Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wydarlam sie na meza tak starsznie ze gardlo mi wysiadlo.

Polecane posty

Gość gość

Czesc zony, wydarlam sie na meze tak strasznie ze przez dwa dni nie moglam mowic, gardlo totalnie scharatane. Poszlo o to ze pomogl swojej ciotce w pewnym chorobowym problemie. A dwa lata temu tez o pewien chorobowy problem zadzwonilam do niej o pomoc i ona mi odmowila, zostalam sama z czworkom dzieci i sama musialm sobie poradzic ze lzami w oczach. Glownie chodzilo mi o to ze oni mnie nie pomgli a ze swoim problemem nie zostali sami bo maz pojechal i im pomogl. Teraz maz od dwoch dni raczej mnie unika bo nie chce zadzierac. Mnie juz przeszlo, gardlo tez, ale wciaz czuje sie zlekcewarzona. Jak wy byscie sie zachowaly na mim miejscu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ma chetnych to pogadania? Szkoda ale taka moja juz zyciowa rola, bycie smotnym nawet w sieci :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hehe, on pomoga swojej rodzinie, a nie twojej. A ty jesteś królewną, której trzeba wiecznie dogadzać. Nie masz własnej rodziny ? Żalosna jesteś. Żal mibTwojego męża że z Tobą jest, a widać że on jest dobrym człowiekiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobrzy mężczyźni to albo są sami albo trafiają na złe kobiety :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×