rodzice nie szczepiacych dzieci sa durni

gość dziś KAZDA z was byla szczepiona w dziecinstwie....ile z was ma autyzm??? bo kretynizm i debilizm podrecznikowy stwierdzony zdecydowanie wiekszosc pechowiec.gif Zgłoś gość dziś Autorko ty tłuku wsiowy,analfabetko durna,tak zatytułowałaś topik,jakby to dzieci kogoś nie szczepiły(tylko kogo?) macie dzisiaj ciotę ( czytaj : menstruacja ) ?

ja bylam szczepiona

tak, prawie. 1 brak, a za chwilę będzie brak MMR właśnie. Na odrę niech szczepią, proszę uprzejmie, ale na różyczkę i świnkę nie.

byłaś, ale kiedy? ile lat temu?

nie masz prawa bo jak twoj niezaszczepiony bachor zachoruje to powinnas placic zas woja glupote a nie na nfz chodzic ograniczona osobo

a dlaczego na rozyczke i swinke nie?

panno z sunią na okładce ile lat temu byłaś szczepiona?

Znajomej córka(nieszczepiona ) miała odre kilka m-cy temu przechodział ja strasznie i zmiany ( szmery w sercu ) pozostały po chorobie . Zaraziła kuzyna szczepionego nawet goraczki nie mial prawie przeoczyli ze to odra .

jak mialam 10 lat

Bo wolałabym, żeby to przechorowały. Mniej kłopotów na przyszłość.

KAZDA byla szczepiona!! wasze matki nie czytaly idiotow w necie snujacych teorie spiskowe!! przezylyscie, mialyscie odry, rozyczki, koklusze itp i przechodzilyscie sobie jak cholerne przeziebienie, tydzien w domciu z ciepla herbatka i koniec piesni. a teraz kury domowe, kasjerki w marketach, sekretarki w mopsach czy idiotki z ksiegowosci sa madrzejsze niz naukowcy poswiecajace swoje zycie w laboratoriach by leczyc takie tępe barany, bo przeczytaly teorie spiskowe idiotow w necie :O

panno z sunią na okładce nie w jakim wieku, tylko ile lat temu.

Jeśli moje dziecko przechoruje różyczkę, które prawie nie daje powikłań, to będzie miało spokój do końca życia. Przy szczepieniu sytuacja jest inna. Jest ryzyko utraty odporności przed ciążą.

to jak panno z sunią na okładce, ile lat temu się szczepiłaś na odrę?

gość dziś to jak panno z sunią na okładce, ile lat temu się szczepiłaś na odrę? tez masz ciotę ? po co te nic nie wnoszace pytania

gość dziś panno z sunią na okładce nie w jakim wieku, tylko ile lat temu. ]nie do mnie ale odpwiem, ja bylam szczepiona w dziecinstwie, oczywiscie wraz z wiekiem olalam, teraz w wieku 35 lat od miesiaca cierpie na koklusz, wieszco to jest? wiesz JAK to jest, kiedy masz taki naplyw sliny z flegma, ze zatyka ci gardlo i zwyczajnie nie potrafisz zlapac tchu? i wiesz co robie? pracuje jako listonosz :) 2 tygodnie na l4 i do pracy, a koklusz jest zarazliwa choroba mam nadzieje, ze sporo takich nowoczesnych oczytanych w necie matek spotkalam jak te tutaj nieszczepiace swoje dzieci ;) ja nie panikuje kiedy sie dusze i tez nie bede patrzec jak moje noworodki czy male dzieci nagle sinieja i nie potrafia odetchnac bo im kaszel przeszkadza :) p.sp aha, i te nieszczepiace mam nadzieje ze dzieci leczycie ziolami bo te wszystki ibupromy, apetajzery, tullneo i inne farmaceutyczne badziewia sa bardziej szkodliwe na organizmy waszych dzieci niz te szczepionki,ktore wyscie przezyly w dziecinstwie ;)

14 lat temu to bylo

A mnie stać, żeby zapłacić każdą karę :D I zrobiłabym to gdybym musiała. Ale najpierw proszę się zaznajomić z wyrokami sądu w sprawie grzywien wlepianych przez sanepid. Do tej pory sąd uchylił każdą taką grzywnę bo sanepid nie ma mocy żeby takie grzywny wlepiać i egzekwować. Podkreślam, sanepid przegrał KAŻDĄ sprawę w sądzie.

Oczywiście teoretycznie może zmienić się prawo, mogą wprowadzić przymus szczepień łącznie z doprowadzeniem do poradni siłą. Ale granice są otwarte i wtedy wyjeżdżamy choćby do UK gdzie nie ma obowiązku szczepień :-)

dzięki za ten wpis gość dziś właśnie udowodniłaś, że to nie dzieci powinny być pod lupą tylko dorośli (wg mnie oczywiście ani jedni ani drudzy). To dorośli, a już szczególnie z Twoją pracą są rozsadnikami chorób, nie małe dzieci. Myślisz, że gdyby nie było przymusu ludzie by nie szczepili? Szczepiliby, ale wtedy sami ponosiliby odpowiedzialność. A teraz ponoszą skutki decyzji, które podjął za nich kto inny.

jedz w cholere i nie wracaj

panno z sunią na okładce Wiesz oczywiście, że w najlepszym razie za rok utracisz ostatnie przeciwciała i będziesz równa niezaszczepionym dzieciom. Jeśli się nie doszczepisz to masz takie samo moralne prawo do korzystania z nfz w przypadku odry jak rodzice nieszczepionych. To co, zadeklarujesz, że się zaszczepisz?

tak ja mam zamiar sie zaszczepic

No to gratulacje. Będziesz bezpieczna. Co cię obchodzą inni?

wszyscy powinni sie szczepic

uwielbiam te tematy :D a wniosek mam zawsze ten sam - dzieki |Ci Panie, żeś mnie w porę oświecił i moje dzieci są nieszczepione, co która tu wyszczekuje to mam w pompie :) z tym leczeniem na nfz to mnie roz********la najbardziej :D bo niestety moje nawet anginy nie potrafią złapać :( a coś by mogły chociaż poudawać, bo nie mam o czym z matkami w szkole rozmawiać - tam tylko które na co aktualnie chore i na jakich lekach, bo juz sie pomysly koncza :D peace love and szczepcie sie same :)

ciekawe co powiesz jak twoj bachor w koncu zachoruje

Nie mogę zrozumieć całego zamieszania z tymi szczepieniami , 28 lat temu i 25 ( w takim wieku mam dzieci) dostawaliśmy wezwania na szczepienia i szczepiliśmy nasze dzieci i takie pierdoły czy szczepić czy nie , nie przychodziły nam do głowy . lekarz przed szczepieniem badał dziecko i decydował czy może być zaszczepione , przecież po zwykłym zastrzyku też mogą być powikłania , po leczeniu zęba też mogą być powikłania to nie leczyć zębów ,,,,, te dyskusje na temat szczepionek to jakaś paranoja ....kiedyś nie szkodziły a teraz zaczęły szkodzić . DRODZY RODZICE NIE RÓBCIE KRZYWDY SWOIM DZIECIOM

Kurna pojmijcie wreszcie ze szczepienie nie daje 100% gwarancji ze dziecko nie zachoruje ale generalnie lżej przechodzi ewentualna chorobę. Każde dziecko może miec powikłania. Nie tylko szczepione dzieci roznoszą chorobę ale także szczepione. Jako dorośli ludzie tez juz nie mamy żadnej ochrony skoro sie nie doszczepilismy i jakoś żyjemy dlatego nie uważajcie takich dzieci jako zła bo samo w sobie nim nie jest. Ci rodzice płaca takie same składki jak wszyscy i maja prawo korzystać z NFZ-u bo ja nie jestem alkoholiczka albo narkomanka ale moje podatki na takich idą-wiec zrozumcie ze społeczeństwo to jednostka która jest równa w takich sprawach.

To se swoje szczep a potem patrz jak za kilkanascie lat jak zdychaja na nowotwory.