DUSZĘ SIĘ POMOCY!!

Juz nie wiem co robić. To jest jak powolna śmierć. Lekarze wykończyli mnie.

godzina już minęła i dalej żyjesz i masz siłę pisać i się martwić,a skąd jesteś?

tak naprawdę martwisz się czymś całkiem innym ale nie tak łatwo znaleźć przyczynę,coś Cię stresuje lub martwi i tak się objawia,to może być jakaś osoba jakiś problem jest jakieś zródło stresu,może ciągle przezywasz ten zabieg ,to szaleństwo ciśnieniowe i lęki oddechowe to tylko przykrywka,pomyśl czym naprawdę się martwisz

A ty to nie masz matki, ojca? Idziesz do nich i niech ci pomogą. Ile masz lat?

A w czym mi pomogą teraz to już po mnie. I to nie jest żadna nerwica..

wiesz że tak może się zrobić od samego wyjałowienia organizmu z witamin?że od braku jakiejś witaminy można wpaść w depresję?jak chcesz zrobić coś fajnego ,rano wypij kakao usmaż sobie wątróbkę z chlebem z natką ,zjedz banany z ziarnami ,wypij sok ,i łyknij witaminę z całym zestawem witamin ,i tak rób przez dwa tygodnie ,zmieniając nieco jadłospis oprócz bananów i kakao

a najlepiej to mi napisz co dziś jadłeś to ocenię Twoje paliwo dla ciało

Wodę. Nic bym nie przelknal. Myślę że długo z tym nie pociagne. Szkoda życia.. ta choroba mnie zrujnuje tego nawet nie lecza to co ja zrobie. Uduszę się albo cos.. A przez 2 tyg bylo dobrze.. to suke co mi to zrobila to chyba zatluke. Ja musze myslec o kazdym oddechu bo inaczej nie oddycham. I co ja teraz powiem w pracy, katastrofa.

Napiszę bardzo poważnie, tylko czy rzeczywiście chcesz się wyleczyć? Objawy tachykrdii są bardzo groźne. Duszenie daje astma. Oba objawy są wynikiem kandydozy układowej. Takiej, która objęła cały organizm. Stan podgorączkowy wskazuje właśnie na stan infekcji i przy kandydozie pojawia się wtedy, gdy pacjent jest w bardzo ciężkim stanie, kiedy może to grozić już życiu. Nie ma się temperatury, bo grzyby niszczą układ odpornościowy, więc 37,2 to tak, jakbyś miał 39 st. Nie, nie masz nerwicy ani nie jesteś hipochondrykiem i nie daj sobie tego wmówić niedouczonym lekarzom, tylko szukaj szybko pomocy! Natychmiast musisz udać się do dobrego immunologa. Jeśli mieszkasz w Warszawie, to mogę Ci kogoś polecić e-mailowo, jeśli podasz adres. Potrzebne Tobie leczenie razem z dietą.

gdyby było z Tobą zle zatrzymaliby Cię w szpitalu,ja też się bałam że bez mojego czuwania nie będę oddychać ,gdybyś odwrócił swoją uwagę od tego zobaczyłbyś że jednak się oddycha samo,tak to jest urządzone ,musisz zastosować moją dietę o samej wodzie potwierdzasz tylko podejrzenie o wyjałowieniu

"gość1223 dziś wiesz że tak może się zrobić od samego wyjałowienia organizmu z witamin?że od braku jakiejś witaminy można wpaść w depresję?jak chcesz zrobić coś fajnego ,rano wypij kakao usmaż sobie wątróbkę z chlebem z natką ,zjedz banany z ziarnami ,wypij sok". Najgorszy możliwy pomysł, wszystko poza natką. To wszystko to najgorsze jedzenie, a Autora z tak ciężką i nieleczoną infekcją może zabić.

tak to o kandydozie też warto wykluczyć a prawie każdy to ma :-) zagrzybienie i zakwaszenie powoli zabija ale baaardzo powoli i nie zauważają tego latami,dodaj do diety kwaszoną kapustę i ogórki czosnek zero mąki białej i słodyczy i będzie znikać

"gość12223 dziś gdyby było z Tobą zle zatrzymaliby Cię w szpitalu,ja też się bałam że bez mojego czuwania nie będę oddychać ,gdybyś odwrócił swoją uwagę od tego zobaczyłbyś że jednak się oddycha samo,tak to jest urządzone". Bzdura. Jeśli natychmiast Autor nie zgłosi się do immunologa, może dostać sepsy.

natka zabija ? powiedz mu że już umiera

"gość12223 dziś tak to o kandydozie też warto wykluczyć a prawie każdy to ma usmiech.gif zagrzybienie i zakwaszenie powoli zabija ale baaardzo powoli i nie zauważają tego latami,dodaj do diety kwaszoną kapustę i ogórki czosnek zero mąki białej i słodyczy i będzie znikać". Nie, nie będzie znikać, bez diety i leczenia razem. A stan Autora jest b. ciężki, tu kapusta kiszona z ogórkami kiszonymi nie wystarczą, a nawet mogą zaszkodzić. Czosnek, jeśli nie ma interakcji z lekami, może wziąć zanim dotrze do lekarza, ale musi tam dojść jak najszybciej. To nie są żarty.

ciekawe czemu ja nie dostałam sepsy przy tych samych objawach,autorze minęły dwie godziny ,bądź spokojny ja spadam bo tu nawiedzona osoba już Cię pochowała i straszy wszystkimi chorobami na świecie a już najlepiej nic nie jedz według niej bo wszystko Cię zabije i zaszkodzi ,lecz się panienko ja spadam

"gość dziś natka zabija ? powiedz mu że już umiera". Potrafisz czytać? Nie pisałam o natce. A może umrzeć, jeśli szybko nie dostanie leczenia z dietą.

"gość dziś ciekawe czemu ja nie dostałam sepsy przy tych samych objawach,autorze minęły dwie godziny ,bądź spokojny ja spadam bo tu nawiedzona osoba już Cię pochowała i straszy wszystkimi chorobami na świecie". Nie straszę, tylko widziałam już wiele chorych na to pacjentów. Z tymi objawami ktoś nawet nie miał sepsy, tylko umarł od razu. Ja też miałam, ale w porę dostałam pomoc.

prędzej Ty umrzesz za straszenie innych po nocach,był u lekarza kilka razy ,nie rozmawiam z nawiedzonymi Ty sobie z nim zostań teraz wiedzmo

bezmyślna głupia wiedzmo ,każdy może umrzeć w każdej chwili

I co z tego jak był, skoro większość lekarzy się na tym nie zna? Widzę, że spojrzałaś w lustro i zobaczyłaś tam wiedźmę i od razu ogłaszasz na forum. Widocznie Tobie potrzebny jest psychiatra.

Nie da się oddychac samo. U zdrowego tak ale nie u kogoś z moim schorzeniem. Jak pruboje nie myśleć o oddychaniu, to gasnie mi swiatlo przed oczami jak bym zasypial i po 2-3 sekundach się wybudzam i mimowolnie moje cialo podskakuje tak szybko.

nie będę się z Tobą bawić w przepychanki słowne,to albo wierzysz w jakieś leczenie albo nie,zdecyduj się bo wysyłasz go do lekarza i wtedy wierzysz a jak mówię że był to nie wierzysz w lekarzy to się zdecyduj

Oczywiście, możesz umrzeć od chwili urodzenia. Jeśli złapiesz HIV i zachorujesz na AIDS, czego Ci nie życzę, to też będziesz pisała takie dyrdymały, że każdy może umrzeć w każdej chwili i zlekceważysz chorobę? Pomyśl czasem, zanim napiszesz coś tak samo "mądrego".

a powiedzenie osobie z nerwicą w stanie paniki że ma sepsę i zaraz umrze jest przestępstwem :-)

"gość dziś nie będę się z Tobą bawić w przepychanki słowne,to albo wierzysz w jakieś leczenie albo nie,zdecyduj się bo wysyłasz go do lekarza i wtedy wierzysz a jak mówię że był to nie wierzysz w lekarzy to się zdecyduj". Naucz się czytania ZE ZROZUMIENIEM. Widocznie atakowanie innych odebrało Tobie zdolność myślenia. Większość lekarzy się na tym nie zna lub ignoruje problem. Pomóc może tylko immunolog, bo lekarz tej specjalizacji się na tym powinien znać.

gość dziś - szkoda z Tobą gadać, bo piszesz coraz większe głupoty.

nie mam nerwicy tylko zespół pustego nosa! stad wrażenie niedotlenienia i tachykardia.

nie wiem co Ty do mnie mówisz kobieto ,autorze jesteś pobudzony i zdenerwowany dlatego gubisz się już w tym czy oddychasz czy nie,mówię Ci że miałam dokładnie to samo z tym zasypianiem i wybudzaniem że nie oddycham,idę bo ta pin.da mnie irytuje nie lubię gadać z babami, idz do wszelkich możliwych lekarzy jak to Cię uspokoi może uspokoi czego życzę dobranoc

Dla kogo dobra dla tego dobra. Na pewno nie dla mnie.. Nie miałaś na pewno poczucia tej pustki w nosie isuchośćci. Schrzanili mi zabieg i tyle.