Chcesz żeby facet za tobą lataj? Moje wskazówki

A ja sie z autorka kompletnie nie zgadzam, niby dlaczego mam pierwsza nie wyznac uczuc skoro cos czuje? Niby dlaczego mam czekac na ten ruch faceta, bo mam mniejsze prawa jako kobieta? Jak mam ochote to wydzwaniam i 10 razy dziennie, jak mi zalezy na facecie to naturalne jest, ze sie staram bardzo dla niego, gotuje mu obiady czy prasuje koszule, nawet po miesiacu znajomosci nie widze w tym nic dziwnego pod warunkiem ze wynika to z mojej milosci. Nie uwazam tez zeby zabieganie o faceta bylo czyms zlym, ty sie poddajesz autorko, ja walcze do konca, nawet jak mnie odrzuci to mam poczucie ,ze walczylam, dla ostatniego faceta napisalam nawet dlugi list milosny zeby mnie nie zostawial, zostawił, ale to dowod ze nie byl gotowy na moja milosc. A jak facet kocha to ozeni sie z kobieta i po 2 tygodniach znajomosci

19:39- a ty z kolei to skrajnosc w druga strone

I ja też nie rozumiem dlaczego miałabym czekać aż facet łaskawie się zainteresuje i wysyłać mu sprzeczne sygnały mając nadzieję, że go zaintryguję. Można zaintrygować go swoją osobowością, a jak mi się podoba to działam, a nie kurcze manipuluję w chory sposób. Poza tym te wszystkie rady może i działają, ale chyba tylko wtedy kiedy chce się faceta zaciągnąć do łóżka, a potem szybko rzucić, żeby to on nie stracił zainteresowania. Podczas gdy można mu się pokazać ze swojej lepszej strony np zaciekawić go tym, co nas interesuje, pokazać mu ile potrafimy, na co nas stać, że mamy zasady, że jesteśmy sobą, zabłysnąć w temacie, który jego ciekawi, pożartować. Można poprosić go o pomoc, żeby czuł się potrzebny i ważny, połechtać jego ego, bo faceci też uwielbiają komplementy. Przede wszystkim być sobą i mieć swoje życie, ale jeśli dla mnie facet jest najważniejszy to nie będę udawać, że jest inaczej, a wystawianie do wiatru i bycie zimną i wredną jeżeli on nic nie przeskrobał to zwykłe świństwo. Związek powinien opierać się na przyjaźni. Przyjaciółce też byś tak zrobiła, nie miała czasu i wystawiała do wiatru?

Dobra to jak sobie chcecie miejscie cały czas serce na dłoni i bądźcie zawsze w 100% szczere, ale jestem pewna, że się na tym przejedziecie, ale same się o tym przekonacie jestem tego pewna

Nie bądź pewna, bo nie wszyscy na świecie ludzie są tacy głupi jak ty.

Te które lubią te gierki, niech sobie w nie graja, BYLE Z DALEKA ODE MNIE. koniec przekazu. Pozdrowienia dla normalnych dziewczyn ;)

Być sobą, być otwartą, znaleźć szczęście w sobie, mieć własne zainteresowania, umieć słuchać, niewiele mówić, interesować się również męskimi sprawami, nie strzelać focha[to dziecinada] nie stosować manipulacji, mówić krótkimi komunikatami, wyraźnie sygnalizować swoje potrzeby, umieć go zaciekawić swoim hobby, czytać wartościowe książki, być czuła, wrażliwa, tolerancyjna, także troskliwa, mieć własną przestrzeń i dawać mu prawo by miał swoją, nie zrzędzić, uznawać granice i umiejętnie je stawiać. Nie naprawiać go, pełna akceptacja nie kontrolować nie matkować. Mogłabym tak pisać do rana.

Ciekawy temat.Duzo racji wtym co piszesz,tylko mało jest kobiet ktore tak potrafią:)odpowiednio zbalansowac. 90% kobiet to: albo bardzo szybko okazuja uczucia nie znajac dobrze faceta oddaja si,.a pozniej jest zdziwiona,ze stracil zainteresowanie:)albo dziewczyna jest zbyt obojetna i facet odpuszcza a faceci musza czuc sie chciani to motywuje.Kobieta nie ma latac za facetem i okazywac uczucia tylko ma byc dostepna przyjacielska to takie proste.Chyba,ze jestes nie zainteresowana a udajesz,ze jestes zeby sie pobawic ipodbudowac swoje ego bo takie pipy glupie tez sa.

Co za bzdury - facet musi tez czuc że kobieta jest zainteresowana. Mój gdybym cały dzień nie odbierała pomyslałbym że mam innego i byłyby spiecia. Ja też wściekłabym sie gdybym dzwoniła i cały dzień by nie odbierał. Ludzie !! Naczytacie sie głupich książek i wypisujecie bzdury

Jak po jakimś czasie ( nie za szybkim) dojdzie do seksu to nie sprawiaj wrazenia bardzo doswiadoczonej ............. z tym sie nie zgodze a cala reszta 100% racji

Trochę życiowe te porady autorki.. Ale co jeśli mężczyzna postępuje tak samo.. Nigdy się nie dogadamy..

Z perspektywy mojego wieku 41 powiem tyle mężczyzna musi zapragnąć kobiety od pierwszego wejrzenia. Inaczej nic z tego.

A ja myśle, ze powinno sie przede wszystkim być sobą. Tzn ani nie biegać za facetem ( zdac sie na los) ani nie prowadzic gierek, jak trzeba to go opieprzyć , czasem być miła, czasem nie ( bo nie zawsze on zasłuży), mowic co sie nie podoba wprost, poprostu najlepiej nikogo nie udawać, a po drugie to nie przywiązywac się za szybko. Najlepiej ni liczyć od razu z facetem na slub, dzieci itd, nie liczyć od razu na dluzszy zwiazek tylko zdac sie na los

A wiele dziewczyn czy kobiet popełnia ten blad ,ze na poczatku sa wpatrzone z faceta jak obrazek, zawsze są miłe i usmiechnięte nawet jak trzeba mu coś powiedzieć czy go opieprzyć to one tak soe boja zeby go nie stracic ,ze nie zwracaja mu na nic uwagi tylo cierpia w milczeniu, a jak on je olewa to one inicjuja kontakt...A tak wlasnie nie powinno być, czasem jak facet zrobi zle trzeba mu o tym powiedziec, trzeba byc nawet czasem niemiła, a jak z tego powodu zerwie to trudno i tak by to w koncu zrobil

Święta prawda...