Nie chcę mieszkać na wsi

No i mam problem. Planujemy ślub i dyskutujemy gdzie po ślubie będziemy mieszkać. Ja mieszkam w mieście ok 100 tyś mieszkańców. Natomiast mój facet na wsi. I to zaczyna się problem. Ja nie chcę na wsi a on w mieście. Od dziecka mieszkałam w mieście i mi to nie przeszkadza. Lubię ten cały miejski zgiełk. Natomiast dla niego to problem, że nie zna się sąsiadów, że ruch, że człowiek anonimowy, że rodzina daleko, że małe podwórka :D I żadne z nas nie chce ustąpić. Co ja na takiej wsi będę robić? Wszędzie daleko. Wieś typowa ulicówka. Domy wzdłuż drogi, przystanek i tyle. Nawet kościoła nie ma. Jeden sklep. U siebie w mieście mam pracę, przeprowadzając się na wieś pewnie z niej zrezygnuje bo mieszkamy 80 km od siebie.

w zyciu nie wyprowadzilabym sie na wioche.

Da się to jakoś roziwązać czy odpuścić sobie? Na wieś na pewno nie pójde,.

a wybranek serca pracuje na wsi czy w mieście?

Dojeżdża do pracy.

daj sobie spokoj. ludzie ze wsi sa zahukani i nieobyci.narobi Ci jeszcze wstydu :O

dojeżdża do pracy do Twojego miasta ?80 km?

Do innego miasta. Które jest bliżej tej wiochy.

jak pracuje w mieście to może mieszkać w mieście, a jak nie to pewnie musicie się rozstać bo jaką funduje Ci przyszłość i waszym w przyszłości dzieciom, życzę podjęcia trafnej decyzji !

Najlepiej zerwać ten związek.