyle ps, pewnie poznal nowa laske i chce sie bezbolesnie uwolnic od ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KK_99
To nie masz nikogo, z kim mozesz sobie swobodnie wyjsc do miasta, zrelaksowac...? Skoro caly czas bylas tylko z facetem, zero kontaktu na zewnatrz to nie dziwie sie, ze sie odkochal. Kobieta musi byc dla faceta ciagle atrakcyjna. Atrakcyjna czyli w pewnym stopniu niezalezna i tajemnicza. Wtedy sie nie odkocha. A jak wisialas na nim to poprostu stalas sie nudna i czar prysl. Dobrze, ze teraz a nie po slubie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
33 lata i mieszka z siostra? i pewnie jeszcze z rodzicami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może ma raka i nie wie jak ci to powiedzieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zostawil
Ale ja jestem niezależna, mam swoje pasje, zainteresowania, a znajomi mają małe dzieci, więc nie mogę juz na nich liczyć w kwestii wyjść i spotkań. Nie przebywałam ze swoim facetem przez 24 godziny na dobę. Widywaliśmy się zaledwie na godzinę albo każdego dnia, albo co dwa dni i każde miało swoje życie. Tyle, że u mnie ostatnio troszkę się posypało, mam problemy w domu rodzinnym i własnie przedwczoraj mu się żaliłam, byłam smutna, może to o to chodzi. Mam wyrzuty, bo nie powinien mnie widzieć smutnej i wysłuchiwać mojego problemu, więc możliwe, ze to przez to postanowił mnie zostawić, że obarczyłam go swoimi sprawami- czyli opowiedziałam o problemie w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zostawil
Tak, mieszka z siostrą i rodzicami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KK_99
33 lata i z rodzicami...?????? Wow. Moze sobie odpusc, znajdz lepsza partie i zaloz rodzine.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no chyba zartujesz??? Niby cie zostawil bo cie widzial smutna??? wy jestescie w zwiazku? W zwiazku sa lzy radosci jak i smutku. TY chyba masz jakies problemy ze soba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zostawil
Wiem, że są, on sam przecież nie raz dzielił się ze mna swoimi problemami, ale naprawdę, ja nie umiem już znaleźć innego powodu jego zachowania. Przecież dwóch lat życia nie przekreśla się z dnia na dzień o pierdołe. Nie wiem, o co mu chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KK_99
Nie chcesz znalezc kochanka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zostawil
Nie, nie chcę kochanka. Traktowałam ten związek poważnie i wydawało mi się, że on też, a tu nagle on znika z mojego życia bez słowa wyjaśnienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A coz to za problemy? i dlaczego w tym wieku nie zamieszkacie razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Paranoja .....daj se na wstrzymanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zostawil
Ja chce zamieszkac razem, ale on twierdzi, że jeszcze nie jest gotowy, bo dwa lata związku to za krótko. On jest rozwodnikiem od 5 lat, więc może po prostu się boi, ja to zrozumiałam i dałam mu czas z tym mieszkaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KK_99
No widzisz... a tu taka dziecinna gra. Skoro 33-letni facio mieszka z mamusia i tatusiem i strzela kobiecie fochy o jakies göwna, to proponuje jasno: ODPUSC GO SOBIE, nim zobaczysz, ze masz 40 lat na karku i na dzieci i rodzine bedzie za pozno. 2 lata jeszcze przebolisz, ale jak rzuci Cie dla mlodszej za 5 lat to bedzie juz niemilo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cokolwiek to jest, to nie twoja wina. Po prostu czasem tak bywa że osoba jest nieodpowiednia, ty dla niego a on dla ciebie. Cokolwiek byś nie zrobiła to będzie źle, więc lepiej nie rób nic, przynajmniej honor ci zostanie. Dla kochającego faceta nie ma czegoś takiego jak nie odzywanie się. A jak facet nie kocha, to po ci taki? Szkoda na takiego łez. To znaczy że to nie TEN.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zostawil
A tak się starałam, by ten związek był udany, starałam się być dla niego jak najlepsza, okazywałam mu uczucia, bo wiedziałam, ze tego potrzebuje, ze w małżeństwie własnie tych uczuć ze strony kobiety mu brakowało. Starałam się nadrobić wszystko to, o czym mówił, że brakowało mu od byłej zony, a to dla niego takż ważne, a sporo mi się żalił na te braki. Mówił mi zawsze, że niczego mu ode mnie nie brakuje, że czuje się kochany i szanowany jak nigdy dotąd i że jest szczęsliwy, a tu z dnia na dzień po prostu zamilkł bez słowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze w jego malzenstwiw bylo zupelnie inaczej niz on to przedstawia. Widac facet jeszcze nie dorosl do zwiazku i moze w stosunku do zony tez strzelal jakis fochy i wkoncu nie wyronila i go zostawila. I w waszym wieku, po 2 latach zwiazku to juz chyba kazdy by zamieszkal razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KK_99
oj zostawiona... Jako facet powiem ci tak: To, co powiedzial to bylo jedynie lanie wody i sposob na wzbudzenie empatii (i przez to uczuc) u Ciebie. Wiem, ze to, co powiedzialem, boli i nie wierzysz, ale tak wlasnie jest. Ksiazkowy przyklad. Jesli jeszcze jestes do tego atrakcyjna seksualnie, to potwierdza tylko moja teorie. Dostal sie do Twoich majtek, serca i rozumu, wykozystal a teraz jestes juz mu nie potrzebna i czesc. (Sorki za szczerosc). OK, nie doluje Cie bardziej. im bardziej bedziesz przekonywac, ze tak nie bylo, tym bardziej bedziesz sie pograzac. Powiem tak. DAJ SOBIE SPOKOJ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zostawil
Tak, na poczatku wzbudzał we mnie współczucie swoimi opowieściami, jak to był nieszanowany, niekochany, niedoceniany. Nasza przyjaźń przerodziła się w miłość. Myślę, że jestem kobietą dosyć atrakcyjną, mieliśmy także udany seks.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KK_99
No widzisz... czyli zdobyl cie na litosc. (wiem, to jest uogolnienie, ale coz...) A teraz swieczka zgasla, i mam tylko nadzieje, ze nie ma na boku innej panny, ktora znowu na litosc zdobywa. Dlatego ponawiam propozycje: Stan sie niezalezna, udaj troche, ze Ci mniej zalezy, zacznij zyc wlasnym zyciem. Nie masz kolezanek, z ktorymi mozesz wyjsc? Aha i jesli jestes zakochana po uszy i lamiesz sobie serce to powiem Ci tak: Na stara milosc najlepsza jest nowa milosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zostawil
Z tego, co wiem, to on ma za sobą jedno małżeństwo i kilka związków, które zawsze on kończył. Małżeństwo także on zakończył- nie żona. Zawsze mówił, że odchodził z winy tych kobiet, bo zawsze coś mu w którejś nie odpowiadało. Może on jest takim typem faceta, który szuka... hmmm... ideału lub po prostu nie potrafi traktować związków powaznie (choć zarzekał się, że zawsze wszystkie kobiety traktował poważnie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×