Dlaczego Ty jesteś sama

Często znajomi zadają mi to pytanie "Dlaczego Ty jesteś sama, taka ładna, zgrabna jak z obrazka...bez problemu byś sobie kogoś znalazła" gdybym faktycznie szukała, ale nie szukam jakoś specjalnie.Poznaję sporo ludzi, ale jakoś nic nigdy nie zaiskrzyło aż tak żeby się wiązać...Fakt mam 30 lat (lata lecą hehe ;) ) tyle, że ja wyglądam na 20 lat, każdy mi to mówi..ale to nie ważne.Powiedzcie mi czy każdy musi kogoś mieć? Po co te idiotyczne swatania "Poznam Cię z tym czy z tamtym" :O

Ja jestem młodsza od Ciebie, ale mnie też tak chcieli swatać, choć nie chciałam to zaczęłam obrażać tych ich kandydatów i być zwyczajnie zarozumiała, żeby się odwalili i ? Odwalili się w ogóle :D Mam teraz 25 lat i inne towarzystwo, a to działo się jak miałam 21. Tak naprawdę zarozumiała nie byłam, ale błagam. Ze swoimi kuzynami, kolegami chcieli mi swatać, choć to koszmarki były. Oni zwyczajnie nie rozumieli, że potrzebuje innego typu mężczyzn.

mam 30 lat (lata lecą hehe oczko.gif ) tyle, że ja wyglądam na 20 lat x moze i tak,29 to jeszcze jednak 2....z przodu' naprwde jestes taka naiwna? znajomi cie pocieszaja i tyle

Ale w jakim sensie naiwna? :D ja nie potrzebuję nikogo do szczęścia, a co to każdy musi mieć męża i dzieci? nooo tak wyglądam to jest opinia nie moja a innych..często ludzi którzy mnie pierwszy raz widzą.

Też mnie śmieszą takie teksty -śliczna ,cudna i wspaniała -wyglądająca na 10 lat mniej ...och ,ach ...a sama jak palec ...dlaczego ? Hm ..coś jednak z tobą nie tak ...

Dla mnie wiek nie ma znaczenia w ogóle, nie mam z tym kompleksów.

Zapewniam Cię, że ze mną jest wszystko tak! byłam w bardzo długim związku po którym potrzebuję złapać oddech ;)

ja tez czesto slysze to pytanie i musze wymyslac jakies wymówki. ale ja w przeciwienstwie do was bardzo chcialabym z kims byc, mam 29 lat i zadnego powaznego zwiazku na koncie. chce miec meza i dziecko ale jak kogos poznam i on wykazuje mną zainteresowanie to ja sie wycofuje, uciekam, zrywam kontakt. juz nie moge sama ze soba wytrzymac :( gram singelkę z wyboru a tak naprawde życie bym oddala za fajną, normalną rodzinkę.

A dlaczego zrywasz kontakt? boisz się pewnie zranienia tak jak ja :(

wlasnie nie wiem. bo niby chcialabym a boje sie. nie moge tego wytlumaczyc bo sama tego nie rozumiem :( chyba nie mam innego wyjscia tylko musze polubic to swoje singielstwo i tą niby wolnosc i niezaleznosc jaką mi ten stan gwarantuje.

nie wyobrazam sobie zeby Partner pchal l noska do wszystkiego:))decydowal jak mam zyc:)))

Ale jednak przyznajcie że fajnie mieć faceta przy którym budzisz się rano w ramionach, który Cię zrozumie i kocha :)

Też to słyszę. A prawda jest taka że zawsze mam jakiś adoratorów, czasem randkuję ale zawsze na tym się kończy bo nie do końca mi odpowiadają. Jeszcze nie trafiłam na odpowiedniego. Dlatego jestem sama. Nie czuję się z rym gorzej bo możliwe że wielkie zakochanie jeszcze przedemna :)

Ja mam 32 lata i wolę się spotykać na niezobowiązujący sex niż te wszystkie trele morele w stałym związku ;)

15:18 ja też, choć w ten sposób czekam na księcia ;D

hahahaa ale dowaliłeś koleś :D a wy niby tacy wiecznie młodzi i niezużyci :D

No właśnie Samotny Romantyk dlatego nie mam faceta, wolę nie mieć nikogo, niż kogoś kto patrzy przez ten pryzmat zużycia materiału :)