Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy wg was tej osobie co zrywa może

Polecane posty

Gość gość

zależeć bardziej? Czy generalnie jak ktoś zrywa to mu nie zalezy poprostu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nad tym nie trzeba sie wielce zastanawiać zrywa ten ktoremu mniej zależy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zawsze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zależy co jest powodem zerwania :D jak np. zdrada partnera, nie wykluczone, może bardziej kochać... zresztą fakt zdrady partnera popiera tezę mniejszego zaangażowania w sferze uczuć zdradzającego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jezeli ktos zrywa z blizej nie określonych przyczyn to tak! Zawsze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli jednak jest jakieś prawdopodobieństwo, że facetowi który mnie zostawił nie podając powodu mogło jednak zależeć???????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość0120
Co to za brednie w ogóle... Zależy mniej lub bardziej? Jak komuś zależy, to zależy i już! A jak nie to nie. Jednak z własnego doświadczenia wiem, że można chcieć rozstania mimo tego, że bardzo na drugiej osobie zależy... Miałam taką sytuację, że chciałam zerwać. Mimo tego, że kochałam, że mi zależało... Po prostu wiedziałam, że ten mężczyzna nie zapewni mi tego, czego oczekuje się w związku, że nie czeka mnie z nim dobra, pewna, bezpieczna przyszłość. Wiedziałam, że to nie jest odpowiednia dla mnie osoba, że pewnie w przyszłości będę nieszczęśliwa. Ale zostałam... Wymiękłam, gdy zobaczyłam łzy, rozpacz, gdy słyszałam prośby i błagania. Wiem, że on bardzo mnie kocha i że bardzo mu zależy. I co? I czasem żałuję, że nie odeszłam. Nie wiem, czy to jest ten jedyny na całe życie. A im związek dłuższy, tym rozstanie jest cięższe. Ale kocham go, naprawdę. I zależy mi na nim, choć nie wiem, czy się na tym kiedyś nie przejadę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skro nie podał przyczyny to znaczy,ze mu nie zalezalo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepiej odpuscic sobie takiego człowieka odrazu! Nie doszukiwac sie drugiego dna! Z autopsji wiem, ze takiej osobie juz nigdy nie bedzie zalezalo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest cholernie szczeniackie zachowanie, facetowi mogło nie zależeć, ale mógł okazać ci chociaż odrobinę szacunku i podać ta tzw przyczynę rozstania, no chyba że dla niego to było zbyt wiele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taki facet to zwykły tchórz, pamiętaj człowieka poznaje sie nie po tym jak zaczyna znajomośc, ale po tym jak kończy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale na nieszczęscie takich facetów jest całkiem sporo:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepszy jest ten ktory to przysłowie zna a mimo to konczy przez internet czyli jak skpnczony idiota!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A potrafi ktoś szczerze odpowiedzieć, dlaczego niektórzy faceci właśnie tak kończa znajomośc? bo cyba tego nirgdy nie zrozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tutaj musiałby się jakiś pan wypowiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nic nie myślę, ale samej mnie to dotknęło dlatego pytam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czy zerwalibyscie z kims kogo kochacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak kocha to nie odchodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj czy zerwalibyscie z kims kogo kochacie? xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx Myślę że raczej nie, przynajmniej w moim przypadku, jesli mi na kimś zależy to robie wszystko aby było dobrze, w życiu bym nie zerwała, ale naprawdę nie wiem jak mmyślą i czym się kieruja niektórzy faceci, którym niby zależy, ale urywają kontakt, moim zdaniem nie jest to normalne zachowanie u dorosłego człowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może, ja sama odeszłam od kogoś kogo kochałam bo tak musiałam zrobić, tzn może nie tyle, że musiałam co on mnie traktował tylko do seksu, łudziłam się ,że jest inaczej, ale w pewnym momencie mialam dość i to zakonczyłam, nawet jak jeszcze sie kiedys odezwie w co w sumie watpie, to ja nie odpisze :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chociaż powiem wam że opinie tutaj są naprawde bardzo podzielone i z niektórych opini jasno wynika, że nawet jak nam na drugiej osobie zależy itp, to z powodu pewnych zdarzeń, sytuacji życiowych trzeba się rozstać, smutne to jest, bo drugiej osobie naprawdę mogło zaczać zależeć a nagle jest odstawiana w kąt, jak niepotrzebna rzecz:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj Taki facet to zwykły tchórz, pamiętaj człowieka poznaje sie nie po tym jak zaczyna znajomośc, ale po tym jak kończy. DOBRZE KTOŚ NAPISAŁ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może, bo czasem działamy pod wpływem emocji. Ktoś nas mocno zrani, więc my też ranimy, bo chcemy aby poczuł to samo. No i bach! Zrywam z Tobą! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nawet jesli on po tym moim zerwaniu przejrzy na oczy czy przejrzał ( ale watpie bo chyba byłam dla niego tylko zabawką do seksu) to i tak już stracił swoje szanse bo ja mu juz nie uwierze i musiałaby naprawde pokazać ,że mu zalezy, problem w tym, że to jest chyba taki typ człowieka co nie bedzie za bardzo prosił i gonił za dziewczyna bo kiedys tez dałam mu "kosza" i przestał sie odzywać na długi czas( tyle ,że wtedy nic nas nie łączyło w sensie bylismy zwykłymi znajomymi), a teraz po tych kilku miesiach nie wiem jak on sie zachowa, ale tak czy siak to juz sprawa stracona :( choć bardzo mi na nim zależy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nawet nie zrobiłam tego w formie odwetu, poprostu miałam dośc jego traktowania mnie, nie miałam juz siły dłużej czekać na jego łaskawy odzew i się denerować, poza tym jak juz cos zaczynało sie psuć to wolałam to sama zakonczyc z godnością, chociaz tyle ,że jego ego może troszke zmalało bo nie on powiedział w tym ostatnie słowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
* tzn po kilku miesiącach związku mam na myśli, bo zerwałam z nim tydzien temu równo. Nawet nie wiem czy sie odzywał bo schowałam telefon , zostawiłam w " swoim" pokoju w domu rodziców, pewnie jakby nie to juz bym dawno do niego zajrzała z ciekawosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cięzkie to wszystko, a wystrczy opowiedzieć poprostu tak; Jeżeli komuś zależy to nie zrywa, a już napewno nie poprzez całkowite urwanie kontaktu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co się odwlecze to nie uciecze. Jeżeli on Cię kocha i zależy mu, to na pewno odezwie się, być może już to zrobił. Jak poczeka to też nic mu się nie stanie. Zachowaj zimną krew, tylko wówczas najwiecej się dowiesz o sile jego uczucia. Nie panikuj. A jak nie odezwał się, to olej sprawę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie olać sprawę i co dalej????? Już nigdy nie będzie tak samo jak wtedy zanim go poznałam:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ech niczego już nie można być pewnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×