totalnie wyrodna matka

Witam idealne mamy kafe . Jestem totalnie wyrodna matka: -Urodziłam przez cc na życzenie -Nie karmiłam piersią -Od początku przychodziła niania do córci na 2 godziny dziennie 2 lub 3 razy w tygodniu żebym mogła odpocząć lub wyjść na zakupy czy do kosmetyczki -W pierwszym roku życia dawałam małej słoiczki -Teraz gotuję , lecz kupuję warzywa i inne produkty w markecie , nie mam zaprzyjaźnionego rolnika ani ogródka ani swojskich warzyw od rodziny -nie sprzątam – robi to pani z firmy sprzątającej 2 razy w tygodniu - nie pracuję na etacie , ale mam zlecenia za które zarabiam spore pieniądze -pozwalam córce oglądać bajki chociaż ma dopiero 2 latka - pozwalam jej zjeść czasem jakieś ciastko czy czekoladę Moje dziecko jest zdrowym i radosnym oraz bardzo inteligentnym dzieckiem. Mam dla niej dużo czasu gdyż nie stoje przy garach oraz nie latam z mopem jeszcze do tego pracując na etacie jak wy kafe mamy Do tego mam czas dbać o siebie , nie mam luźnej pochwy i hemoroidów jak wy i mąż mnie uwielbia i nie musi szukać nikogo na boku Zlinczujcie mnie teraz

wyrodna ? przeciez to twój wybór i nic mi do tego :) najwazniejsze ze obie jestescie zdrowe :)

żalisz sie czy chwalisz?

1/10 za to, że w ogóle chciało ci się takiego gniota wypocić

Super masz :) Jakbym mogła to wiele rzeczy tak samo bym zorganizowała, zamiast pani do sprzątania był mąż (ale tylko wtedy kiedy miał wolne w pracy) a babcie zabawiały dziecko kiedy chciałam np. iść do fryzjera czy kosmetyczki. Ale gdyby było mnie stać, wolałabym zapłacić niani :) Słoiczki też dawałam ale tylko pół roku, córka też ogląda bajki - jest rezolutną, inteligentną i wygadaną trzylatką, czekoladę jej wydzielam bo ma problemy z kupą :D Ot i tyle.

myślałam że zlecą sie tu zaraz matki polki kafe które oprócz pracy gotują sprzatają , uprawiają eko warzywa, zakazują TV i czekolady bo niezdrowe , słoiczki i mm uważają za syf, oraz rodzą tylko naturalnie , i zlinczują mnie zazdrosne bo mają rozwalone krocze i zero czasu dla siebie i dziecka

zazdroszcze też bym chciała miec kasę na panią do sprzątania, nie znoszę sprzatać i przez to cholerne sprzątanie mam mniej czasu dla siebie i dziecka taka prawda

ja zazdroszcze ci,ze masz kase na sprzataczke i prace na zlecenia a nie etat.

Większość punktów mogłabym również odnieść do siebie (mam 2 dzieci), ale nie wiem co za moda nastała na chwalenie się tym, że miałp.się kogoś do opieki nad dzieckiem np. nianię, albo, że po 2-3 miesiącach się wróciło do pracy :o nie ma si czym chwalić. Chciało się mieć dziecko to wypadałoby się nim zająć a nie od samego początku robić uniki byleby nie musieć się zajmować. I siedzenie w domu z dzieckiem (GÓRA do 3 r.ż.) to nie pasozytowanie, to wychowywanie (bo teraz jest też modne zostawianie jak najmniejszego dziecka i wracanie do pracy, głupie kobiety się tym szczycą).