mamy, na czym można zaoszczędzić mając małe dziecko

mamy miesięcznego noworodka, ciąża była trudna, robiłam mnóstwo badań i prywatnie chodziłam do dwóch lekarzy potem wyprawka, trochę rzeczy mamy nowych a trochę używanych kupiłam w komisie na czym mogę zaoszczędzić mając dziecko? jak sobie radzicie? Na fryzjera nie wydaję już od dawna, całą ciąze nie chodziłam, teraz też mogę się obejść bo siostra mi ufarbuje włosy w domu dla siebie nic nie kupuję odkąd dowiedziałam sie o ciąży wszystko kupujemy tylko dla dziecka jemy w domu, restauracje i kino na razie nie dla nas, nie mamy nawet czasu na to na wczasy nie pojedziemy, wiadomo, bo dziecko jest za małe, może za rok się odważę lub za dwa na czym jeszcze można przyoszczedzić nie licząc leków, i jedzenia

zrezygnować np. z telewizji cyfrowej.

Na papierosach i piwie dla was, zrezygnujcie z tego. Nie myc sie Nie jesc Nie srac

Na kosmetykach, dziecku wystarczy krem do pupy (duże op sudokremu na 39.99 na prawie pół roku jeden mi starcza), mąka Ziemniaczana do posypywania na ciało na otarcia po myciu tak robiłam, jakieś balneum czy oilatum do lania do wanienki i krem do twarzy i ciała jeden, ja mam la roche posay baume ap aż 56zł ale starcza na rok:D to wszystko, jak po roku włosy jej urosły to kupiłam szampon bambino. Moja mała ma problem z pupą i tylko sudokrem działa wiec uzywam , ma też suche plamy na łokciach wiec wynalazłam ten la roche i jako jedyny natychmiast działa.

Zobaczcie jakie macie abonamenty na telefony, miałam za 59.99 i mąż za 49.99 porobiliśmy sobie za 29 oboje i w zupełności starcza. ciuchy kupuje tylko na wyprzedaży. W smyku np. kurtka z 179 na 59 dla małej. Spodnie z 59 na 25. i wiele innych to samo my. Kupuje w sklepie internetowym raz na pare miesięcy w reserved czy housie albo top secret i naprawde baardzo tanio wychodzi.

Moja kapie w samej wodzie czasem uzywam szamponu hipp a z kremow tylko bambino i jeszcze czasem puder. Ale to nie z oszczednosci. Im mniej chemii tym lepiej.

Karmić piersią, potem.żadne słoiki i kleiki instant tylko kaszki płatki ryżowe kaszka manna i sama robić zupki.... ubranka w ciychlandach dla dziecka lub używane zestawy na allegro, tańsze pieluchy ( dada bardzo dobre), wózek, zabawki, akcesoria dla dziecka typu huśtawki leżaczki, inhalator używane na allegro.

Nie wiedziałam, że oszczędzam :D karmiłam piersią, nie dawałam gotowych kaszek, gotowałam obiady no dziecko jadło w kawałkach, dziecko śpi z nami mogłam nie kupować łóżeczka itd.

A ten inhalator to po co ?

inhalator używane x Używany inhalator? Nie ma mowy.

Krem do pupy dla dziecka maść pośladkowa (czy niemowlęca), jest rewelacyjna i na receptę kosztuje jakieś 8 zł za całkiem duże opakowanie. Używamy tylko tego, nigdy nie mieliśmy odparzeń, a polecone zostało przez pielęgniarki ze szpitala. Dla dziecka można kupić ciuszki od kogoś, jeśli masz FB jest sporo grup wymiankowych, może również z Twojej okolicy. Zorientuj się czy ktoś ze znajomych nie ma starszego dziecka i nie chce za symboliczne kwoty oddać jakiś rzeczy. Nie kupuj zbędnych gadżetów. O ile fasolka do karmienia to (dla mnie) hit o tyle nosidełko (takie do noszenia dziecka na "uprzęży" na plecach) nie każdemu się przydaje. Nie warto oszczędzać na butach, bo to jednak może odpokutować w przyszłości. Buciki wyłącznie nowe, jedynie na sam początek do wózka mogą być po kimś. Karmienie piersią jest zdrowsze i tańsze niż MM. Taniej wyjdzie samemu gotować dla dziecka niż kupować słoiki. Warto jednak kupować marchew ekologiczną (normalna ma sporo metali ciężkich), na tym nie zbiedniejesz, bo dziecko nie je aż tak dużo. Jeśli nie planujesz kolejnej ciąży, a masz ciuchy ciążowe sprzedaj je/wymień. Ciuchy dla Ciebie/męża: kupuj na wyprzedażach dobre jakościowo, po sezonie, staraj się nie dopuścić do sytuacji kiedy nie masz żadnych butów zimowych na nowy sezon, bo wtedy będziesz zmuszona kupować je w normalnej cenie. Po sezonie możesz mieć 50-70% zniżki na tą samą parę. Sama tak robię: wolę kupić coś lepszego po sezonie, niż byle co za małą kasę, co się rozwali po 2 użyciach. Dodatkowo rozglądaj się za ofertami ciuchów używanych, czy to w szmateksach, czy w internecie.

bogaczki bluzy za 59zl dla dziecka? na lumpeksie nówki za 10-20 zl. wezcie sie ogarnijcie!

Na pieluchach (wielorazowki albo najtansze na rynku), na mleku (cycek), na gotowcach (domowe jedzenie i naturalne kasze), na chustkach (waciki i woda z olejkiem/oliwka), na kosmetykach (mydlo w kostce, zasypka/kartoflanka i naturalny olejek/oliwka), na ubraniach (po znajomych, rodzinie, pepcowe, hipermarketowe z wyprzedazy), na zabawkach (prezentowe, ikeowe). Dopoki nie jestescie w przedszkolu i szkole mozecie zaoszczedzic na bardzo wielu rzeczach.

Tańsze pieluchy i poprosić koleżanki żeby oddawaly Co ubranka po ich dzieciach.

Na rossmannowej karcie niewiele sie oszczedza. Nie czuc tej oszczednosci. Ale warto tam kupis niektore tanie rzeczy z Babydream. Np krem do buzi, smoczki, uspokajacze.

Pieluchy Pampers w promocjach kosztują tyle,co np dada...a jakość , nie ma porównania..mój syn dużo sikał, więc , coś o tym wiem...i nie piszcie ,że nie ma różnicy, BO JEST...

No nie wiem czy mydlo w kostce jest takie dobre , lepej kupic w aptece emolient . Masz 2w1, do mycia i zamiast oliwki bo skora jest juz natluszczona . Raz uzylam mydla dla niemowlat w kostce i maly mial strasznie wysuszona skore nie mowiac o wlosach , splatane i sztywne ,nie polecam.

Najlepiej zaoszczędzić na sobie a nie na dziecku.Tańsze wędliny,tańsze kosmetyki i niższy abonament tv oraz telefoniczny.

Emolienty maja karcynogeny w skladzie no i standardowo oleje mineralne, ktore zapychaja pory. Gdzie tu co dobrego? Zwykle proste mydlo dla dzieci i naturalny olejek dodany do wody sa najtansze i najzdrowsze. Wcale nie ma z nimi wiecej zachodu niz z 2w1.

Ta, tanie wedliny, tanie kosmetyki, a potem nowotwor nim dziecko zdazy zdac mature.

A ja nie muszę oszczędzać ani na sobie ani na dziecku. Wzielyby się wasze chłopy za robotę to byście oszczędzać nie musialy

Trochę obciach oszczędzać na noworodku i niemowlęciu... Jak będzie mieć kilka lat, to wtedy się zaczną prawdzuwe wydatki. Mam taką mądrą koleżankę, co ponad rok nie zdiagnozowała dziecka, bo oszczędzała na prywatnych wizytach u lekarzy... Najlepiej oszczędzić na sibie - mniej ciuchów, tańsze kosmetyki, mniej przyjemniści, a nie kupować dziecku pierwsze lepsze badziewie.

dzięki za rady no abonamenty i opłaty to możemy zmiejszyć jeszcze na nas samych oszczędzamy dużo na dziecku nie chcemy oszczedzać chociaż te pomysły z ciuszkami od kolezanek to dobry pomysł no i gerberki nie musza być mam dobrze wyposażoną kuchnie wiec bede mu sama gotować zupki a pieluchy to rzeczywiście najtansze wystarczą i krem do pupy ograniczymy sie tez z zabawkami bo nawet nie mamy gdzie tego trzymać no i allegro, dobry pomysł poszukam w okolicy tez komisu dla dzieci

Raz uzylam mydla dla niemowlat w kostce i maly mial strasznie wysuszona skore nie mowiac o wlosach , splatane i sztywne ,nie polecam. x Nic podobnego. Używałam mydełek przy trójce dzieci i sprawdzały się dobrze. Zgadzam się: "Zwykle proste mydlo dla dzieci i naturalny olejek dodany do wody sa najtansze i najzdrowsze. Wcale nie ma z nimi wiecej zachodu niz z 2w1."

"No nie wiem czy mydlo w kostce jest takie dobre , lepej kupic w aptece emolient ." X Nie zgadzam się. Emolienty stosuje się przy problemach skórnych, nie profilaktycznie.

dobrze, że ja nie musialam tak oszczedzac. ale te biede od razu po dziecku widac, ubranka z pepco czy hipermarketow sa gorsze jakosciowo i brzydsze. Ja syna ubieram w h&m i w zarze, nie stroje go nie wiadomo jak, bo najwazniejsze zeby bylo mu wygodnie. Ale jednak te dresy, bluzki, bluzy, koszulki sa duzo lepszej jakosci i po prostu wygladaja ladniej. Jak przychodze po mlodego do przedszkola to od razu widac ktorzy rodzice oszczedzaja na dziecku. Zaraz pewnie bedzie najazd na mnie, ale mam to gdzies, takie jest moje zdanie i juz.

Emolientów się nie używa profilaktycznie. Zwykłe mydło + oliwa z oliwek, albo oliwka (jeśli trzeba, jeśli dziecko ma przesuszoną skórę). Co do wypowiedzi pani od firmowych ciuszków: stać Cię to kupuj nowe ciuchy w Zarze. Ja tam kupuję używki dobrych firm, w świetnym stanie za niewielkie pieniądze, a do H&M i Zary chodzę tylko na wyprzedaże. Musiałoby mnie pogiąć, żeby za byle bluzeczkę dawać 50 zł.

They see me rolling' They hating'

Ostatnio kupiłam dziecku sweterek za 99 zł i leginsy za 79 zł. A wy sobie oszczedzajcie i ubierajcie dzieci w lumpeksach żyjąc w pprzekonaniu, ze to takie samo jak ze sklepu. Nie jest takie samo, bbo ktoś to nosił wcześniej.

17:00 a kupuj i za 1179 zł. Twoja sprawa. Do wątku nic nie wnosisz więc po co tu Twoje wypowiedzi? Pytanie autorki dotyczy tego na czym można oszczędzać, a nie jak rozwalać kasę na zbędne rzeczy. Ja tam się kłócić z durną lalą, która sądzi, że ubranka z Zary to najważniejsza rzecz dla dziecka, nie zamierzam...:/