Czy dużo jest facetów pracujących w biurach rachunkowych i księgowości?

Bo ja jestem facetem, studiuje i będę miał tam praktyki, a może też pracę. Czy to normalne czy to raczej kobiety tam pracują?

w moim biurze rach jest ok. 35 bab i 1 facet wiec sam ocen :)

częściej raczej pracują kobiety, ale dużego znaczenia niema, teraz dużo korzysta z usług biur księgowych, jak na przykład Tributum, Kancelaria Prawno Księgowo Finansowa, prowadzi księgi rachunkowe, rozliczenie ryczałtowe itd.

też polecam tą biuro, znają się na swojej sprawie i wykonują wszystko w terminie) ponadto zajmują się też doradztwem podatkowym)

kobiety zdecydowanie ;) dział księgowy w http://business-tax.pl/ to same księgowe ;)

Panowie to chyba mniejszość mimo wszystko choć nie wiem dlaczego mi osobiście lepiej współpracuje się z Panami więc może taka zmiana proporcji wpłynęła by na korzyść branży ;) A ciekawi mnie jak w takim razie jest z korzystaniem z programów do samodzielnej ksiegowości (typu wFirma itp) czy też królują w tym panie czy może jednak panowie ?

na supporcie wFirmy też przewaga Pań ;)

na nic innego cię nie stać?

Wszystkie reklamy biur w tym temacie są żałosne. Znacie się wyłącznie na podatkach, ale na prowadzeniu spółki z o.o. gdzie jest miesięcznie 1000 dokumentów (minimum) to już wszyscy uciekają. Życzę wam biura rachunkowe i inne pseudo-kancelarie - w końcu zniknie pkpir i ryczałty. Wszyscy będą musieli stosować rachunkowość z msr na czele. Do tego trzeba mieć umysł spokojny. A taki posiadają wyłącznie mężczyźni gdyż skupiają się na jednym, a baba w pracy myśli o niebieskich migdałach, a praca leży.

jestem główną księgową, mam w zespole 1 chłopaka i 7 dziewczyn. powiem ci, że facet jest najlepszy. śledzi przepisy podatkowe, sam wychodzi z inicjatywą, a ostatnio zapędził chłopaka z audytu (jakiegoś łosia) w kozi róg. ogólnie, mężczyźni mają lepszy umysł analityczny (a ja szukam ludzi inteligentnych, a nie klepaczy faktur), nie robią fochów, nie maja złych dni, nie zachodzą w ciążę. dla mnie pracownik - mężczyzna to atut, chociaż biorę też oczywiście pod uwagę inne cechy. ps. inwestuj w siebie - śledź przepisy, ucz się excela, angielskiego. nie zasiedź się w biurze rachunkowym, jak nabierzesz trochę doświadczenia to idź do jakiejś firmy. to jest naprawdę ciekawy zawód i z czasem można nieźle zarabiać.

gość dziś bez przesady, co jest trudnego w księgach rachunkowych i w msr-ach? nie wiem, z jakimi biurami miałes do czynienia, ale ja w dwóch pracowałam i kobiety (tak, głównie kobiety) spokojnie ogarniały takie rzeczy. 1k dokumentów miesięcznie też... i nie wydaje mi się, że kpir szybko znikną, bo nie wyobrażam sobie, po co jakas mikro-firma miałaby prowadzić pełne książki.