Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy szanujecie sekretarki po studiach pracujace w szkole lub na uniwerku

Polecane posty

Gość gość

bo ja czuje ,ze one sa niedoceniane i nauczyciele albo wykladowcy czuja sie lepsi ,mimo ze to sekretarki maja wiecej pracy i w wakacje tez pracują.oraz tez mają studia..z zarzadzania lub administracji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale to tylko sekretarki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na ogół takie sekretarki sprawiają wrażenie niekompetentnych, nie potrafią się wysłowić i zażarcie bronią dostępu do dyrektora - wiem, że taka ich rola, ale nie trzeba się przy tym zachowywać jak wieśniak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie asystentki na uczelni zazdraszczają tego , że jestem prawą ręką i lewa dupą Rektora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wybacie blędy-mam zalaną klawiature..........żeby skonczyc dzis administracje w zaocznej szkole w Koninie, mozna być na co 2 zjeździe a itak są raz w miesiącu, moja znajoma nie wiedziala nawet jaka ma specjalizację....bedac na 3 roku... za to czuła się na równi z dyrektorem i innymi nauczycielami Ktos jej kiedys powiedział-droga wolna-skończ kursy i bądz dyrektorem, jesli masz potencjal i przebicie badz nawet primabaleriną...tylko nie dorabiaj ideologii do zawodu w ktorym mogą pracowac ludzie z niepelnym srednim.Sorry....fakt...sekretarka pracuje w wakacje ale jak? na kawie i pączku i kafe...jak jest coś skomplikowanego...ona nie bo ona nie umie, bo ona jest zwyklą sekretarką....bo to nie w jej zakresie nie za te pieniądze... Do poważnych rzeczy uprawnien nie ma....a chce zeby ludzie ją prosili i zabiegali jak o soltysa. Ludzie po studiach coś umiejący starają sie rozwinąć, i to poplaca, nie rozwijaja się-stoja w miejscu i na to zaslugują. Tez pracowalam w sekretariacie ale znam magistra matematyki, ktoremu urodzilo się dziecko i wylądowal na kasie w markecie na 4 lata-nie ma sprawiedliwości. ale to co miał się wywyższać? wiedzial co bierze sekretarke u mnie w pracy szanuję, ale nie za jej efekty bo wyzej sra niz d**e ma...nie przeceniam tez jej umiejętności...bo po studiach...co to za roznica-znam obrotniejsze osoby po liceum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
smiejesz sie kretynko a moja siostra pracuje w rektoracie na uniwerku jagiellońskim i posiada tytul magistra inżyniera. i co?? i to ona jest na lepszej pozycji niz wykladowcy..bo ona jest w rektoracie przy samym szefie i ona obsluguje rektorat,. dalej sie bedziesz smiac szaraku zwykły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
KRETYNKO SEKRETARKA W SZKOLE TO referent i ona obsluguje wszystko..ona zarzadza szkoła a nie dyrektor.. ona pracuje najwiecej..mase dokumentów,papierów..ona ma teczki nauczycieli ..ona rozlicza wszystko..ona ma wieksza wiedze niz debile nauczyciele..wiec nie kłam.. nie wiesz jak wyglada praca sekretarki kretynko to nie pisz.. bez takiego referenta w szkole szkola by upadła..TO SEKRETARKA JEST GŁOWĄ SZKOLY..TAKA PRAWDA..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pracuje na uniwerku bo nic innego nie bylo, kto z mgr inż pracuje jako posługiwacz za 2000 brutto, chyba ze to fajtłapa. Nie wazne itak zarobi zawsze jedną trzecią tego co wykladowcy;) a jak córka zenka skończy studia-to wywalą ja na ryj-0taka tam rotacja;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
BEZ SEKRETARKI SZKOLA BY UPADLA HEHEHEH;) JAKIE JAJA NIEDOWARTOŚCIOWANE PASTA! DZIECI WYWALIC NIECH ZOSTANIE SEKRETARKA A SZKOLA PRZETRWA.... jaki to fach jak UP na staże kierują;) można nic nie umieć nawet matury nie mieć. Pracujcie...placi wam poczucie wlasnej wartości bo kasy nie zarobicie NIE NALEŹY SIE to wy tam uslugujecie petentowi a od Dyrektorów warrrra....chyba że tylkiem na boku ogarniać...to tak...a u mnie jeszcze zawsze ma herbatę prtzygotowaną.,..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co to są teczki nauczycieli? u mnie teczki osobowe ma kadrowa.... sekretarka nie może mieć do nich doistępu ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Heh, tez jestem sekretarką w szkole i zgodzę się, że nauczyciele mają nasrane w głowach (czasami zdarzają się wyjątki). A mój dyrektor to taki debil, że nawet nie potrafi uruchomić komputera, nie ma poczty elektronicznej, wszystko robię za niego. A facet ma 40 lat :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
referent w szkole to chyba nie sekretarka tylko ktos więcej..zgadza sie??czy sie myle??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×